-
Pris, rozumiem Cię, ale ja już z tego powoli wychodzę
Dużo pomogły mi komentarze innych osób, nawet takie zdawkowe, typu:"rany, ale sie ciebie mało zrobiło!", dzieki nim zaczęłam wierzyć, że rzeczywiście schudłam. Musisz przypominać sobie często słowa tej koleżanki o której piszesz i nie pozwalać sobie widzieć się jako grubasa. Ja nadal mam opory przed założeniem obcisłej bluzki, ale to akurat uzasadnione, bo ten cholerny brzuch wciąż się wałkuje
Jednak na sylwestra mój facet kupił mi sukienkę w rozmiarze 36, bo 38 było za duże i to mnie podbudowało. A że brzuch nie jest idealnie płaski? Cóż, każdy ma swoje słabe punkty, jedni biodra, inni tyłek albo bebech i nic na to nie poradzimy. Gdybyśmy pod tłuszczem miały idealne kształty, to wszystkie po diecie zostałybyśmy modelkami
Trzeba się cieszyć sobą w najlepszej z możliwych wersji- ani za chudą ani za grubą.
Fajny link, mi wyszła 4w3. Ciekawe co wyjdzie mojemu facetowi, ostatnio nie możemy sie dogadać, może coś nam sie rozjaśni
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki