Wątek: Głupota. Jestes nowa/y? Wejdź i poczytaj

ja zrezygnowałam z Maka, z jednej przyczyny - to mnie nie syci. Co to jest taki czizburgerek? Przeciez ja go mam na 2 hapsy...



rudakotka, jest w twojej historii dużo podobnej prawdy o mnie. Ale nie będę sie rozpisywać.

A co do pieniędzy, to pojęcia nie macie ile wydawałam na jedzenie... Każdy grosz. Nie kupowałam nic innego, tylko jedzenie. Każde pieniądze z urodziny, imienin, czy innych okazji zamiast iśc na discmana, czy spodnie szły na jedzenie

oj ja tez potrafilam wywalac full kasy na jedzenie

i też nie lubię hamburgerów kiedys bylam w Macu jak jechałam z bratem - zapomnielismy kanapek, a droga byla dluga... zjadłam jednego i stwierdziłam, że nigdy więcej paskudne, ot co :P

Ja też przeżyłam etap miłości do Mc'a Zawsze jak byłam w mieście kupowałam hamburgera lub jakąś inną kanapkę, a że się tym nie dało najeść to potem następną i następną... to chyba jedna z najgorszyh plag naszych czasów. Ja się teraz nie dziwię, że kiedyś miałam problemy z wagą, skoro od rana nic nie jadłam a np. pierwszym moim popołudniowym posiłkiem (w tym przypadku śniadaniem) było żarcie z McDonaldsa jedzone o jakiejś 16:00

Też traciłam masę kasy na żarcie, w końcu wchodząc d sklepu trzeba było kupić coś słodkiego, albo chipsy, albo najlepiej i to i to. A jak sama nie kupowałam to prosiłam rodziców żeby mi kupowali. Słodycze i jogurty (takie owocowe dla dzieci z cukierkami) znikały w ekspresowym tempie.

Ja od McDo wolalam KFC zawsze Chociaz rzadko bywalam

Za to znam swietna pizzerie. Cudowny, przytulny klimat, mila obsluga, pyszne spaghetti, jeszcze lepsza pizza, ze o deserach lodowych nie wspomne

Na szczescie ta pizzeria zostala w Slupsku

Myślę, że pizzerie nie są tak straszne - jeżeli jest to przyzwoita knajpka to mają tam naturalne składniki i zdrową oliwę. Raz na jakiś czas na pewno nie zaszkodzi, zwłaszcza jeżeli tak jak ja uwielbiasz kuchnię włoską

Natomiast McDonald's, KFC i Pizza Hut to jedno wielkie g...wno

u mnie KFC w opolu na szczęście nie było i nie ma. Chodziłam za to do takiego mini-baru, gdzie podają pyszne knysze, hamburgery (takie wielgachne, z masa surowek), zapiekanki itd.

A co do Pizzy Hut, to zawsze bardzo lubiłam. Lubilam pizze na puszystym cieście. Nie tak dawno zdarzylo mi sie odwiedzic Pizze Hut i myslalam, ze zwymiotuje... W tym ciescie sam olej sie czuje! Olej + spulchnacz, to chyba jedyne składniki tego ciasta

A ja niedawno dopadlam ksiazke "fast food nation" o tym jak fast foody zalaly swiat, i czasem naprawde szczeka opada jak sie czyta czyms sie te produkty szprycuje zeby lepiej wyglaly i smakowaly a przedewszystkim (i to nie spiskowa teoria dziejow tylko fakt ) uzaleznialy - tak zeby sie chcialo wracac po jeszcze i jeszcze.

My - dorosle kobiety - juz wiemy jak to dziala, ale rosnie nam kolejne pokolenie, nasze dzieci albo dzieci znajomych. Dla nich zadna atrakcja jest obiad w domu, a jak jeszcze do hamburgera zabawke dostana to juz w ogole super. W szkole latwiej kupic chipsy czy paczka niz bulke z serem i salata. Automaty sprzedaja cole a nie soki. Zreszta cola jest lepsza bo slodka i z babelkami a taki sok? Tak mysla dzieci...

Jesli ktoras z was ogladala "Supersize me", to pewnie pamieta scene gdy autor pokazywal dzieciom portrety roznych osob i pytal kim one sa. I te dzieci nie rozpoznawaly Jezusa (fakt ze Ameryka jest krajem sprzecznosci, i wielokulturowosc sprawia ze wielu Amerykanow nie ma pojecia o chrzescijanstwie bo zostalo wychowane w ateizmie czy innej religii) czu Busha (prezydent) a juz Ronalda McDonalda (tego clowna) kojarzyly natychmiast...

a mnie najbardziej denerwuje reklama: "Mój sposób na domowy obiad? Pyszne danie...COCA COLA..." . Nie powinno być takich reklam. To jest propagowanie niezdrowych nawyków wśród dzieci. Bo powiedzcie mi, które z dzieci nie chciałoby pić Coca Coli codzień?

Eh...powinna byc jakaś etyka reklamy...czy coś

pozdrawiam

rudakotko-bardzo cie prosze odezwij sie do mnie na priw

zgadzam się - takie reklamy są między innymi przyczyną tego, że młode pokolenie woli wypić cole niż soczek :P nie propaguje to raczej zdrowego żywienia...