-
h
witam Asinko
:* i wszystkie dziewczynki
dzisiaj moja waga pokazała o 3 kilo mniej niż przed dietą
choć może tyle zauważyłam , bo mam udar słonecznyL
hehe od opalanka
chciałabym zrzucić moją " oponkę" na brzuszku
mam nadzieje , że z czasem się uda:P cierpliwości
ihih buziaczki dla was:* i powodzonkaaa
-
hehe
dziękuję dziewczynki za odwiedzniki 
jestem po godzinie areobiku (z kasety magnetoffonowej) i 8min ABS-u do tego, teraz sobie własnie włoski umyłam siedze na kompie i poczytuję sobie forum 
ale fajnie że jesteście 
ps. kurde i to wesele znów mnie zmotywowało!!! znów mam siłę żeby powiedzieć sobie STOP i nie podjadać!!!!!!! HURA!!!!!!!!!!
poza tym już bardzo niedługo wakacje...
praktycznie już się zaczęły 
a jutro pierwszy dzień lata

"...do lata, do lata, piechotą będę szła, szczuplutkaaaa...
"
pozdrowionka :*
-
ihih
)))))) witam cieplutko;*** ja tam odchudzanko idzie?? u mnie narazie nieźle zobaczymy co będzie dalej
cmokaksi:***
-
Ano faktycznie dzisiaj pierwszy dzien lata
Trzeba to jakos uczcic, moze dluzszy jogging, albo wieczorna sauna
Ale fajnie lato mamy
Asinko wiem cos o twoim zamilowaniu. Ja kiedys lepilam sobie roznosci z gliny, malowalam sloiki w kwiatki (farbki pozyczalam od kolezanki) i namietnie obdarzalam wszystkie bluzki motylkami (farbkami juz wlasnymi)
Wspaniale przedmiociki wychodzily.
Dietka nawet dobrze, wczoraj znowu zjadalam kolacje o 20 (godzine pozniej niz zazwyczaj), ale jakos sie tym nie przejmuje bo nie zauwazylam zebym zgrubla w oczach
Dzisiaj juz bedzie dobrze za goraco zeby jesc, tylko pic sie chce. Poza tym bylam z mamuska na rynku i kupilysmy duuuuuzo truskawek takze dzisiaj mam dzien truskawkowy
Tak z okazji lata hehe.
Pozdrawiam wszystkie mile panie
-
Czesc dziewczyny u mnie dziaj słabo
Byłam na zakupach w kielach i od 8 nic nie jadłam, byłam z siebie taka dumna że w kielach nie skusiłam się nawet na loda. Ale przyszłam do domu i zjadłam 8 knedli!! Brzuch mi pęka, a jeszcze dzisiaj ide do babci na imieniny ehhh. Mam nadzieje że babcia nic we mnie nie wepchnie
-
zakoffana- odchudzanko hmm....
nawet nawet, ta nowa motywacja na mnie podziałała
i zaraz po "samym życiu" wskakuję na rower 
Iliusza- buuu u mnie w mieście (z tego co się orientuję) nie ma sauny, tak aż wstyd się przyznać
ale nigdy jeszcze w saunie nie byłam :/a chciałabym
no to smacznych truskawek kochana :*!
Ewka- mnie też się tak kiedyś wydawało że cały dzień nic to potem też wytrzymam, ale właśnie to "potem" które miałam wytrzymać było NIE DO WYTRZYMANIA i też szamałam tyle co mogłam tak aż mi brzuch "rozsadzało"
zonk! dlatego teraz wiem że lepiej zabrać kanapki ze sobą i szamać tak jak zwykle
wtedy przynajmniej nie dopadnie cię "wilczy głód" a on chyba jest najgorszy..... :/
to paaa :*
3mcie się i piszcie
:*!
-
no i po rowerku
dziś 11km moje 
nie wiem czy wy też tak macie ale np jak ja zaczynam jeździć to po 2, 3 km mam dość i najchętniej wracałabym do domu a potem jak się rozkręcę to mogę jeździć i jeździć (no może bez przesady
- no ale chodzi mi o to że na początku czyję takie zmęczenie w nogach że szok, a potem już jest lepiej- heh- czy ja jestem aby na pewno normalna ?
)
-
Asinko jak najbardziej jestes normalna jak my wszystkie
Wiem o co ci chodzi. Co prawda ja na rowerku nie jezdze (ale niedlugo na niego wsiade) ale biegam sobie. Dzisiaj bylo 27 minut
i tez mi sie na poczatku nie chce i czuje ze nie wyrobie 5 minut ale pozniej idzie blyskawicznie i im dluzej biegam tym mam w sobie wiecej energii (zyciowej). I o to wlasnie chodzi, podczas uprawiania sportu wydzielana jest serotonina hormon szczescia i to ona daje nam tego kopa
Jak to dobrze ze istnieje cos takiego jak hormon szczescia
Co do sauny to sie nie przejmuj na pewno bedziesz miala okazje z niej kiedys skorzystac. Ja dzis nie bylam w saunie ale jak obiecalam przywitalam lato dluzszym joggingiem (o dwie minuty dluzszy niz poprzedni, ale to zawsze cos).
-
wow Ila
ratulacje całe 2 min dłużej
hihi
nie no zawsze coś 
a ja mam pytanko bardzo lubię ser pleśniowy
"Sekret Mnicha Camembert" i mam problem bo albo byłam ślepa w sklepie (bardzo możliwe
) ale nie znalazłam jego kaloryczności jeśli ktoś moze pomów to błagam ile taki ser może mieć np w 100gramach?
chodzi mi o taki serek okrągły
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
tu jest
PIĄTA pozycja od dołu 
czy on będzie miał np tyle kcal co
serek Tartar (opakowanie 20g) = 55 Kcal (było w spisie na dieta.pl, nie wiem czy to to samo bo jak już co to jadam sekret mnicha)
niech ktoś mnie utaratuje!!!!!!!!!!!!!! (a nigdzie nie pisze ile to ma kcal
) buuu.... !!!! help!!!!!!!!!!
-
Dzien Dobry Asienko ja nietety nie mam pojecia ile on może mieć kalorii
Przeczytałam powyższe pościki i stwierdziłam , że z tym wilczym głodem to macie racje
ja ostatnio dwa razy się doprowadziłam do tego stanu
a poźniej gdy dopadałam lodówki wchłaniałam całą zawartość
no może przesadzam , ale bardzo dużą ilość jedzenia
zresztą wcześniej jeszcze z jakiś roczek temu jak mogłam pochwalić się ładną gigurką przy wzroście 166 warzyłam niecałe 50 kilo
byłam laska : zero brzuszka
ihih
w tym okresie to pochłaniałam nawet pół kilo szynki
takk ooo
wyciagałam z lodówki plasterek po plasterku i jadłam
OOo żebym to teraz mogła sobie na to pozwolić . niestety jest to całkowicie nie możliwe
(( ajj nie ma co rozpaczac
jak bede szczupla to i tak będe musiała zważac na wage
buziaczki:***
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki