Wątek: Kto dziś zgrzeszył i czym???

oj nagrzeszylam dzis straasaaaaaaaaaaasznie zjadłąm kilka batonów zbozowych i calusienkie opakowanie Frutiny boże czuje sie strasznie mam ochote sie rozpłakac zjadłąm tyle kalorii ze na pewno utyle i dieta poszła sie .....

Minako89 jak zmieściłaś całę opakowanie Frutiny?? To da się zjeść na raz???

jak sie jest takim słoniem jak ja to sie da

Przy wadze 56 kg jesteś Słoniem?? No co TY, chyba przesadzasz
Napewno nie jest tak źle
Główka do góry
Ja też dzisiaj zgrzeszyłam i to gorzej niż TY, bo zjadłam chipsy ;/
Ale już spaliłam te zbedne kalorie poprzez ćwiczenia

no nie sadze xeby 15 chipsów było wiecej kaloryczne ja dzis wsunełam całe 3200kcal buuu i nie cwiczylam nic a jeszcze3 fajniej ze 3000kcal to 0,5kg no i jak sie nie załamac

Ale chodzi mi o to, że chipsy są ogromnie niezdrowe. A płatki Frutina czy zbożowe batoniki, chociaż są kaloryczne dostarczają Ci jakichś pozytecznych składników odzywczych. Słuchaj nie łam się, nawet jesli przytyjesz 0,5 kg, to jeszcze nie jest takie straszne. Zrzucisz je jutro czy pojutrze
Trzeba być dobrej myśli :P jesli uwierzysz, że dasz radę, to dasz radę. I nie przejmuj się jedną wpadką!!
GŁOWA DO GÓRY!! Będzie dobrze

kotku moze ba! na pewno da sie przytyc 0,5 kg w dzierń ale zrzucuc to nie tak łatwo wrrrrr!

pytanko: czy jak tak mocno mocno nagrzeszycie to zo rbicie 2 dnia? dalej jadłospis dietowy czy dzień głodówki?

No to dodał się do mojego konta grzech ;//
Miałam nie jeść już nic po kolacji, a przed chwilą zaczęłam wcinać Crunchy z owocami ;//
Fuj!! Jestem na siebie zla ;//
Co prawda kalorii 1000 nie przekroczyłam, ale po co to jadłam??

CO do Twojego pytanka minako89, to gdy nagrzeszę na nastepny dzień nadal jestem na mojej diecie 1000 kcal, tylko uważam, żeby nie zjeść nic słodkiego.
Widzisz, tak Cię pocieszałam, myślałam że mi takie coś nie grozi, no i stało się ;( Jestem na siebie zła.
Jutro się pilnuję na maxa!!

no to obie sie pilnujemy Tez myslalam ze mi nie grozi kompuls no bo skoro tyle cazasu wytrzymałam.. a tu BACH!

moj wniosek: nie wolno mi zgrzeszyc absolutnie nizym bo jak zjem coś nawet 100kcal ponad norme dzienna to potem juz dalej leci i leci

FISTASZKI