Strona 3 z 7 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 5 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 21 do 30 z 67

Wątek: Anoreksja w "Rozmowach w toku"

  1. #21
    Guest

    Domyślnie

    Perwers jak mozesz mówic o dziewczynie chorej na anoreksje, że miałam sliczną sylwetke ważąc 41 kilo? Przeciez to waga strasznie mała. ty także zaliczasz siedo grona anorektyczek?
    Nie zaliczam się.
    Ola wychodzi z anoreksji, ona nigdy nie była "pro-ana", po prostu, jak sama mówi, taki ma styl życia. Mi się po prostu podoba jest sylwetka, chciałabym być taka jak ona. Ale bez problemów typu "ana".

    Cholernie sie ciesze, Perwers, ze Twoje odchudzanie madrze ustalasz z mama, z tego, co pamietam. Ale to uwielbienie dla sylwetki anorektyczki, te zdjecia w Twoim podpisie: <zgroza>!!!!!
    Naprawde TO Ci sie podoba? Po co? Dlaczego pietnastoletnia dziewczyna musi miec taka odwalke na punkcie bycia chudzina bez cienia zycia???? Wystajace kosci, brak koloru, brak blysku, brak brak brak??????????????
    Nie wiem - po prostu. Podoba mi się, taka chudość, tego mi nikt nie zabroni chyba. Za to cholernie boję się otyłości. Nie mogę mieć obrazków jako inspiracji, czy Wam wszystko kojarzy się z anoreksją?!

    Nie dozyjesz mojego wieku (33) z takim nastawieniem. Ale masz racje, na pewno bedziesz wtedy bardzo szczupla. Moze nawet lzejsza od powietrza.
    Przestań - senes biorę tylko wtedy gdy się przejem i nie potrafię noramlnie funkcjonować. Nie mam żadnych problemów z jedzeniem (tzn. że się głodzę)

    A Tobie Perwers powinno się przemówić do rozumu. Chcesz po prostu zniszczyć sobie zdrowie.
    Jeszcze raz powtarzam - jestem jak najbardziej zdrowa. Odchudzam się, tak jak i Wy. MI prawisz morały, a jesteś już a chuda na swoją wagę. Ja mam prawie 160 cm i ważę 59 kilo, to za dużo.

    Zgadzam sie,ze Perwers troszke sie zapedzila i nie wiem dlaczego chce zrobic z siebie wychudzona szkape
    Do wychudzonej szkapy mi niestety bardzo wiele brakuje, przepraszam bardzo. I nie chcę być taka, chcę byc po prostu chuda. Ty, jak pamiętam też wazysz b. mało. Bagatela jakieś 45 kilo, prawda, ostatnio gdzieś czytałam na forum. Pisałaś też, że dalej walczysz o sylwetkę - to JA powinnam TOBIE przemawiać do rozmu że Ci wystarczy.

    Wiele dziewczyn z tego forum mają juz wagę idealną lub nawet mniej i jeszcze się odchudzają, im jakoś nic nie mówicie

    Nie roumiem.
    Czy można kogoś ganić za gust? Uwielbiam chudość, szczupłość - nikt mi tego nie zabroni.
    Nie wieszajcie na mnie psów.

  2. #22
    olcieek jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    29-01-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    przepraszam ..

    W sumie też mam obsesję na temat swojego ciała.
    Może to dlatego, że zawsze gdy byłam nieszczęśliwa, czułam się niekochana i nieakceptowana to zwalałam winę na ciało, na to ile waże, jak wyglądam.
    Jednak z dnia na dzien zaczynam rozumieć, że sukces i wreszcie akcepacja siebie taką, jaka jestem leży na wyciągniecie ręki - w moim umyśle. Już nie tak głęboko schowane jak kiedyś.
    Muszę się nauczyć wyrażać siebie używając swej inteligencji, zdolności i mojego prawdziwego ja, bo prawdziwe piękno nie ma nic wspólnego z wielkością naszego ciała.

  3. #23
    olcieek jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    29-01-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    I nikogo nie będę potępiać za swój własny wybór.

    Każdy z nas ma własny rozum, własne wartości. Postępujmy według nich to może w końcu odszukamy "własne szczęście".

  4. #24
    hase jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-05-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    nie mozna zaprzeczyc ,ze anoreksja jest choroba u nas sie to trafnie nazywa magersucht co oznacza nalog glodu -co uwazam jest bardzo trafnym okresleniem,bo z tego co sie czasami naogladalam i osluchalam anorektyczka ,ktora mowi ze jest chuda i chce przytyc i ze chetnie by cos zjadla klamie .to jest choroba psychiczna bez watpienia jednak jesli jedna z drugo sie w pore z tego transu nie obudza umra szczesliwe i na ich oko zgrabne.ponadto i moze tym kogos uraze-ale uwazam ze wiekszosc dziewczyn chce byc anorektycznymi bo traktuja to poczatkowo jak rodzaj diety no i to ma cos "cool".obecnie w nowym jorku panuje trnd na rozmiar 00 czyli mniej niz europejskie34 -i jak tu byc zdrowa!!!ja tez moze mam takie ano -marzenie na 48 kilo choc nie wydaje mi sie bym tak sie zasuszyc chciala...jednakze jest to jeszcze jedno z marzen puszystej nastolatki i tyle dlatego milo jest mi posnic "ja i waga 48----ja i rozmiar34"

  5. #25
    Guest

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez olcieek
    przepraszam ..

    W sumie też mam obsesję na temat swojego ciała.
    Może to dlatego, że zawsze gdy byłam nieszczęśliwa, czułam się niekochana i nieakceptowana to zwalałam winę na ciało, na to ile waże, jak wyglądam.
    Jednak z dnia na dzien zaczynam rozumieć, że sukces i wreszcie akcepacja siebie taką, jaka jestem leży na wyciągniecie ręki - w moim umyśle. Już nie tak głęboko schowane jak kiedyś.
    Muszę się nauczyć wyrażać siebie używając swej inteligencji, zdolności i mojego prawdziwego ja, bo prawdziwe piękno nie ma nic wspólnego z wielkością naszego ciała.
    Więc wiesz o czym mówię. Mam dokładnie tak samo, w domu jest okej, wiem, że rodzice mnie kochają, ale nie potrafię się do tego przekonać. Czasami sami mnie w tym utwierdzają, krzycząc.
    Czasami mam momenty, że się akceptuję, że "dobrze jest", a czasami "ku**a, jaka ja jestem obleśna i do niczego".
    Moze to minie, jak chudnę i nauczę się patrzeć na siebie z optymizmem. Walczę z tym, ale nie wychodzi. Głównie przez to, że nie radzę sobie z dietą...

  6. #26
    yasminsofija Guest

    Domyślnie

    a ja Ci powiem jedno Perwers. wole byc szczupła i kobieca niz chuda i zasuszona.

    Jesli chwalisz odchudzanie i wage kogos chorego na ane to zastanów sie czy w tobie nie mam poczatków tej choroby.
    anoreksji sie nie wybiera ale dobrowolnie doprowadza sie do stanu w którym choroba ma pełne pole do popisu.

    nigdy nie bedziesz zadowlona jesli nie pokochasz siebie i nie zaakceptujesz . Odkryj w sobie swoje dobre strony, popatrz na sie przyjażnie. Twoje wypowiedzi, u Ciebie na watku sa bardzo agresywne. Moze nie chorujesz na anoreksje ale na pewno powinnas zwolnic tempo.

  7. #27
    Guest

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez yasminsofija
    a ja Ci powiem jedno Perwers. wole byc szczupła i kobieca niz chuda i zasuszona.

    Jesli chwalisz odchudzanie i wage kogos chorego na ane to zastanów sie czy w tobie nie mam poczatków tej choroby.
    anoreksji sie nie wybiera ale dobrowolnie doprowadza sie do stanu w którym choroba ma pełne pole do popisu.

    nigdy nie bedziesz zadowlona jesli nie pokochasz siebie i nie zaakceptujesz . Odkryj w sobie swoje dobre strony, popatrz na sie przyjażnie. Twoje wypowiedzi, u Ciebie na watku sa bardzo agresywne. Moze nie chorujesz na anoreksje ale na pewno powinnas zwolnic tempo.
    Yas, ja się tego uczę. Nie jest łatwo zaakceptowac siebie i się "przestawic" na optymisteczne myślenie, jeżeli wytworzyłaś obie coś takiego "jestem do niczego i gruba". Ale próbuję.
    Może szaleję, ale staram się to zmienić, tylko nie potrafię sama. Wiem, że nikt z otoczenia mi w tym nie pomoże. Matka jeszcze bardziej mnie "motywuje" wytykając mi moją figurę, to, że tu i tu mam za dużo. To nie pomaga.
    Wiem, że anoreksji się nie wybiera. Może mam jakieś zapędy, ale tylko na punkcie uwielbienia szczupłej sylwetki.
    Nie chwalę anoreksji, chwalę sylwetkę. To jest diametralna różnica. Przyznaj, że gdybyś zobaczyła Olę na ulicy, nie pomyślałabyś, że z nią "jest coś nie tak".
    I nie chcę być szkieletem, dojdę do ładnej sylwetki i będę tryskać zdrowiem, ja to wam obiecuję.

  8. #28
    Guest

    Domyślnie

    Hase jaki rozmiar 34 w Nowym Rorku - hehe prawie z wrażenia sie zakrztusiłam waflem ryżowym Nieoszukuj nas w stanach są lyudzie z wielka, olbrzymia otyłośćią. tam raczej powinna choc zapanowac moda na europejskie 40. Koleżanka tylce co wróciła z USA więc nie powtarzam zasłyszanych sloganów.
    Z reszta przy amerykańskim żarciu, sztucznym, naszpikowanym hormonami i sterydami i moja świadomościa to chyba byłlabym tamtejszym chudzielcem. Bo jak można jest fast foody i inne świństwa :P Przy polskim żarełku czasem ciężko sobie odmówić, ale jak trzeba to trzeba

    PERwerS czasem cos za duzo napiszesz i ludzie Cie postrzegają pod tym kątem. czytając twoje wypowuiedzi powaznie mozna sie zastanowić czy nie masz problemów z anoreksją - moja rada waż czasem słowa, a przestaniemy Cię czasem źle postrzegać. Tez lubie szczupłe osoby, choć hmm one lepiej wyglądaja ubrane, bo na plaży maskara Z tym, że prawda lepiej byc chuda niz grubą, ale poza wyglądem dochodzi do tego aspekt zdrowotny. Ale długo by o tym pisać.


    Pozdrawiam

  9. #29
    Guest

    Domyślnie

    agalicht, taka już jestem, piszę co myślę i jak jest, nie przejmuję się opinią innych. Jeszcze ran powtarzam - jestem w trakcje przestawiania się na optymalną dietę.

  10. #30
    yasminsofija Guest

    Domyślnie

    Zwracam honor Perwers. Własnie przeczytałam na " Nastolatkach" że chcesz to zmienic i bardzo mnie to cieszy. nie można sie nienawidzic.

Strona 3 z 7 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 5 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •