WEEKENDY SĄ KOSZMARNE!!!!
Własnie wróciłam do domku z wizyty u rodziców. Nie dość że mamusia i babcia próbowały mnie cały czas dokarmiać, to jeszcze poszłam na piwko ze znajomymi...
buuuu...
WEEKENDY SĄ KOSZMARNE!!!!
Własnie wróciłam do domku z wizyty u rodziców. Nie dość że mamusia i babcia próbowały mnie cały czas dokarmiać, to jeszcze poszłam na piwko ze znajomymi...
buuuu...
Tjun ty nie wiesz jaka ja mam budowe. Wcale szczuplo nie wygladam!!!!!!!!!!!
a mnie dzis wzielo na slodkie......a w domku byly czekoladki.....a ja nie mam silnej woli.....a reszte sie same domyslcie co sie stalo..... Pozdrawiam
lovlygirl - chyba wiem jak się czujesz...
Dziś nie jestem z siebie dumna
Ale nic to... Jutro jest nowy dzień.
A może dziś jeszcze troszkę brzuszków
skrecenie lewej nogi w kolanie - tak zaczelam wczorajsze wesele, tylko prawdziwie zdolna kobitka potrafi sie tak zalatwic na 15 min przed 20 :> (pocieszam sie mysla, ze nie sama sie wygielam, tylko pomagal w tym mezczyzna... zawsze latwiej, jak wina sie rozklada na dwoje ) pozniej pogotowie, mam ladne zdjecie RTG :] dalej mimo usilnych tlumaczen lekarza --> wyginanie na parkiecie, ale chyba rozumiecie, przyjaciel sie zeni, musialam dotrwac choc do oczepin! masakra kolana skonczyla sie po 2... kiedy spuchlam juz tak, ze nie bylo widac kolana... a dzis... siedze tu i pisze do Was Kochane... to jedyny rucha na jaki mnie stac pocieszylam sie golabkiem... czarno to widze...esh :> pozdrawiam
nio widze,ze kazdy ma dzis dzien zarcia :/
Dzisiaj niedziela a ja jeszcze trwam dzielnie przy 960
Pinsleep Kochana! Współczuję szczerze, bo wiem co to znaczy! Ja jedyne co miałam w gipsie to kostka powykręcana na wszystkie strony na tańcach sylwestrowych 5h przed północą a byłam na takim zadupiu, że czekałam 2 dni na pogotowie i to musiałam w końcu na nie dojechać pociągiem... łooo jaka to była impreza! W międzyczasie było jeszcze kolendowanie ze mną jako Maryją ale już na sankach i z wielkką kostką w kształcie Jezuska- przysięgam!!!
Trzymam kciuki żeby Ci się wszystko wyleczyło szybko, tylko nie poprawiaj sobie humoru jedzeniem!!! CZYTAJ Książki!!!
Buziaków 10000
Moze teraz uda mi sie wkleić rybkę...
I ja dopisuję się do klubu 1000 . Dietuję od 19.06.2005 r. ale na 1000 jestem od lipca.
No i...
Efekt jest-nie powiem. Ale właśnie te weekendy... wczoraj też przekroczyło... Wszystko dlatego, że upiekłam szarlotkę. Pycha... I tak to jest z silną wolą...Ale.. Od dziś znów sie pilnuję I dołączam do Was kochane klubowiczki!!!
Mimo jesieni- życzę Wam Słonka!!!!
Witam miłe Panie... Od dzisiaj nowy tydzień zmagań. Życzę wszystkim wytrwałości. Sobie oczywiście też
Zaczęłam pozytywnie, bo od rana seria brzuszków z "8 minute Abs". Od razu jakoś tak mi się pozytywnie zrobiło...
Bogna - byłam na Twoim blogu. fajniutki Nie wpisałam się do księgi gości bo musiałam już zmykać, ale obiecuję że sie poprawię. Tymczasem weszłam tez na stronkę super linii i... troszke sie rozczarowałam, że przepisy niby są ale bez obliczeń kalorycznych a to własnie sprawia mi największa trudność i pochłania mnóstwo czasu
Może w końcu po jakimś czasie się wprawię. Wszak to moja pierwsza dieta...
Pinsleep - szczere współczucia. Trzymaj się dzielnie dziewczyno
Tymczasem ja uciekam i mam nadzieję że wieczorem nie będę tak zdołowana zawartością mojego żołądka jak to było w weekend
Niestety to liczenie to najgorsza strona tej diety Ja po półtora roku to robię, więc już tak nie musze wszystkiego ważyć, szczególnie to co sie je często. Kiedyś jak ktoś powiedział, że liczy kalorie to uważałam go za....nie powiem kogo A teraz ...Chyba wszytkie mamy po wczorajszym dniu wyrzuty sumienia ale dziś poniedziałek i od początku... Hejka
Zakładki