ehh
niby wszystko by było ok gdyby jednak nie moja cukrzyca
dziś miałam do 18tej zjedzone coś koło 950kcal i nie byłam głodna- więc tak jak zwykle wieczorem myślę ze bym wytrzymała, ale poszłam na spacer (~2h) z koleżanką z którą się dawno nie widziałam i jak przyszłam do domu to się okazało że cukier mi nieźle spadłi muszę dojeść cukier, i sok na początku, ale dalej mi było słabo i miałam dalej "mało" (mały cukier) no i znów musiałam dojeść
i tym wspaniałym sposobem mam dziś na koncie coś koło 1200kcal ;(
buuu.......
nieźle wkór...
nie chcesz a musisz dojadać ~!!!!!!!!! grrr...
Zakładki