Strona 2 z 9 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 11 do 20 z 85

Wątek: Jak jeść i co w wigilie aby święta były udane i nie tuczące

  1. #11
    makbet jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    17-10-2004
    Mieszka w
    Ełk
    Posty
    34

    Domyślnie

    kwestia gustu
    dla mnie odchudzanie to masa wyrzeczen i sila wola, tak "od swieta" to mozna żrec co tydzien albo dwa i na hama jakis pretekstów szukać, tu boaidek babci to zjem tu imieniny to zjem tu co innego
    wigilia to wigilia swieto roodzine a nie pretekst do obzerania sie --to moje zdanie
    poza tym dlamnie dieta nie ma sensu jak bede sie obzerać
    zjem to co lubie w nmałych ilosciach

  2. #12
    qwerq jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-08-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    ja nie jestem wierząca, ale święta to dla mnie czas magiczny. U mnie święta są zawsze bardzo tradycyjne, nigdy nie było mniej niz 12 potraw na stole, rodzina ogólnie (babcia) jest bardzo nastawiona na jedzenie w święta. Wszyscy doceniają to, że wszystko jest własnoręcznie zrobione, nie kupne, że ja, mama i babcia włozyłyśmy w to dużo wysiłku. Obiecałam babci, że będe kontunuowac jej tradycję (bo naprawdę swięta sa u mnie jak mało w którym domu w dzisiejszych czasach), a to wiąże sie głównie z gotowaniem. Dlatego nie pozwole sobie odmówić potraw wigilijnych. A co do innych wymowek, typu "u cioci na imieninach" - wtedy owszem. W święta Bożego Narodzenia - nigdy

  3. #13
    makbet jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    17-10-2004
    Mieszka w
    Ełk
    Posty
    34

    Domyślnie

    niewiem czemu ludzie traktują swieta jak dzien JEDZENIA swieta to czas spedzony z rodziną na rozmowach miły czas a jedzenie to tylko zbedny element moim zdaniem
    czy tardycja nakazuje nam JEŚĆ ?
    niepojmuję tego
    zresztą kazdy robi co chce ja nie mam zamiaru sie obzerać bede jeść owszem ale UMIAR bedzie gurował

  4. #14
    Szuszonka12 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    14-12-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Nom ja nic nie będe jesc. Od niedawna popadłam w anoreksje i prawie nic nie chcem jesc. Mam obrzydzenie do jedzenia, i jak tylko na nie patrze to wymiotuje. Narazie jestem jeszcze tłuściutka, ale pracuje nad tym

  5. #15
    makbet jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    17-10-2004
    Mieszka w
    Ełk
    Posty
    34

    Domyślnie

    pozwólcie zostawie to bes komentarza

  6. #16
    cheerli jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-10-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez makbet
    niewiem czemu ludzie traktują swieta jak dzien JEDZENIA swieta to czas spedzony z rodziną na rozmowach miły czas a jedzenie to tylko zbedny element moim zdaniem
    czy tardycja nakazuje nam JEŚĆ ?
    niepojmuję tego
    zresztą kazdy robi co chce ja nie mam zamiaru sie obzerać bede jeść owszem ale UMIAR bedzie gurował
    Tak ludzie tak traktują to święto "Święto Brzucha" ale mówią o tych wszystkich przegryzkach a nie tradycyjnych potrawach.
    Taka jest tradycja że jemy ciasta, kutie, pierogi czy uszka i wiele inych kalorycznych rzeczy..No ale cóż raz w roku można sobie pozwolić na te rzeczy, nie?

  7. #17
    Ninti Guest

    Domyślnie

    Ja myśle ze całkiem niezłym rozwiazaniem byłoby własnie powstrzymać się od jedzenia w ciągu dnia a potem wieczorem sobie pozwolic na małe (rozsądne!) szaleństwo . I ja tak zrobie, o!

  8. #18
    makbet jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    17-10-2004
    Mieszka w
    Ełk
    Posty
    34

    Domyślnie

    ja powiem krotko
    dla mnie święta bożegonarodzenia to wazne świeto rodzinne a nie swieto jedzenia albo święto brzucha
    spotykam sie z całąrodziną przy stole ale po to aby jesc

  9. #19
    Awatar pris
    pris jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    07-02-2005
    Mieszka w
    Małopolska
    Posty
    105

    Domyślnie

    Wigilia to i tak post do wieczora, sama wieczerza to przecież bezmięsne, tradycyjne jedzenie... Moim zdaniem nie ma co histeryzować, tylko próbować wszystkiego byle ze zdrowym rozsądkiem i bez obżarstwa, bo to już jest fatalne nawet jak ktoś na diecie nie jest.
    Gorzej jak ktoś ma babcie-ciocie, które uwielbiają nakładać kopiaste porcje i wymagają żeby zjeść do końca mimo że uszami wypływa Tu może tkwić problem, bo każdy ma swój rozum i zdrowy rozsądek i wie, że trzeci kawał sernika na raz to już niekonieczne zdrowa rzecz i dobra dla naszej talii

    pozdrawiam, życzę wesołych i smacznych świąt
    Na diecie od zawsze na portalu - od 2005.
    Wzrost: 177, wiek: 29. [MÓJ WĄTEK]

  10. #20
    Awatar natalka86
    natalka86 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-09-2004
    Mieszka w
    okolice Warszawy
    Posty
    66

    Domyślnie

    Gorzej jak ktoś ma babcie-ciocie, które uwielbiają nakładać kopiaste porcje i wymagają żeby zjeść do końca mimo że uszami wypływa Tu może tkwić problem, bo każdy ma swój rozum i zdrowy rozsądek i wie, że trzeci kawał sernika na raz to już niekonieczne zdrowa rzecz i dobra dla naszej talii
    Dokładnie Zawsze tak się dzieje, kiedy spędzam Wigilię z rodziną mojego taty albo mojego chłopaka. Nasze babcie zawsze uważają, że mało zjadłam i wkładają jeszcze i jeszcze i są głęboko urażone, jeśli się odmówi Dlatego w tym roku wigilię spędzam z mamą w domu. Może to mało rodzinnie ale i tak mamy dla siebie za mało czasu w ciągu roku, trzeba to nadrobić. A korzystając z tego, że ja jestem na diecie i moja mama też cosik próbuje, to na stole pojawią się najchudsze z możliwuch potraw - barszczyk czerwony, ryba po grecku i w galarecie, karp smażony na oliwie, sałatki, grzybki. nie będzie chleba ale wyjątkiem będzie ciasto drożdżowe ze śliwkami i makowiec I faktycznie dietka ścisła w piątek (adwentowy post) i sobotę do kolacji.

Strona 2 z 9 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •