tez tak czasami mam , ale jak jem płatki to rezygnuje w wiekszosci z pozostalych rzeczy :P
tez tak czasami mam , ale jak jem płatki to rezygnuje w wiekszosci z pozostalych rzeczy :P
D- doskonałosc zawsze daleka..
..::})i({::..
mam ochote na fitnessy albo jakies kukurydziene platki z mlekiem
D- doskonałosc zawsze daleka..
..::})i({::..
Ja uwielbiam musli
Najczęściej kupuję musli Dr.Oetkera.
Ostatnio chciałam kupić musli Crunchy czekoladowe jednak odstraszyła mnie ich kaloryczność ( 450 kcal w 100 g )
Zawsze sypię 5 łyżek ( podobno to 50 g ) + 0,5 szklanki mleka 1,5 %.
sciema ! dla mnie 5 lyzek to nie jest 50 g , przynajmniej jezli chodzi o platki kukurydziane , coraz wieksza mam na nie ochote ale dobrze ze sie skonczyly
D- doskonałosc zawsze daleka..
..::})i({::..
ja kocham uwielbiam przepadam za musli sypię zazwyczaj 3 łyżki (licze jako 100 kcal), dodaję mleko 2,5 %, do tego jakieś owocki rano i jest zdrowo i smacznie. ale wieczorem ograniczam takiego typu jedzenie
matko i co zjecie 3 lyzki lub 5 i macie dosc ? przeciez to samobojstwo :P
D- doskonałosc zawsze daleka..
..::})i({::..
wiesz co, kiedyś też tak myslałam...ja zaczęłam od połowy opakowania potem stopniowo zmniejszałam i doszłam do 6 łyżek, 5, 4, 3 i jem z kubka, wtedy wydaje sięze jest pełny i tego strasznie dużo
Ale mi chodziło o musli a nie o płatki.Jesli chodzi o kukurydziane to sypię ok.10-12 łyżek.
I w sumie to wychodzi , że 50 g to 5 łyżek , bo jeśli opakowanie ma 250 g to powinno starczyć na 5 porcji i mi tak wyszło kilka razy
a ja właśnie mówię o MUSLI nie o płatkach
A ja pisałam do Ally900
Zakładki