-
a ze nie na temat no co ? nawet dietkujac tzreba zyc
)))))))
na dzis:
3 tosciki pelnoziarniste
2 prince pola
1 litr coli light
2 kawy
poszalalam, zwykle jem warzywa, rybki, owoce, ale w tym upala kazdy dziwnie sie zachowuje wiec uznalam ze moge
-
A ja własnie zaraz wybieram sie na grilla 
Ale zrobie sobie same warzywka
-
witam w ten piekny poniedzialek
)
wweekend byl owocny - calutki w gorach, duzo chodzenia, malo jedzenia 62 kilo utrzymane
) dzis troszke lzejszy dzien sobie zrobie i moze wieczorem poplywam
musze tez wybrac sie na zakupy ide za druhne - jakas suknia by sie przydala
)
wiecie co? zauwazylam ze jesli wytrzymam caly tydzien na 1000 a potem np. w niedziele zjem wiecej to wcale nie przybywa a ja mam motywacje i sily na nastepny 1000 tydzien
)
ok na razie jogurcik - 160 kcal i troche coli light
tzrymajcie sie cieplutko
milego dnia 
clue
-
no cześć
witam witam, jak po weekendzie ? ja tragedia!!! wczoraj wsunełam prawie calą średnią pizze z telepizzzy , sobota była w miare ok z jedzeniem, ale za to duzo alkoholu, piątek tez porażka... aaaaa....... wogole to ja nie wiem co mi sie dzieje... no ale uzupełniłam braki jedzeniowe na jakis czas i teraz moge wrócić do diety... dzisiaj jem ok 600 kcal, bo czuje sie cięzko strasznie...a od jutra juz 1000 kcal i aerobik i moze rower jak zostanie mi siły po ćwiczeniach...
Clue , ja tez tak staram sie tak robić ,ze cały tydzien na 1000 kcal a niedziela sobie troszke odpuścić ... i chudłam jak tak robiłam...
pozdrawiam, miłego dnia , papapa
-
sobolcia jak ty to robisz że tyle udało ci się schudnąć?podziwiam cię naprawdę!!!
-
a dziękuje bardzo
miło to słyszeć
a co robie ?
no zabrzmi banalnie, ale odchudzam sie na diecie 1000 kcal
+ ćwiczenia (obowiązkowo)z tym ze przedtem jakos sie trzymałam,a teraz juz mniej bo oszukuje...i pozwalam sobie na małe co nie co,
i tak sie własnie zastanawaiąm dlaczego?
i chyba wiem... bo juz tyle schudłam, ze w miare wyglądam, i sama sobie tłumacze , ze przeciez nie musze juz sobie odmawiac wszystkiego, ze jak zjem to albo tamto to przeciez nie przybyje mi straconych 20 kg , a takie myslenie jest złe... bo racja ... nie przytyłam nic odkąd schudłam... ale tych ostatnich kg chyba juz mi sie nie uda zrzucić
chociaz nie trace wiary i mam nadzieje ze jakos to pójdzie
pozdr
-
Ja miałam, podobnie jak sobolcia, także tragiczny weekend z obżarstwem i wielkim brzuchem. Jak narazie mam na liczniki 270kcal, a już po pierwszym i drugim śniadanku> Na obiad planuję 300 i na kolację z 200, więc uzbiera się z 800, a od jutra 1000 i nie mniej, bo tym razem muszę wytrzymać...
-
Hej Sobolcia a jak dlugo jestes na 1000 kcal?? Ile posilków jesz w ciągu dnia i co ile godzin.
-
Witam!
Ja też jestem na 1000 kcal, tyle że od 26 czerwca. Straciłam już 8 kg
, niestety kg spadają coraz wolniej. Też zaliczyłam kilka wpadek w ciągu tych tyg. ale nie przejmuje się nimi i trzymam się dalej. Odchudzałam się już z milion razy ale teraz mam nadzieję, że osiągnę swój cel
Mam 162 cm wzrostu, zaczęłam dietę 1000 kcal od wagi 64, teraz ważę 56-57kg, przypuszczam, ze moja waga odejmuje z 2 kg, więc możliwe, że ważę trochę więcej.
Chciałabym stracić jeszcze z 4 kg i co najważniejsze utrzymać potem efekt
Właśnie siedzę w pracy i jestem już tak przerazliwie głodna, że zaraz nie wytrzymam
Wzięłam ze sobą tylko jabłko, a nie mam możliwości żeby tutaj coś kupić
, aż mi nie dobrze zglodu. Niech już będzie 15-ta.
Pozdrawiam Was wszystkie i jeżeli mogę to będę do Was wpadać
-
no jasne wpadaj aniek81 zapraszamy
ja tez do pracy biore mało jedzenia, i tez za bardzo nie mam mozliwości kupienia czegoś ...ale ja ci powiem ze to dobrze
nawet bardzo!! ja dawniej pracowałam w centrum handlowym, wiec tam to dopiero było, zachcianki miałam co chwile i najgorsze ze wszystko mozna bylo kupic
) ale zmieniłam prace, pracuje od 7-15-tej , jedzenie przynosze z domu i jest ok
gratuluję ci straconych kg...no i trzymam kciuki zebys osiągneła wage o której marzysz , ja mam 164 cm wzrostu...i wydaje mi sie ze ty już chyba szczuplutka jestes
jak ja bym chciała tyle ważyć co ty 
aakarolinaaa - jestem na diecie juz 3 rok
ale widzisz, ja miałam troche duzo do zrzucenia...z tym ze ostatni rok, to raczej juz nie dieta , tylko zmieniłam sposób odżywiania, i jem w sumie jak na diecie z tym ze troche odpuszczam... dlatego mi tak opornie idzie te ostatnie kg...jem raczej 4 posiłki dziennie, czasem pięć , co 2-3 godziny ... no i kończe jedzenie o 18-tej przynajmniej staram się
) a jaka jest twoja histroia ?
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki