-
Mnie niestety nie starczyło silej woli... Ale nie ubolewam nad tym jakoś szczególnie
-
-
Witaj Memika!
Ja tez miałam poczatkowo problemy z motywacja, ale wziełam sie za siebie jak moj facet na wakacjach przykleil wzrok do tyłka jednej chudziny. Moze to glupi powod, ale podziałał na mnie natychmiastowo. Pozniej po pozbyciu sie paru kg poczułam sie lepiej, lzej i pewniej siebie, a to byl zastrzyk do dalszej motywacji. Chciałam czuc sie jeszcze lepiej.
Pozdrawiam
-
Czesc,
Widze, ze doskonale dalas sobie rade w te Swieta! Pieknie! Chciec to moc. Wcale nie trzeba objadac sie, jak reszta rodziny. Trzeba troche sie zaprzec, troche poopierac, ale przynajmniej nie ma sie jedzeniowego-kaca po wszystkim.
Juz niedlugo wiosna, a wiosna nosi sie kolorowe - leciutkie - zwiewne ubrania ... Hurra! Juz mam dosc tej zimo-jesieni. Normalnie nie nosze sukienek (uwazam, ze mam krzywe nogi), ale tej wiosny, kupie sobie piekna sukienke na codzien i bede w niej chodzic Hurra!
Pozdrawiam
-
-
nie rozumiem o co chodzi z ta 6. jak to seria 1, 2, 3 .tzn ze mam wykonac 6 powtorzen z obrazka 1 pozniej 6 powtorzen z obrazka 2 itd.
jakas chyba malo czajaca jestem...albo spiaca...
-
sniadanie - jogurt-120kcal
obiad- rosół z makaronem - ok.150kcal
podwieczorek - kanapka(bułka+wedlina+pomidor)200kcal
kolacja- serek homogenizowany - 200kcal
i jeszcze kilka sztuk pieczywa chrupkiego - ok.80
i 6 kostek czekolady - 120
herbata bez cukru (x3)- 0kcal
razem: 870kcal
-
Czesc memika,
Mozesz na mnie liczyc w trudnych chwilach i tych, kiedy waga wskazuje coraz mniej.
Ale musisz cos zrozumiec! jesli jesz za malo, robisz sobie KRZYWDE !!!
Dopoki tego nie zrozumiesz, bedzie tylko gorzej. Czyli: waga stanie w miejscu, bo metabolizm zwolni i zacznie oszczedzac kazda kalorie, zaliczysz depresje, bo nie bedziesz chudla, mimo ze sie glodzisz, pogorszy Ci sie stan zdrowia (wlosy, skora, oczy, odpornoscitd), rzucisz diete w chole...
800kal to za malo, mozna tak zyc gora miesiac, w koncu trzeba bedzie jesc normalnie, a wtedy wroca wszystkie te wymeczone dieta kilogramy.
Wiem, ze ciezko Ci to zrozumiec, sama przez to przechodzilam i zylam tak jak Ty przez 2 lata. Chwile szczescia, gdy wazylam 46 kg! przyplacilam depresja, brakiem miesiaczki, wiecznym glodem i liczeniem kalorii. Nastepne 2 lata trwalo samolecznie. Czyli powrot do normalnosci, ktore to dwa lata wcale normalne nie byly. Wiec zastanow sie,
dlaczego chcesz schudnac?
w jaki sposob mozesz osiagnac cel, bez ruinowania sobie zdrowia?
czy jest to wszystko warte Twojego wysilku?
Czy chcesz poniesc wszystkie konsekwencje Twojego stylu zycia?
Nie chce Ci tu truc i mowic, co mozna a co nie. Ale jesli moglabym Ci jakos pomoc, doradzic, pocieszyc, to to zrobie. Bo Cie lubie
Ja waze tyle ile powinnam (Ty tez). Jestesmy mlode, zdrowe. Nie powinnysmy sie cieszyc zyciem? Korzystac z tego, co przynosi kazdy dzien? Zyje sie raz, zyj tak, jakby kazdy dzien byl tym ostatnim i by nie zalowac niczego, co sie powiedzialo ani zrobilo!
Jedz zdrowo, cwicz, chodz na spacery, dbaj o bliskich i rozwijaj sie, zamiast glodzic i obwiniac.
-
Jesli chodzi o 6W:
1 seria:
cwiczenie 1 - 6x
cwiczenie 2 - 6x
3 itd - 6x
2 seria:
1- 6x
2-6x
itd
trzy serie, kazde cwiczenie po 6 x
moje sugestie: cwiczenie 1 i 2- zegnij nogi w kolanach, jak robisz brzuszki, nie ciagnij za glowe
cwiczenie 3 i 4 - nogi tez zgiete (odciazysz kregoslup)
Cwicz tak, zeby spinaly sie miesnie brzucha, pownnas czuc napiecie, w innym razie spinasz jakas inna partie miesni lub ciagniesz tylko za glowe.
-
Hej memika,
Gdzie sie podziewasz? My tu dzielnie trwamy w naszych postanowieniach, a Ty gdzie jestes? Wracaj do nas!
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki