Strona 10 z 12 PierwszyPierwszy ... 8 9 10 11 12 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 91 do 100 z 119

Wątek: Tysiaczek

  1. #91
    chusteczka Guest

    Domyślnie

    bardzo dziękuje za odpowiedz.

    zrobię tak jak mówisz gdyż uważam, to za dobre rozwiązanie.

    wcześniej wydawało mi się, ze odżywiam się podczas tego odchudzania racjonalnie, jednak widzę, ze popełniam błędy. Ale mam nadzieje, ze szybko się wyrobię.

    pozdrawiam.

  2. #92
    moniii jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-07-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez araya
    Cytat Zamieszczone przez chusteczka
    Dzień dobry, jest to mój pierwszy wpis na tym forum
    Wasze posty są dla mnie wielgachną motywacja!! Bo to dzięki Wam chce się odchudzać
    Zaczełam diete 1000-ąca kalorii , jestem dopiero na drugim dniu, postanowiłam wyeliminowac: smażone i chleb (jeść tylko ewentualnie ciemny- razowy).
    Na szczeście nie lubie słodyczy, nie daje nawet cukru do herbaty Wiec z tym nie będę miała problemu!!

    Na razie nie ćwicze, dlatego, ze moj ośrodek gdzie był aerobic- na który miałam chodzić 3 razy w tygodniu ma remont;/ No, ale co się odwlecze to nie uciecze


    Chciałam się zapytać czy z moimi sniadaniami jest wszystko ok.

    230g jogutru naturalnego Danone (bez cukru)
    3 łyżeczki rodzynek
    I płatki kukurydziane łyżek 4.

    Teraz czeka mnie drugie śniadanie czyli
    Sok Marchewkowy- robiony własnoręcznie
    płatek wędliny wędzonej i dwa jajka

    Proszę o ewentualną podpowiedź, pozdrawiam

    Nie wiem jak będzie przebiegł dalszy ciąg twojego jadłospisu.
    Pierwsze śniadanie: jogurt ok 145 cal + płatki ok 110 cal + rodzynki jeśli te 3 łyżeczki to ok 20 g to ok 58 cal więc suma przeszło 300
    Drugie śniadanie: dwa jajka 180 cal - jeśli gotowane. Smażone więcej. Wędlina też musisz określić jaka powiedzmy 30 cal + sok marchwiowy - tu kaloryczność jest nieduża. Tak na oko dobrze przeszło 200 cal. Czyli dwa śniadania i półmetek.
    Zostaje: obiad, podwieczorek (1 jabłko to ok 75 cal) i kolacja.
    Moim daniem drugie śniadanie powinno być mniejsze np 1 jajko + wędlina + sok lub najlepiej tylko owoc zamiast tych wszystkich elementów. Wtedy zostaje ci więcej na pozostałe 3 posiłki.Co do pieczywa - w sumie białe i razowe jest dość kaloryczne (popatrz tabela) przy czym razowe ma więcej składników "dobrych". Ja całkiem zrezygnowałam z obu. Zastąpiłam je w całości pieczywem lekkim - płatek ok 20 cal. Za to więcej warzyw, owoców, nabiału itd.

    Co do wagi - zaczynamy z podobnego pułapu
    Moja waga wyjściowa to 85 kg. Po 37 dniach - 77,4
    Waga docelowa 65kg. Planowany czas na osiągnięcie 30 kwiecień.

    Powodzenia . Koniecznie pisz jak ci idzie.
    Chętnie pomogę lub po prostu porozmawiam.
    Chyba żartujesz ? Twoim zdaniem śniadanie jest zbyt duże ? Śniadanie powinno być NAJWIĘKSZE ! To po pierwsze ! Po drugie dlaczego radzisz , zeby rezygnowac z pieczywa ? Pieczywo lekkie to zwykła BUJDA ! ma więcej kcal niz zwykły chleb tylko tyle, ze jest mniejsze, jest mniejsze i lżejsze, co za tym idzie trzeba zjesc go wiecej aby sie najesc i nikt mi nie wmówi, ze po jednym kawałku sie najadł
    Fajnie, moze i Ty schudłas prawie 10 kilo w miesiac, ale jak wyniszczylas przy tym organizm i jak spowolnilas metabolizm to juz inna sprawa Wybacz, ale nie powinnas udzielac takich 'rad' gdyz napewno nie słuza one zdrowiu

    Chusteczko jeśli jesteś na diecie wyeliminuj płatki kukurydziane z menu, zastąp je musli bez cukru, Bran Flaksami lub otrębami to po pierwsze, po drugie zrezygnuj z rodzynek ! Zamiast nich zjedz świeży owoc: jabłko, mandarynke czy na co masz ochote, poza tym Twoje śniadanie jest ZBYT MAŁE, ogólnie powinno być ono w postaci białko + węgle + owoce/ warzywa. Zamiast jogurtu możesz zjeść DWIE kromki ciemnego pieczywa z chudą wędlina, twarogiem i warzywko.
    Na drugie śniadanie jajko jak najbardziej (wkońcu to białko ) lecz zastap wędzoną wędliną chudą np. z piersi indyka, dodaj do tego jakieś warzywko i będzie ok, oczywiście możesz zamiast kanapki zjeść jogurt i jakiś owoc jeśli lubisz. Pamiętaj, że śniadanie to NAJWAŻNIEJSZY posiłek dnia i powinien być obfity gdyz i tak go spalisz Poza tym, bardziej radziłabym Ci diete 1200 kcal gdyż przy 1000 moze i schudniejsz szybciej, ale i przemiana materii Ci padnie, a do tego po powrocie do normalnego jedzenia szybko wpadniesz w jojo... w razie pytań 'wal śmialo' Pozdrawiam.

  3. #93
    moniii jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-07-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez chusteczka
    bardzo dziękuje za odpowiedz.

    zrobię tak jak mówisz gdyż uważam, to za dobre rozwiązanie.

    wcześniej wydawało mi się, ze odżywiam się podczas tego odchudzania racjonalnie, jednak widzę, ze popełniam błędy. Ale mam nadzieje, ze szybko się wyrobię.

    pozdrawiam.
    To wiadomość do mnie czy arayi ?

  4. #94
    chusteczka Guest

    Domyślnie

    do Ciebie.

  5. #95
    araya jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    18-01-2008
    Mieszka w
    Płock
    Posty
    4

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez moniii
    Cytat Zamieszczone przez araya
    Cytat Zamieszczone przez chusteczka
    Dzień dobry, jest to mój pierwszy wpis na tym forum
    Wasze posty są dla mnie wielgachną motywacja!! Bo to dzięki Wam chce się odchudzać
    Zaczełam diete 1000-ąca kalorii , jestem dopiero na drugim dniu, postanowiłam wyeliminowac: smażone i chleb (jeść tylko ewentualnie ciemny- razowy).
    Na szczeście nie lubie słodyczy, nie daje nawet cukru do herbaty Wiec z tym nie będę miała problemu!!

    Na razie nie ćwicze, dlatego, ze moj ośrodek gdzie był aerobic- na który miałam chodzić 3 razy w tygodniu ma remont;/ No, ale co się odwlecze to nie uciecze


    Chciałam się zapytać czy z moimi sniadaniami jest wszystko ok.

    230g jogutru naturalnego Danone (bez cukru)
    3 łyżeczki rodzynek
    I płatki kukurydziane łyżek 4.

    Teraz czeka mnie drugie śniadanie czyli
    Sok Marchewkowy- robiony własnoręcznie
    płatek wędliny wędzonej i dwa jajka

    Proszę o ewentualną podpowiedź, pozdrawiam

    Nie wiem jak będzie przebiegł dalszy ciąg twojego jadłospisu.
    Pierwsze śniadanie: jogurt ok 145 cal + płatki ok 110 cal + rodzynki jeśli te 3 łyżeczki to ok 20 g to ok 58 cal więc suma przeszło 300
    Drugie śniadanie: dwa jajka 180 cal - jeśli gotowane. Smażone więcej. Wędlina też musisz określić jaka powiedzmy 30 cal + sok marchwiowy - tu kaloryczność jest nieduża. Tak na oko dobrze przeszło 200 cal. Czyli dwa śniadania i półmetek.
    Zostaje: obiad, podwieczorek (1 jabłko to ok 75 cal) i kolacja.
    Moim daniem drugie śniadanie powinno być mniejsze np 1 jajko + wędlina + sok lub najlepiej tylko owoc zamiast tych wszystkich elementów. Wtedy zostaje ci więcej na pozostałe 3 posiłki.Co do pieczywa - w sumie białe i razowe jest dość kaloryczne (popatrz tabela) przy czym razowe ma więcej składników "dobrych". Ja całkiem zrezygnowałam z obu. Zastąpiłam je w całości pieczywem lekkim - płatek ok 20 cal. Za to więcej warzyw, owoców, nabiału itd.

    Co do wagi - zaczynamy z podobnego pułapu
    Moja waga wyjściowa to 85 kg. Po 37 dniach - 77,4
    Waga docelowa 65kg. Planowany czas na osiągnięcie 30 kwiecień.

    Powodzenia . Koniecznie pisz jak ci idzie.
    Chętnie pomogę lub po prostu porozmawiam.
    Chyba żartujesz ? Twoim zdaniem śniadanie jest zbyt duże ? Śniadanie powinno być NAJWIĘKSZE ! To po pierwsze ! Po drugie dlaczego radzisz , zeby rezygnowac z pieczywa ? Pieczywo lekkie to zwykła BUJDA ! ma więcej kcal niz zwykły chleb tylko tyle, ze jest mniejsze, jest mniejsze i lżejsze, co za tym idzie trzeba zjesc go wiecej aby sie najesc i nikt mi nie wmówi, ze po jednym kawałku sie najadł
    Fajnie, moze i Ty schudłas prawie 10 kilo w miesiac, ale jak wyniszczylas przy tym organizm i jak spowolnilas metabolizm to juz inna sprawa Wybacz, ale nie powinnas udzielac takich 'rad' gdyz napewno nie słuza one zdrowiu

    Chusteczko jeśli jesteś na diecie wyeliminuj płatki kukurydziane z menu, zastąp je musli bez cukru, Bran Flaksami lub otrębami to po pierwsze, po drugie zrezygnuj z rodzynek ! Zamiast nich zjedz świeży owoc: jabłko, mandarynke czy na co masz ochote, poza tym Twoje śniadanie jest ZBYT MAŁE, ogólnie powinno być ono w postaci białko + węgle + owoce/ warzywa. Zamiast jogurtu możesz zjeść DWIE kromki ciemnego pieczywa z chudą wędlina, twarogiem i warzywko.
    Na drugie śniadanie jajko jak najbardziej (wkońcu to białko ) lecz zastap wędzoną wędliną chudą np. z piersi indyka, dodaj do tego jakieś warzywko i będzie ok, oczywiście możesz zamiast kanapki zjeść jogurt i jakiś owoc jeśli lubisz. Pamiętaj, że śniadanie to NAJWAŻNIEJSZY posiłek dnia i powinien być obfity gdyz i tak go spalisz Poza tym, bardziej radziłabym Ci diete 1200 kcal gdyż przy 1000 moze i schudniejsz szybciej, ale i przemiana materii Ci padnie, a do tego po powrocie do normalnego jedzenia szybko wpadniesz w jojo... w razie pytań 'wal śmialo' Pozdrawiam.
    Po pierwsze nie schudłam 10 kg w miesiąc.
    Po drugie wielu diabetyków radzi pieczywo lekkie.
    Po trzecie nie mam zamiaru się kłócić a wypowiedzieć się ma każdy prawo ze swoich doświadczeń. Chcesz się wypowiadać - rób to!
    Po czwarte nie wyniszczyłam i nie jesteś moim lekarzem abyś mi to zarzucała.
    Po piąte mówiłam o DRUGIM śNIADANIU.
    Po szóste napisałam "nie wiem jaki jest dalszy ciąg Twojego jadłospisu itd..." oraz słów "MOIM ZDANIEM" a nie TWOIM.
    Po siódme: jeślii dieta ma tysiąc kalorii i moja i Twoja to gdzie ty tu widzisz problem.
    Że ja wolę zjeść jogurt czy owoc, tudzież więcej wędliny zamiast zapychać się chlebem. Tym chlebem a w zasadzie jego brakiem się "zabijam" ?
    I na koniec konkretnie: CO NIE SłUżY ZDROWIU Z TEGO CO NAPISAłAM.
    Najważniejsze: nie oceniaj - zwłaszcza pochopnie.


    Cel do końca czerwca 86 kg

  6. #96
    araya jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    18-01-2008
    Mieszka w
    Płock
    Posty
    4

    Domyślnie

    Czy ja tu kurczę lansuję dietę 500 kalorii żeby mnie ktoś tak poniewierał!


    Cel do końca czerwca 86 kg

  7. #97
    moniii jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-07-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez araya
    Czy ja tu kurczę lansuję dietę 500 kalorii żeby mnie ktoś tak poniewierał!
    ej no nie tak ostro ja tu nikim nie poniewieram
    Poza tym ja nie stosuje diety 1000 kcal.
    A ponadto wiem co mówie !
    Bo i ja tak głupio dietowałam... dostarczajac organizmowi 1000 kcal NIE DOSTARCZASZ MU WSZYSTKICH ODPOWIEDNICH WITAMIN.
    POza tym, taaaa pieczywo lekkie jest polecane przez DIABETYKÓW- jak napisałaś, a nie dietetyków, a to różnica, osobiście uważam, ze lepiej zjeść kromke razowego pieczywa niż try sztuczne 'dektury', bo bardziej najemy sie to jedna, a poza tym taki zwykły chleb ma przynajmniej jakies wartosci...
    Fakkt, nie schudłaś 10 kil w miesiac, ale prawie 10 w 37 dni prawda ?! i uwazasz, ze to jest zdrowe ? około 2 kilo tygodniowo to Twoim zdaniem zdrowe tak ? napewno nie. to zbyt szybki spadek wagi.
    a wracajac jeszcze do pieczywa, to nie uwazam, ze wyniszczasz sie jego brakiem, aczkolwiek uwazam, ze to przesada aby całkiem z niego zrezygnowac
    Chyba troche źle mnie zrozumiałaś... ja nie chciałam na Ciebie napaść i nie chciałam abys tak to zrozumiała, poprostu troche na temat diety wiem i dlatego gdy widze jakies błędy w odzywianiu innych mówie im to i wcale nie chce ich przez to skarcic, a nakierowac, zeby nie popełniali błędów. bo granica między zdrowa dieta, a zagrozeniem zdrowia przez niepełnowartościowa diete jest bardzo cienka.

    I uwazaj i mysl sobie co chcesz, ale skoro wiem co nieco na temat diet, a wiem, a to jest FORUM to sie wypowiadam.

  8. #98
    araya jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    18-01-2008
    Mieszka w
    Płock
    Posty
    4

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez moniii
    Cytat Zamieszczone przez araya
    Czy ja tu kurczę lansuję dietę 500 kalorii żeby mnie ktoś tak poniewierał!
    ej no nie tak ostro ja tu nikim nie poniewieram
    Poza tym ja nie stosuje diety 1000 kcal.
    A ponadto wiem co mówie !
    Bo i ja tak głupio dietowałam... dostarczajac organizmowi 1000 kcal NIE DOSTARCZASZ MU WSZYSTKICH ODPOWIEDNICH WITAMIN.
    POza tym, taaaa pieczywo lekkie jest polecane przez DIABETYKÓW- jak napisałaś, a nie dietetyków, a to różnica, osobiście uważam, ze lepiej zjeść kromke razowego pieczywa niż try sztuczne 'dektury', bo bardziej najemy sie to jedna, a poza tym taki zwykły chleb ma przynajmniej jakies wartosci...
    Fakkt, nie schudłaś 10 kil w miesiac, ale prawie 10 w 37 dni prawda ?! i uwazasz, ze to jest zdrowe ? około 2 kilo tygodniowo to Twoim zdaniem zdrowe tak ? napewno nie. to zbyt szybki spadek wagi.
    a wracajac jeszcze do pieczywa, to nie uwazam, ze wyniszczasz sie jego brakiem, aczkolwiek uwazam, ze to przesada aby całkiem z niego zrezygnowac
    Chyba troche źle mnie zrozumiałaś... ja nie chciałam na Ciebie napaść i nie chciałam abys tak to zrozumiała, poprostu troche na temat diety wiem i dlatego gdy widze jakies błędy w odzywianiu innych mówie im to i wcale nie chce ich przez to skarcic, a nakierowac, zeby nie popełniali błędów. bo granica między zdrowa dieta, a zagrozeniem zdrowia przez niepełnowartościowa diete jest bardzo cienka.

    I uwazaj i mysl sobie co chcesz, ale skoro wiem co nieco na temat diet, a wiem, a to jest FORUM to sie wypowiadam.
    Mimo wszystko 7,5 kg w 37 dni to nie to samo co 10 w 30 dni jak również 1,42 kg tygodniowo to nie to samo co 2 kg tygodniowo tu twoja drobna pomyłka sięga już kilkudziesięciu procent.
    W jednym miejscu masz rację - literówka diabetyk zamiast dietetyka. Przepraszam uprzejmie za mój nierozważny błąd. Weźmy również pod uwagę, że przy chlebie lekkim przynajmniej wiem co jem. Ma podane wszystkie wartości, minerały. witaminy etc.. jak również ma stałe wartości gdyż jest produkowany wg stałych parametrów i poddawany dość dokładnej kontroli.
    Chleb biały nie posiada tych danych, dla każdej piekarni ba dla każdej partii produkcyjnej jest inny - jak się uda tak jest. Czy wiesz ile chleba z przemiału (zmielone czerstwe niesprzedane pieczywo) może się znaleźć zupełnie legalnie w świeżym chlebku?
    Ale tu wolna wola każdego. Dlatego "moim zdaniem" zawsze pozostaje właśnie moim zdaniem. A każdy niech bierze co chce.

    Poza tym podkreślam - cały wątek mają tytuł "tysiaczek". A więc jest dla osób które podjęły decyzję o stosowaniu diety 1000 kalorii .
    I na takim właśnie wątku napisała chusteczka.
    A ja na tymże samym jej odpisałam.
    Ten wątek jest po to aby nawzajem sobie pomagać, dzielić się doświadczeniami w stosowaniu TEJ diety.
    Niecelowe jest więc prowadzenie krytyki diety którą stosuje na tym wątku niemal 90 % autorów.
    Nie stosujesz tej diety jak napisałaś a właśnie doradzasz na ten temat (a doradzaj sobie do woli - nie mam nic przeciwko - jak pisałam każdy ma prawo do opisania swojego zdania) a co najgorsze krytykujesz i napadasz mnie.


    Cel do końca czerwca 86 kg

  9. #99
    araya jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    18-01-2008
    Mieszka w
    Płock
    Posty
    4

    Domyślnie

    [quote="araya"][quote="moniii"]
    Cytat Zamieszczone przez araya
    Czy ja tu kurczę lansuję dietę 500 kalorii żeby mnie ktoś tak poniewierał!
    ej no nie tak ostro ja tu nikim nie poniewieram
    Poza tym ja nie stosuje diety 1000 kcal.
    A ponadto wiem co mówie !
    Bo i ja tak głupio dietowałam... dostarczajac organizmowi 1000 kcal NIE DOSTARCZASZ MU WSZYSTKICH ODPOWIEDNICH WITAMIN.
    POza tym, taaaa pieczywo lekkie jest polecane przez DIABETYKÓW- jak napisałaś, a nie dietetyków, a to różnica, osobiście uważam, ze lepiej zjeść kromke razowego pieczywa niż try sztuczne 'dektury', bo bardziej najemy sie to jedna, a poza tym taki zwykły chleb ma przynajmniej jakies wartosci...
    Fakkt, nie schudłaś 10 kil w miesiac, ale prawie 10 w 37 dni prawda ?! i uwazasz, ze to jest zdrowe ? około 2 kilo tygodniowo to Twoim zdaniem zdrowe tak ? napewno nie. to zbyt szybki spadek wagi.
    a wracajac jeszcze do pieczywa, to nie uwazam, ze wyniszczasz sie jego brakiem, aczkolwiek uwazam, ze to przesada aby całkiem z niego zrezygnowac
    Chyba troche źle mnie zrozumiałaś... ja nie chciałam na Ciebie napaść i nie chciałam abys tak to zrozumiała, poprostu troche na temat diety wiem i dlatego gdy widze jakies błędy w odzywianiu innych mówie im to i wcale nie chce ich przez to skarcic, a nakierowac, zeby nie popełniali błędów. bo granica między zdrowa dieta, a zagrozeniem zdrowia przez niepełnowartościowa diete jest bardzo cienka.

    I uwazaj i mysl sobie co chcesz, ale skoro wiem co nieco na temat diet, a wiem, a to jest FORUM to sie wypowiadam.


    Wypowiadaj się od tego jest forum -ale nie atakuj mnie jeśli też się wypowiadam.


    Cel do końca czerwca 86 kg

  10. #100
    moniii jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-07-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez araya
    Cytat Zamieszczone przez moniii
    Cytat Zamieszczone przez araya
    Czy ja tu kurczę lansuję dietę 500 kalorii żeby mnie ktoś tak poniewierał!
    ej no nie tak ostro ja tu nikim nie poniewieram
    Poza tym ja nie stosuje diety 1000 kcal.
    A ponadto wiem co mówie !
    Bo i ja tak głupio dietowałam... dostarczajac organizmowi 1000 kcal NIE DOSTARCZASZ MU WSZYSTKICH ODPOWIEDNICH WITAMIN.
    POza tym, taaaa pieczywo lekkie jest polecane przez DIABETYKÓW- jak napisałaś, a nie dietetyków, a to różnica, osobiście uważam, ze lepiej zjeść kromke razowego pieczywa niż try sztuczne 'dektury', bo bardziej najemy sie to jedna, a poza tym taki zwykły chleb ma przynajmniej jakies wartosci...
    Fakkt, nie schudłaś 10 kil w miesiac, ale prawie 10 w 37 dni prawda ?! i uwazasz, ze to jest zdrowe ? około 2 kilo tygodniowo to Twoim zdaniem zdrowe tak ? napewno nie. to zbyt szybki spadek wagi.
    a wracajac jeszcze do pieczywa, to nie uwazam, ze wyniszczasz sie jego brakiem, aczkolwiek uwazam, ze to przesada aby całkiem z niego zrezygnowac
    Chyba troche źle mnie zrozumiałaś... ja nie chciałam na Ciebie napaść i nie chciałam abys tak to zrozumiała, poprostu troche na temat diety wiem i dlatego gdy widze jakies błędy w odzywianiu innych mówie im to i wcale nie chce ich przez to skarcic, a nakierowac, zeby nie popełniali błędów. bo granica między zdrowa dieta, a zagrozeniem zdrowia przez niepełnowartościowa diete jest bardzo cienka.

    I uwazaj i mysl sobie co chcesz, ale skoro wiem co nieco na temat diet, a wiem, a to jest FORUM to sie wypowiadam.
    Mimo wszystko 7,5 kg w 37 dni to nie to samo co 10 w 30 dni jak również 1,42 kg tygodniowo to nie to samo co 2 kg tygodniowo tu twoja drobna pomyłka sięga już kilkudziesięciu procent.
    W jednym miejscu masz rację - literówka diabetyk zamiast dietetyka. Przepraszam uprzejmie za mój nierozważny błąd. Weźmy również pod uwagę, że przy chlebie lekkim przynajmniej wiem co jem. Ma podane wszystkie wartości, minerały. witaminy etc.. jak również ma stałe wartości gdyż jest produkowany wg stałych parametrów i poddawany dość dokładnej kontroli.
    Chleb biały nie posiada tych danych, dla każdej piekarni ba dla każdej partii produkcyjnej jest inny - jak się uda tak jest. Czy wiesz ile chleba z przemiału (zmielone czerstwe niesprzedane pieczywo) może się znaleźć zupełnie legalnie w świeżym chlebku?
    Ale tu wolna wola każdego. Dlatego "moim zdaniem" zawsze pozostaje właśnie moim zdaniem. A każdy niech bierze co chce.

    Poza tym podkreślam - cały wątek mają tytuł "tysiaczek". A więc jest dla osób które podjęły decyzję o stosowaniu diety 1000 kalorii .
    I na takim właśnie wątku napisała chusteczka.
    A ja na tymże samym jej odpisałam.
    Ten wątek jest po to aby nawzajem sobie pomagać, dzielić się doświadczeniami w stosowaniu TEJ diety.
    Niecelowe jest więc prowadzenie krytyki diety którą stosuje na tym wątku niemal 90 % autorów.
    Nie stosujesz tej diety jak napisałaś a właśnie doradzasz na ten temat (a doradzaj sobie do woli - nie mam nic przeciwko - jak pisałam każdy ma prawo do opisania swojego zdania) a co najgorsze krytykujesz i napadasz mnie.
    Fakt, nie stosuje, ale stosowałam.
    Po drugie o tym chlebie wypowiadasz sie tak jakbys go NIGDY nie jadla... Brak pewnej konsekwencji zauważam.. Cóż, Twoja sprawa, nie mam pięciu lat aby "kłócić" się na forum. Bo to dziecinne.

    A poza tym to w tym wątku mozna udzielać też rad co i ja zrobiłam.
    i nie napadam na Ciebie, chyba troszke jesteś przewrazliwona... Pozdrawiam.

Strona 10 z 12 PierwszyPierwszy ... 8 9 10 11 12 OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •