czesc kobietki;
jak tak cie tu poczytalam Zielonooka ta oz mi sie tez tak jakos cudnie na serduchu zrobilo, choc dzis jak na zlosc slonka u mnie nie ma, no ale ja juz od poniedzialku sie nim nacieszyc moglam... no i pewnie sie jeszcze wypogodzi i nie pada, co najwazniejsze...
no ja mysle, ze te nasze zycie to juz po prostu takie sportowe zostanie, ja sie dzieki temu jakas taka szczesliwsza czuje :P no i ja tak dla pewnosci mam czlonkowstwo w fitness na rok czasu i automatycznie mi z konta oplata jest sciagana, czy chodze czy nie!!!! wiec jak juz place, to chodzic musze, tez taki rodzaj motywacji, bo przeciez to nic przyjemnego co miesiac kase w bloto wywalac. no wiec chodze.
tak, tak, pare lat temu...albo 30 kilo temu jak kto woli, jak ja sie do takiego stanu doprowadzic moglam, no ale przeciez to jeszcze wroci i wtedy pokazemy sie z tej naszej superkobiecej, zgrabnej strony!!!!!!!!!
a u mnie moje kobiece dni sie zblizaja wielkimi krokami, lodowka bedzie mnie przesladowac, ale jakos przetrzymam, ale dzis weszlam na wage i bylo troche wiecej

, no ale przed okresem to przeciez norma, wage odnotuje tu dopiero za jakis tydzien, albo i wiecej.
no to jeszcze zycze milej pracy, lekkiego dnia i wszystkiego czego sobie zapragniecie na ten dzisiejszy dzien.
Zakładki