Ja zaczynam od jutra Zrobilam juz zakupy A zeby nie zasmiecac, to zapytam od razu dziewczyn ktore juz skonczyly kopenhaska, czy utrzymuja wage?
pozdrawiam
Ja zaczynam od jutra Zrobilam juz zakupy A zeby nie zasmiecac, to zapytam od razu dziewczyn ktore juz skonczyly kopenhaska, czy utrzymuja wage?
pozdrawiam
[ bardzo dobre pytanie ]
jesli po kopenhaskiej zaczniesz jesc tak jak przed, to na 100% bedzie jojo
Alez ja to wiem.Zamieszczone przez Neudia
Zastanawiam sie tylko jak to wyszlo dziewczynom.
Nie chce czytac oklepanych prawd, ze to ze tamto. Chce przeczytac wypowiedzi osob ktore skonczyly kopenhaska.
Ja skonczylam, wiec wiem. Na tej diecie stracilam 3 kg WODY
Wracajac do diety 1000 kcal po kopenhaskiej, w ciagu 1 tyg. przybylo mi 5 kg, roztroj zoladka i zawahania gospodarki hormonalnej. Po kolejnym tyg. ograniczenia posilkow z srednim i wysokim IG, zbilam 2 kg, ale wyszlo w ten sposob, ze nic nie schudlam i nic nie przytylam.
To bylo jakos na poczatku grudnia.
Obecnie jestem na diecie 2000 kcal, cwicze i chudne 0,5 na tydzien (jak sie postaram) choc bardziej mi zalezy na przybraniu masy miesniowej niz spadku kg ze wskaznika wagi.
Hmm.. To dziwne... Podobno na ketoze nie ma silnych...Zamieszczone przez Neudia
No coz, zobaczymy jak bedzie ze mna, dzis dzien pierwszy
pozdrawiam
7 dzien jest chyba dla mnie najtrudniejszy. Zjadlam lunch dopiero o 16, bo pozno wstalam, ale pewnie nie pojde wczesnie rowniez spac, wiec juz mnie troszke ssie.
Bledy ktore popelniam do tej pory to zdecydowanie za malo pije. Czas tej diety traktuje bardziej jako czas by zobaczyc jak czuje sie w luzniejszych ubraniach i to by sobie przemyslec jak duzo jadlam i tego nie docenialam, a jak mozna latwo doceniac marchewke, ktora wczesniej podawalam tylko moim krolikom
Zdaje sobie sprawe, ze najtudniejsze pewnie dopiero przede mna. Jaka diete wybrac po skonczeniu kopenhadzkiej, jak utrzymac wage i powoli systematycznie gubic reszte zapasow. Zaczne stopniowo, od nie jedzenia posilkow po godzinie 19....i rozloze je na kilka malych to jest podstawa, to wiem nie tylko z forum, ale od dietetykow i instruktorow fitness, nie wiem jak bedzie z moim cwiczeniem bo doswiadzenia mnie nauczyly ze gdy cwicze i potem w ktorymkolwiek momencie przestane to jojo jest wieksze niz ma sie chyba po dietach.
7 dzien i 5 kilo poszlo.
7 dzien jest chyba dla mnie najtrudniejszy. Zjadlam lunch dopiero o 16, bo pozno wstalam, ale pewnie nie pojde wczesnie rowniez spac, wiec juz mnie troszke ssie.
Bledy ktore popelniam do tej pory to zdecydowanie za malo pije. Czas tej diety traktuje bardziej jako czas by zobaczyc jak czuje sie w luzniejszych ubraniach i to by sobie przemyslec jak duzo jadlam i tego nie docenialam, a jak mozna latwo doceniac marchewke, ktora wczesniej podawalam tylko moim krolikom
Zdaje sobie sprawe, ze najtudniejsze pewnie dopiero przede mna. Jaka diete wybrac po skonczeniu kopenhadzkiej, jak utrzymac wage i powoli systematycznie gubic reszte zapasow. Zaczne stopniowo, od nie jedzenia posilkow po godzinie 19....i rozloze je na kilka malych to jest podstawa, to wiem nie tylko z forum, ale od dietetykow i instruktorow fitness, nie wiem jak bedzie z moim cwiczeniem bo doswiadzenia mnie nauczyly ze gdy cwicze i potem w ktorymkolwiek momencie przestane to jojo jest wieksze niz ma sie chyba po dietach.
7 dzien i 5 kilo poszlo.
zgadzam sie z neudia na tej diecie co najwyzej mozna starcic wode, i miesnie dodatkowo , nestety to dieta bialkowo tłuszczowa , pozbywasz sie wody oraz miesni
Dodatkowo powoduje spowolnienie metabolizmu nie wspomne juz ze jest nie zdrowa.
Pozatym neudia , czytalam twoje posty i widzialam zdejecia , sliczna droga
ciesze sie ze na jej koncu zrozumialas ze wcale nie trzeba sie glodzic
Gratulacje
Wybacz, ale to bzdura.Zamieszczone przez freeka1979
KAZDY dietetyk Ci powie ze na diecie tluszczowej czy bialkowej nie traci sie miesni tak szybko jak na weglowodanowej.
Poczytaj o ketozie i zobaczysz ze kopenshaska dobrze przeprowadzona spala tluszcz.
Zakładki