-
Ancolek, moze z psychologiem to dobry pomysł...? Jednak kochaniutka Twoja waga jest odpowiednia (jesli nie za niska - bo niestety nie pamietam czy juz podawalas ile masz wzrostu). Mnie sie nawet taka nie śni. Wydaje mi się, że powodem Twojego smutku jest to ciągle dążenie do doskonalosci, oczywiscie mówie tu o tej fizycznej doskonalości. Jednak Skarbie doskonaly nikt nie jest i chyba nigdy nie bedzie. Taka jest juz natura jedna ma wieksze biodra, druga pupe, jeszcze inna np. biust i dla kazdej z nas cos innego bedzie zmorą. Rozumiem, ze troche Cie to denerwuje i wolalabys mieć węzsze bioderka, ale mimo to wydaje mi sie że przy tej wadze i tak nie mogą one wyglądac źle Nie mozesz sie dolowac takim drobiazgiem..lepiej pomysleć jak zrobić aby byly one Twoim atutem. Pomyśl wąziutkie biodra wcale nie wyglądaja tak seksownie jak te pelniejsze Fakt, jestesmy tu po to aby sie odchudzic, ale kobiece ksztalty tez musimy zachować.
Najważniejsza jest zmiana nastawienia co do swojej osoby. Ciesz sie tym co juz osiągnelać ...Na pocieszenie możesz pomyslec sobie ile ja mam jeszcze przed soba drogi żeby osiągnąć podobny sukces ..hmm.. o identycznym do Twojego to nawet nie myslę hehe Ja tam juz jestem z Ciebie dumna Teraz Twoja kolej tez musisz zacząć cieszyc sie życiem
Buziaczki!! :P
-
kwiatuszku dziekuje za rade co do zmniejszania zdjec,programik sobie napewno sciagne.wlasnie chlipam sobie winko,choc nie powinnam,ale dzisiaj jadlam tylko miseczke zupki i kawalek wazy z chudym serkiem i szyneczka gotowana wiec chyba moge sobie pozwolic na male szalenstwo po winku nie bedzie wyrzutow sumienia a po pizzy albo bigosie ze skwarami to by byly trzeba sobie zycie jakos umilac na tej dietce,a ze wypadlo na winko akurat....
asiula jak zwykle duzo nam tu pisze i przynajmniej jest co poczytac,zreszta czerpie asiu od ciebie ta pozytywna energie ktorej nam tu duzo wylewasz i fajnie ze tu zagladasz.pozdrawiam cie serdecznie i dziex za ladowanie mojego akumulatora
ancolku a humorek ci wroci,bo cos mi sie wydaje ze ty masz poprostu depreche jesienno zimowa,mnie to tez kiedys spotkalo.zobaczysz przyjdzie wiosna,lato i po zlym humorku slad nie zostanie.a teraz dieta,do tego pochmurno,deszcze,zimno to i humorek taki ´nieciekawy,ale zobaczysz ze minie jak zawita sloneczko i cieple dni
-
a z nozka nie jest tak zle jak wygladalo,wiadomo jak to poparzenie,jest plama,ale sladu chyba nie bedzie,no mam nadzieje,bo ta plama to prawie bordowa jest,ale wiecie co jak schudne do mojej wymarzonej wagi to uj tam z ta plama nawet jak zostanie
-
a tak wogole to jak wszystkie kobietki maja jeden i ten sam problem to jak potrafia sie trzymac razem i wspierac co??mam na mysli to forum.nie ma tu zazdrosci,rywalizacji itd.wiem ze tak naprawde sie nie znamy i duzo o sobie nie wiemy,ale jest oki tutaj a to najwazniejsze acha i chyba jednak cos tam schudlam,bo przymiezalam wlasnie moj plaszczyk skorzany i w cyckach moge sie juz normalnie zapiac!! a niemoglam :P ale na wage jeszcze nie wlaze bo se kuzwa humor spier....dziele
-
Cieszę się, że mnie czytacie...bo patrząc tak po moich wpisach długaśnych , zaczęłam sie zastanawiać, czy czasem Was nie zanudzam Ale ja juz taka jestem GADUŁA (zreszta w którymś poście uprzedzałam, hehe :P) jak zacznę to nie moge skończyć
Miło wiedzieć babssy , że równiez Tobie udziela sie ten mój w miare dobry nastrój...o dziwo Sama sie zastanawiam skad go czerpię bo zazwyczaj częściej dopadały mnie jakieś dołki , a teraz jest całkiem spoko To napewno fakt, że mogę sie tutaj wygadać, no i mam świadomośc , że w walce z tymi kilogramkami nie jestem sama ... że zawsze doradzicie, pomożecie
Ciesze się, że z nogą wszystko ok, bo doskonale zdaje sobie sprawę, że ból po oparzeniu jest okropny Ale widzę, że mimo tego humorek Ci dopisuje ...najbardziej podobało mi sie Twoje stwierdznie:"...jak schudnę do mojej wymarzonej wagi to uj z tą plamą, nawet jak zostanie..." hehe- dobre , dobre
Babssy Twoje pozytywne nastawienie tez doskonale na mnie wplywa (zreszta napewno nie tylko na mnie )... tym winkiem to nawet sobie głowy nie zarwacaj, bo należało Ci sie...ja chyba też dzisiaj do kawki kieliszeczek nalewki mojej babci skosztuje a co tam...jak sie bawić, to sie bawic hehe
No i macie....znów sie rozpisałam ojj, naprawde papla ze mnie heh, Eeee...nic to, lece sobie tę kawke zaparzyć i "Klan" chyba obejrzę
Pozdrówki dla Wszystkich , bez wyjatków
-
...no musze jeszcze babssy odpisać :P
Suuuper!!! Tak trzymaj!!!
Ja tez zauważyłam po ciuchach , że mieszczę sie w te sprzed roku Ale to frajda, co nie Jednak niestety moje ulubione jeansy będa musiały jeszcze troche poczekać...ale niebawem napewno je włożę
W ogóle cycuchy też mi "zjechaly" (one chyba zawsze pierwsze maleją , hehe ) ale nie narzekam, bo i tak są w miarę Zreszta z nimi to nigdy nie miałam problemów, wiem że jak schudne do konca to wymiarowo bedą takie akuratne, bo tak juz miałam wlasnie w zeszlym roku Bynajmnie "Nikt" nie narzekał...hehe :P
Ok teraz to juz naprawde lecę :P ...ale zajrzę jeszcze
Mordziaki
-
asiula,pisz pisz ja tez czasami lubie tak sobie pogadac a raczej popisac nic w tym nie ma zlego przeciez,a zreszta po to jest forum.wlasnie wyslalam meza z corka po zakupy,maja mi kupic chlebek ryzowy troszke sobie przegryze do tego winka bo nic innego nie moge,bo jak juz zaczne to bedzie kaszana a tego nie chce,aaa i jeszcze mi kupia serek zolty 11% a smakuje ze szok! w polsce takich nie ma i moja siostra baaardzo nad tym ubolewa,bo uwielbia zolty ser.no moze i sa ale nie w leborku
-
asiula tobie to juz zleci szybko do tych 60 kiloskow,u mnie troche gorzej ale siem nie bendem zalamywac niem? ale byloby fajowo jak bym wazyla tyle co ty teraz jeszcze musze dluuuuuugo na to poczekac,ehh....no to zmykaj i do nastepnego pisania dzisiaj wieczorkiem
-
Hejka Babssy i inne Dziewuchny
Jaka tutaj miła atmosferka panuje na tym Twoim wątku babssy, że po prostu miodzio
Jak człowiek sobie troche poczyta, to od razu mu się humor poprawia i znowy ma kopa zeby walczyć dalej z tym sadełkiem przebrzydłym
Babssy ważenia się tak nie bój, bo podobno im więcej się ma do zrzucenia, tym szybciej na początku spada, więc jak się zważysz może być milusie zaskoczenie
Nóżka jak tam ?? nie boli bardzo ?
Buziole dla Was :*
-
sie mam zamiar zabrac za cwiczonka "szostka weidera"trwa to 46 tygodni.i wiecie co??? obudzilo sie we mnie zwierze normalnie!! tylko niestety to leniwiec..... buuu
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki