Strona 3 z 50 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 5 13 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 21 do 30 z 494

Wątek: Charakter oszlifowany cierpiniem ma wartość brylantu

  1. #21
    Awatar julcyk
    julcyk jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-08-2004
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    1,289

    Domyślnie

    Justyna - calkiem ladne imie. imie jak imie wiec nie rozpaczaj... wyobraz sobie ze moglabys sie nazywac Dżemila... mam taka kolezanke.

    Iza ja tez nie poznalam mojego dziadka. niestety, z histori, ktore o nim slyszalam wynika, ze byl nietuzinkowym czlowiekiem.

    buzka
    JA

    JOJO waga około 85 kg.

  2. #22
    Pring jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    25-12-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Siostra koleżanki ma na imię Pamela.. Z całym szacunkiem do wszelakich Pamel, ja bym nie chciała się tak nazywać .

  3. #23
    noemcia jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    10,707

    Domyślnie

    a ja mam Ela, i co? :P very ciekawe

  4. #24
    yasminsofija Guest

    Domyślnie

    ja na imie mam Tamara. teraz to male piwo bo od kilku lat juz sie nikt nie dziwi, nawet spotkalaminna tamare kiedys. dawniej byl problem bo szyscy mowili do mnie " ruska". ludzie tez tyak czasem dziwnie sie patrzyli. wymysl mojej cioci. na drugie ma emilia po babci, a na trzecie mam wiktoria. wicei a ja bym chciala nazywac sie Dzemila, ladne.

  5. #25
    Pring jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    25-12-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Elżbieta bardsao ładne imię! Tamara jest orginalne i na 100% (dla mnie ) ładniejsze niż Dżmilia :*

  6. #26
    yasminsofija Guest

    Domyślnie

    dziekuje Pring!! wiesz mi sie podobaja takie arabskie imiona..

  7. #27
    Pring jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    25-12-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Oho.. mój wątek zamienia się w wątek o imionach .

    yasminsofija, mi podobają się staropolskie imiona i inne starosłowiańskie... chyba przez zamiłowanie do archeologii.

    Teraz coś o moim dniu-

    Wstałam dziś o 14 ... Zrobiłam dwa ABSy, poszłam na spacerek z psem, wieczorem nasmarowałam się kawą, pachnę jak kubek kawy z mlekiem (i mam skórę jak pupa niemowlaka )a poźniej balsamami . Kupiłam też balsamik Garniera ( tak się nakręciłam przez Cauchy ) który bardzo przyjemnie bardzo jak "trzynastki". Jem to co kiedyś ( z wyjątkiem cukru, soli i produktów których nie mam bo wywaliłam ) ale w małych ilościach. Najbardziej zadowolona jestem z ABSu bo czuję, że mam mięśnie!

    Jutro kupię skakankę i hulahop .

    Buziakczki :*

  8. #28
    yasminsofija Guest

    Domyślnie

    ojej ja to wogole nie cwicze... nie chce mi sie... kiedys byl steper, ciezarki i aorobik a teraz nic.. lenistwo, tak sie to nazywa..

  9. #29
    Pring jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    25-12-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Ja też nie ćwiczyłam... na wf też bo wykręciłam się kłopotami z sercem, teraz żałuję. Lenistwo jest mi doskonale znane, ale to forum tak motywuj, że aż nie da się nie ćwiczyć!
    Moją największą motywacją jest wizja mnie w nowym ( czarnym) kostiumie z pięknym kaloryferkiem, szczupłymi nogami i bez cellulitu... eh... rozmarzyłam się.
    Też szukaj motywacji a będziesz cwiczyć jak pan z instrukcji ABSu!

    Idę spać :*

  10. #30
    Triskell jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-08-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Pring, dobrze, że znajdujesz motywację do ćwiczeń, to bardzo ważna część diety

    A teraz o tym, o czym pisałaś u Cauchy... Jajka są w diecie jak najbardziej OK, są dość wysoko kaloryczne, ale zawierają dużo białka. Zresztą przecież tyle wysokobiałkowych diet bazuje na jajkach, przede wszystkim norweska, ale też w pewnym stopniu kopehnaska...

    Natomiast jeden posiłek dziennie to stanowczo i kategorycznie nie jest OK. Musi być ich co najmniej 4, najlepiej 5. Inaczej przyzwyczajasz metabolizm do działania na zasadzie sprintera - chwilkę sobie podbiegnie, a potem może dłuuuugo odpoczywać. A przecież chodzi o to, żeby on działał i spalał cały czas. Zwykło się mówić, że nie należy jeść po 18.00. Ale to godzina wyliczona dla osób o przeciętnym rozkładzie dnia. Jeśli Ty wstajesz o 14.00, to pewnie idziesz spać też odpowiednio późno. Wystarczy, żebyś nie jadła np. 5 godzin przed pójściem spać (i tak z większą "nawiązką" niż potrzebna to podaję), a jeśli ten ostatni posiłek jest białkowy (ryba, twaróg), to nawet krótszy czas wystarczy. Nie możesz wszystkich kalorii stłamsić w jednym posiłku, czy nawet w dwóch, bo "wstałaś o 14.00, a po 17.00 nic nie jesz"

    Uściski i powodzenia w kolejnym dniu dietowania

Strona 3 z 50 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 5 13 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •