-
Na tym forum WSPIERAMY SIE WZAJMNIE bo wszystkie jestesmy na 1000kcl z wiekszymi badz mniejszymi modyfikacjami :)
chusteczko u mnie tylko moj maz wie ze sie odchudzam i tak to pozostawie :)))
choc juz pare osob mi powiedzialo ze schudlam a ja tylko z usmiechem dziekuje za komplement :)
banny23 oto moj sposob
-prowadze pamietnik i zapisuje wszystko, ile zjadlam i cwiczylam czy zrobilam sobie masaz
-trzymam sie scisle zasad diety 1000kcl ,ktore opisalam ugory
-zanim cos zjem pierwsze ustalam wartosc kaloryczna
i to tyle !
Pozdrawiam Was cieplutko bo u mnie dzis 31C :roll:
-
Justavictoria:)
BARDZO DZIEKUJE ZA RADE!!!! NA PEWNO SKORZYSTAM
A dzis na siadanko jogurt naturalny, 2 łyzki platów owsianych, kawa, woda z sokiem malinowym i pol cytryny- z 250kacal :D
BUZIAKI
-
Chusteczko tak spotkałam się na moim własnym wątku, którego już usunęłam. :x :) JA tak samo nie chwalę się dietą, bo nie lubie jak ktoś mi mówi, że schudłam, bo myślę sobie, że wczesniej postrzegał mnie jako grubasa :shock: :D dziwne, dziwne.. :D :D
Bunny23 ja już nie taka nowa :D parę miesiący temu nawet pisałam na tym wątku :) NIc nie szkodzi, że przekroczyłas. Następnego dnia zjedz ładniutkiego tysiaka :) Byleby nie zaprzepaścić diety!! Moje zasady są takie:
- oczywiscie tysiak (nie jem słodyczy, białego chleba, produktów mącznych, nie smaze na łuszczu)
- tak jak JustaVictoria zapisuje wszystko co jem. Mam taki specjalny zeszyt :P Wieczorem zapisuje też co zjem następnego dnia
- ułożyłam sobie godzinny "trening", który mam zamiar powtarzac codziennie
i już :) poza tym ładne śniadanko dzisiaj :D
JustaVictoria - oj, żeby u nas było tak cieplutko... :shock: :D a jak dietka :D?
A dziewczyny co sądzicie o ziemniakach?? Unikac ich czy nie? U mnie w diecie zawsze jest dla nich miejsce. Po prostu gotuje je i po nałożeniu NIE polewam ich "kubkiem" tłuszczu :D Zresztą czytałam, że sa bardzo zdrowe..
Pozdrawiam :D:D
-
ja dzisiaj pozwoliłam sobie na 200gram ziemniaków...
-
Chusteczko tosz to tylko 160 kcal .. :D :D
-
pieczonych polanych łyzką oleju .
-
-
Ja w sumie nigdy nie jem ziemniaków bo nie mam czau ich obierac i gotowac...:) No ale ziemniaki lubie, zwłaszcza młode z kiefirkiem i koperkiem..yammi!!!
Wiecie co...musze sie przyznac, ze dzis niestety nie udało mi sie znowu z tysiakiem :cry:
Chyba bede musiała skorzystac z rad doświadczonych i osiągających sukcesy kolezanek i jednak założyc zeszyt!
A jeszcze mam pytanie: czy sądzicie ze jak sie człowiek przez kilka dni troszcze przegłodzi to sie zołądek skurcza i jesc sie tak nie chce.I czy zatem można omijac sniadania - odpadłoby troche kalorii w jadłospisie...
POZDRAWIAM WSZYTSKICH
PS Obiecuje - od jutra zakładam zeszyt!!!
-
Hej hej !!
lovelytraces dietka idzie dobrze! narazie bez skretow i zakretow ale tak jak Ty zawsze mi sie trafi pare dni gorszych kiedy nieumiem sie pochamowac :?
wazenie w niedziele !! musze sie wazyc co tydzien bo efekty dodaja mi sil i ochoty do dalszej walki :D a mierzenie co miesiac czyli 1 kwietnia.
Dla ziemniaczkow zawsze sie znajdzie miejsce w moim obiadku z reguly jem tak okolo 100-150g no i sa mniej kaloryczne niz ciemny ryz czy razowy makaron :shock: co wydaje mi sie dziwne. :shock:
bunny23 prosze Cie tylko sie nie glodz ! po pierwsze robisz krzywde swojemu organizmowi i metabolizmowi. Po drugie bedziesz sie czula zle i ogolnie oslabiona. Po trzecie sniadanie jest najwazniejszym posilkiem w ciagu dnia bo daje energie na caly dzien.
A zoladek na diecie 1000kcl sam sie unormuje i po jakims czasie niebedzie Cie ssalo .
Pozdrawiam
-
ja nie wiem...
Samo sniadanie pochłania mi 300 kcal...;/