Hej dziewczynki!
Postanowiłam zrobić sobie przerwę w nauce cosik wam napisać :P.
Dietkowo u mnie wszystko w porządku, kolejne ważenie w czwartek i mam nadzieję, że ujrzę magiczną 70 :P.
Pinsleep dzięki za słowa otuchy. Zostały już tylko 33 dni do przyjazdu mojego kochanego Słonka. Jak wróci to będzie się działo :P nic nie wie o mojej diecie więc niespodzianka ogromna będzie jak mnie zobaczy w wersji lekko odtłuszczonej :P .
4 września mam egzamin z pierniczonej ekonomii matematycznej, której nie udało mi się zaliczyć w letniej sesji, głupoty mi już się od tego po nocach śnią. Zaraz znowu do książek, ale przynajmniej nie myślę o jedzeniu. Dziś zakończyłam dzień z bilansem 1000,90 i jestem wypchana po brzegi.
Pozdrawiam was gorąco, trzymajcie się dziewczynki wytrwale w swoich tysiakach. Pa!
Zakładki