-
Ciao Ciao
Ja poł godziny temu własnie zjadłam kolacje befsztyk z sałata
Aginy!
Miałam kryzys, nawet wziełam do rak cukierka czekoladowego powachałam i odłozyłam woow duma mnie rozpiera hihihi
Ale sobie mysle tak: wyobrazam sobie ze jak sie obzre to po co mi to, tylko brzuch mi urosnie po za tym ta kopenhaska juz mnie nauczyła ze jakos czegos wiecej zjem to koniec ból brzucha murowany, wiec wole ładnie dietkowac po za tym mam wiele celeow w tym roku, co zwiazane jest z ładna sylwetka, chryste ale to prozne...ale co poradzic ze swiat teraz patrzy na wyglad
a co do rodzinki to widze ze masz podobna sytuacje z mama co ja...jak tylko zobaczy ze jem batonika czy biały chleb to odrazu sie pyta ˝ to co juz sie nie odchudzasz˝ ale na tym konczy :P ...ale nadzwyczaj teraz mi bardzo pomaga gotuje mi posiłki, kupuje poprostu bosko
WOw gratuluje meza tez mi sie marzy jakis partner...ale tak patrzac z perspektywy całego roku 2005 to ja szukałam na siłe sobie chłopaka a wkroczywszy w ten rok doszłam do wniosku ze nie warto szukac ...oprzec sie na innych celach a samo przyjdzie ( to sie tak mowi ....cały czas sobie to powtarzałam ale dopiero teraz to do mnie doszło)
Marek1975!
widze ze na twoje pytania odpowiedziała Aginy, wiec spoczko
choc ja mam mozliwosc jedzenia wołowinki bo moja maama robi takie roladki z tego mieska
i gratuluje takiego spadku wagi, ja kiedys wazyłam 114 kilo i było pieknie jak wazyłam 80 nie doceniłam tego i teraz znow walcze o swoje
I tobie tez zycze wytrwałosci
-
jejku skad ja wezme pstraga:/ u mnie nie ma :/ czyli bedzie makrela
-
Cześć. z wielka uwaga obserwuję Waszą walkę z kg na kopenhaskiej. Sama zaczełam się nad nia zastanawiac, może Wy mi doradzicie później chciałabym stosować 1000 kcal. Jedno mnie naprawde zastanawia i w sumie się tego boję... czy po diecie Kopenhaskiej wolniej lecą kilogramy będąc kiedyś na tysiaku w pierwszym miesiącu straciłam 8 kg, w drugim 7 no i na tym poprzestałam. Już gubie się w tych wszystkich dietach, nie wiem co lepsze a co gorsze...wiem,że WY jesteście SPECJALISTKAMI więc proszę o pomoc
buziaki
-
Unikatku!
Otoz czy jestesmy specjalistkami to ja nie wiem:P ale na pocztku kazdej diety szybko schodza kilogramy a pozniej juz organizm przyzwyczaja sie do małej dawki kalorii ale nie mozna wtedz sie załamywac wiec radze ci uprawiac ruch bo on sprawia ze odchudzanie i zycie jest przyjemniejsze po kopenhaskiej trzeba uwazac zeby nie przytyc dlatego z Aginy mamy zamiar najpierw jesc po niej po 600-700 kalorii i tak dokładac az uzbiera sie tysiak no i oczywiscie ruch
My dzionek minąl dobrze choc miałam kiepskie samopoczucie rano w głowie mi sie kreciło ale po obiedzie mi przeszło poszłam na solke i mam siłe duza wiec wierze ze przetrwam do niedzieli i juz nie moge sie doczekac jak w poniedziałek bede mogła sobie płatki z mlekiem zjesc
Pozdrawiam buziaki:*
Aginy jjak Ty wogole masz na imie cio? ladny masz nik ale tak dziwnie ...własnie skad sie wzial Twoj nik ?? i jak ci minął dzisiejszy dzien? Moge sie pochwalic ze jak dzis popatrzyłam sie w lustrze by zobaczyc efekty solarium to normlanie brzuszek mi zmalal i efektownie wzgladałam w spodniach i bluzce choc wiadomo nie wzgladam jak za wagi 70 ale coz do wakacji troche czasu, kurdeee ...mam nadzieje ze wreszcie nadszedł nasz moment by schudnac
-
Unikatku - tak jak napisała Malinsia w każdej diecie jest zastój wagi.
Co do twojego pytania czy po kopenhaskiej może nastapić wolnijszy spadek wagi - to odpowiedm ci że istotnie może. Ponieważ przy kopenhaskiej dzienna dawka kcal to około 480. Jest to stanowczo za mało. Po kopenhaskiej mamy zamiar stopniowo zwiększać dawkę kalorii ponieważ 480 kcal to dla organizmu szok i organizm w odruchu obronnym (bo dostarczałaś zbyt mało energii ) będzie chciał stworszyć jej zapasy ze wszystkiego co tylko będziesz jadła-nawet eśli bedzie to 1000 kcal. Właśnie dlatego może to spowodować zwolnienie chudnięcia. Mimo mniejszej dawki kcal może być zastój w spadku wagi. W stopniowym dodwaniu kcal chodzi nam o to żeby organizm nie miał zbyt wiele do odkładania a jednocześnie żeby przyzwyczajał sie do zwiększonej dawki kcal dziennie co pozwoli nam uniknąć jo-jo i utrzymać ubytek wagi na kopenhaskiej.
Mamy zamiar wspomagać cały proces "po" kopenhaskiej ćwiczeniami. Narazie oprócz brzusków nie ćwiczę zbyt intensywnie bo kopenhaska osłabia organizm. Podobnie jak Malinsia uzupełniam diete witaminami tylko nie musującymi a "Opti Tabs"
Tylko uważaj na kopenhaska - jeśli w pierwszych dniach wystapią u ciebie zawroty głowy czy omdlenia jak i krwawienia z nosa to radze ci ją przerwać i wrócić do 1000kcal. To jak będziesz reagowała na dietę to indywidualna sprawa twoje organizmu. Akurat ja i Malinsia dobrze ją znosimy. Ja moze dlatego ze mój organizm przyzwyczajony jest do tego że niewiele jem - gubią mnie słodycze Ja bardziej niż głód fizyczny odczuwam głód psychiczny. Bo zdarza mi sie myśleć że zjadłaby sobie coś tam..albo coś innego.
Niektóre dziewczyny z forum po kopenhaskiej traciły okres - ja jestem już za jednym podejściem do niej i u mnie wszytko było w porządku.
Po prostu sama będziesz musiała obserwować swój organizm.
Malinsia - na imię mam Aga ale mówią na mnei Nyguz i z tąd nick Aginyguz. Nyguz to moje alter ego - W słowniku polkim Nygus to osoba krnąbna i nieznośna i generalnie niegrzeczna - ja ztuningowałam Nygus na Nyguz bo z jakoś śmieszniej mi brzmiało a poza kuzyn używajac słowa nygus zawsze dawał akcent na końcówke która brzmiała jak "z" Powiem ci że mój brzuszek też jakoś tak sie spłaszczył i spodnie były luźniejsze a tłuszczyk wylewający sie z nad nich był o wiele mniejszy. Ale ubrałam spodnie które rok temu były dobre i do swobodnego włożenia ich jeszcze duzo mi brakuje Więc będę walczyła zebym mogła je włożyć
-
Ciao Słonka!
To juz 10 dzien na tej dietcce jej a dzis powinnam dostac juz ta moja wage nowa no i se bluzeczke zamowiłam taka na dyskoteke własnie w sobote sobie ide na Retro Techno ajj uwielbiam ta muzyczke a Ty AgA Cio preferujesz z muzyczki ??
A wczoraj juz zaczełam sie przygotowywac do dietki 1000 kalorii i przejrzałam pare numerów Super Linii i przepisy tam sa nawet spasne i rzeczywiscie niskokaloryczne, dlatego stworzyłam sobie zeszyt, gdzie beda przepisy dzieki ktoremu mam nadzieje moja dieta nie bedzie monotonna w koncu mam wiele kilogramow do zrzucenia, wczoraj nawet znalazłam fajny przepisik na ryz z pomidorami czytało sie smkaowicie hehe
A jakie formy ruchu wybierzesz AguS na tysiaczku?? napewno bedzie gimnastyka w domciu ale w realu teraz jesz przecena sprzetu fitness wiec zastanawiam sie nad kupnem rowerka w zime to jest poprostu mi potrzebne bo bieganie w tych zasapach nie bardzo daje przyjemnosci a wsporcie nie chodzi tylko o to by schudnac ale zeby czerpało sie z tego przyjemnosc Prawda??!!
-
Przede wszystkim- witam wszystkich na forum, to mój pierwszy dzień i pierwszy post tutaj
Dziś jest mój 3 dzień diety kopenhaskiej, jestem już po lunchu ale przed obiadem. Na razie daję radę ale pewnie będę jeszcze zgłaszać się po wsparcie
-
-
Oj jeśli chodzi o muzyczke to raczej rock wiesz dzieci kwiaty i woodstock
A co do ruchu to ściagnełam sobei 8 minutowe ćwiczonka na brzuch, uda, pośladki, streching i ramiona plus pilates- zgrałam na jedną płytkę dvd i teraz mam cały zestaw a rowrek mam w domu i jak kilka lat temu jeździłam po 30 minut - zyli jakieś 5 km dziennie to dało efekty schudłam na diecie około 1000kcal- gdzie jadłam wszystko plus rowerek plus moze 10-15 minut ćwiczeń - około 20 kg Więc ruch raczej domowy łącznie z rowerkiem, chociaż mama ostatnio o siłownie pytała wiec moze się razem z nią wybiore, no i z mężem juz od dawna planujemy zapisać sie an siłownie ale narazie jakos ciężko nam tam dotrzeć
-
Dziewczyny, widzę, że powoli do końca się zbliżacie... Jak efekty?
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki