-
niki740 , dzieki za ćwiczonka, wyprubje te na brzuch poza tym gratuluje spadku wagi !! 10 kg w ciągu dwóch miesięcy ...no no...nieźle gratuluje naprawde !!! ja zeby schudnąć 5 kg juz walcze nie wiem ile...ale moze wkońcu sie uda ...
aniek81 , w sumie to nie wiem jakie mam wymiary ale wymierze się dzisiaj i jutro napisze ..
poza tym dziewczyny co u Was?
Clue jak sie sprawy mają ?
pozdrawiam, miłego dnia
-
wielkie dzięki za filmiki, że chciało ci się z tym bawić!!!
-
witam, ja tez dzis z wami juz bede tysiaczkowac. poszukalam poszukalam i sobie przy okazji sciagnelam tae bo abs mix. spoko. zaraz lece chyba na rower, albo nie wiem co. dziewczyny sloty moga byc zajete, dlatego odswiezajcie stronke na megaupload... az bedzie w prawwym gornym rogu napisane zeby wpisac kod
-
hej no jak tam dietka? u mnie roznie raczej gorzej niz elpiej, ale co tam i tak w dol idzie choc malooo - tzrymam sie na jakichs 62,5 a co do mojego dyrektora ehh szczerze mowiac znow potwierdza sie zsaada im wiecej kasy tym mniej w glowie- wodka, laski, hedonizm a gdzie jakikolwiek zasady? brak . rozczarowanie , kolejne zreszta Cos mi sie zdaje ze zarobic to trzeba samodzielnie, a potem wziac jakiegos biednego ale normalnego i z sercem. Pozdrawiam clue
-
Eee tam, może się jeszcze jakiś bogaty nawinie
Jestem coraz bardziej wściekła , waga stoi jak zaklęta, już chyba z 10 dni nic nie spada. TRACĘ CIERPLIWOSC!!!!
-
hahahahha, Clue , podobała mi sie twoja wypowiedź fakt , facet z sercem to skarb może mi tez kiedyś stanie na drodze , czego Tobie i sobie życze poza tym nigdy nic nie wiadomo ...
aniek81 nie trać cierpliwości.... nie bede ci tu pisac ,bo juz napewno to wiesz, ze zastoje sie zdarzają itp itd, ja tez mialam niejeden...ale jak ja bym straciłą cierpliwość i nadzieje to guzik by z tego całego odchudzania wyszło ... tzrymaj sie ...
poza tym to jestem straszliwie głodna...a gdzie tu do 15-tej , zwariuje chyba )
ale tzrymam sie grzecznie juz trzeci dzień
pozdro
-
Mnie też już strasznie ssie, fakt byle do 15-tej
-
Jak Wam idzie??
Mi wczorajszy dzień minął bez najmniejszych wpadek, mam nadzieję, że dzisiaj też tak będzie. Zauważyłam. ze mój organizm jest jakiś dziwny: jak trzymam 1000 kcal to prawie nie chudnę, dopiero jak zmniejsze do 800kcal waga zaczyna spadać. Wiem, że tak nie powinno się robić, ale myślicie, że to możliwe, że mojemu organizmowi wystarcza 1000 żeby normalnie funkcjonować, a dopiero poniżej zaczyna spalać
-
może to dlatego, że już tak dużo schudłąś sama nie wiem, tyle sie naczytałam o tych kaloriach, dzinnych zapotrzebowaniach zdrowych-niezdrowyc odchudzaniach to co dla jednych jest OK, dla innych to morderstwo, dlatego sama nie wiem co jest prawdą a co nie, instytut zywności i zywienia poleca diete 1000 kcal i ruch, tego sie trzymajmy...
-
a mnie najbardziej spada gdy spedzam czas w milym towarzystwie ))) no wyobrazcie sobe wczoraj rozsadne sniadanko i obiadek ale wieczor- hmmm herbatka i fornetti mniam i co?
katastrofa ? a skad dzis na wadze pol kilo mniej ! czy ktos moze mi to wytlumaczyc? hmmm cos mi sie zdaje ze jednak umysl ma ogromny wplyw na cialo i na jego ksztalt ) a moze by tak tysiaczek i pozytywne modelowanie za pomoca psychiki? co wy na to )))))
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki