Wątek: Ile to ma kcal? Masz wątpliwości, pytania pisz TUTAJ!

justynaromania ciężko mi powiedzieć skad bo mam swój notesik, w którym mam pozapisywane kaloryczności a korzystałam z różnych materiałów m.in dieta.pl ale najlepiej mieć jedne żródło bo wtedy nie mamy problemów z policzenie dlatego ja mam notesik zawsze pod ręką i w gotowości

Dziewczyny mam pytanie.. Czy plasterek szynki (ok 20 g) np z piersi kurczaka lub z indyka może mieć dużo kcal ? Bo tak prawde mówią to oczywiście różne źródła różnie poaja.. :/ i jeszcze jedno.. czy mięso tuczy ? Czy tak jak wiele osób mówi- nie ? czekam na odpowiedz i prosze Was o pomoc !

Szynka z kurczaka ma 102 kcal w 100g, a z indyka 165 kcal w 100g, więc w 20g będzie powiedzmy jakieś 20-30 kcal Czyli niedużo (wieprzowa szynka ma na przykład 395 kcal w 100g, czyli ponad dwa razy tyle).
Co do tuczenia - wszystko w nadmiarze tuczy, jeśli będziesz opychać się produktami light to tak samo utyjesz, jakbyś zjadła za dużo normalnych rzeczy... Mięso dostarcza wielu ważnych składników naszemu organizmowi (czerwone, które często jest odradzane, dostarcza jakże ważnego dla kobiet żelaza - zaleca się nie jeść go za często, ale nie powinno się go zupełnie wykluczać!), jest doskonałym źródłem białka... I na pewno nie należy z niego rezygnować, jeśli nie ma się pewności, że da się radę zastąpić w jakiś sposób wszystkie ważne składniki przez nie dostarczane!

kama11 wiesz ja nie jadłam od półtorej miesiąca ani kawałeczka mięsa pod żadną postacią, nawet pod postacią wędliny, dopiero dziś zjadłam plasterek szynki. Dlatego o nadmiarze w moim wypadku nie może być mowy.. chyba :P

czy wiecie ile kalorii ma łyżka oliwy z oliwek? z góry dzięki

O nadmiarze na pewno nie... raczej o za małej ilości. Mam nadzieję, że uzupełniałaś białko i żelazo z innych źródeł... A teraz grzecznie jedz mięsko - lepiej i zdrowiej jest zjeść kotlet schabowy, nawet w panierce pieczony na tłuszczu, niż kawał ciasta, który dostarczy pustych kalorii

kama11 problem polega na tym, ze ja zjadam około 200-250 kcal dziennie więc o jakichkolwiek kotletach czy ciastach nie może być nawet mowy... a co do uzupełnienia białka i żelaza to zjadam codziennie jogurt no i nie mam anemii- wiem, bo byłam na badaniach
Mam jeszcze jedno pytanko.. wiem, ze cola light ma 1 kcal.. wiem, ze jest nie zdrowa, ale nie na tym polega moje pytanie.. czy mozna utyc od jednej puszki (330 ml) takiej coli ?

Zamieszczone przez moniii

problem polega na tym, ze ja zjadam około 200-250 kcal dziennie

ILE??? Przecież to jest głodzenie się... Nawet diety takie jak kopenhaska czy Cambridge mają po 500kcal dziennie, a i to jest zdecydowanie za mało... Powinnaś jeść co najmniej 1000!!!

Zamieszczone przez moniii

a co do uzupełnienia białka i żelaza to zjadam codziennie jogurt no i nie mam anemii- wiem, bo byłam na badaniach

Ładne mi uzupełnienie białka i żelaza... Po pierwsze, w takim jogurcie żelaza nie ma, a po drugie, ile masz tam tego białka? 5g w 100g? Żeby przy pomocy takiego jogurtu pokryć zapotrzebowanie, powinnaś go zjeść ponad kilogram - a te 200-250 kcal to niecałe pół kilo przeciętnego jogurtu, zresztą nie można żywić się samym jogurtem... No i gdzie wszystkie ważne składniki? Dziewczyny na tysiaku mają często niedobory!... A jedzą 4-5 razy więcej niż Ty...
A co do badań - jeszcze anemii nie masz, ale pojesz tak mało przez jakiś czas, a nie tylko anemia, ale skrajne wycieńczenie gwarantowane.

Zamieszczone przez moniii

Mam jeszcze jedno pytanko.. wiem, ze cola light ma 1 kcal.. wiem, ze jest nie zdrowa, ale nie na tym polega moje pytanie.. czy mozna utyc od jednej puszki (330 ml) takiej coli ?

Utyć można, jeśli dostarczy się organizmowi nadwyżkę 7000 kcal (słownie: siedem tysięcy kilokalorii). Jedna taka puszka ma w takim razie 3,3 kcal, czyli około 0,0005 tej ilości (pięć dziesięciotysięcznych...).

skąd się tacy ludzie biorą?

Nie myślmy, skąd biorą się tacy ludzie - prawdopodobnie rodzą się jak my wszyscy Raczej zastanówmy się, skąd się takie rzeczy biorą w psychice, że dziewczyna zaczyna jeść 200kcal? Chęć szybkiego schudnięcia? I ja tak mam, że teraz chciałabym już, zaraz zrzucić tłuszczyk, który mi przybył przez objadanie się, a nabrać mięska, ale wiem, że nie ma nic hop siup i cierpliwie czekam... Ale są osoby, które może nie mają siły tyle czekać... Jest wiele artykułów na temat przyczyn anoreksji, i zgadzałoby się, że jestem świetnym materiałem na anorektyczkę - tylko że mam przyjaciół, dzięki którym udaje mi się poskromić swoją stukniętą psychikę, a poza tym nie umiem przegrywać - jak ja bym spojrzała w oczy ludziom, którym powtarzałam, że nie wpadnę w anoreksję podczas odchudzania, gdybym zaczęła dążyć do wagi 30kg? Może niektórzy nie mają takiego wsparcia i uporu?

No ale to jest post nie na temat...