Strona 3 z 9 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 5 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 21 do 30 z 85

Wątek: Jak jeść i co w wigilie aby święta były udane i nie tuczące

  1. #21
    Awatar pris
    pris jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    07-02-2005
    Mieszka w
    Małopolska
    Posty
    105

    Domyślnie

    peszymistin jak zwykle bezkompromisowo, ale trafiasz w sedno
    Zgadzam się w całej rozciągłości.
    pozdrawiam
    Na diecie od zawsze na portalu - od 2005.
    Wzrost: 177, wiek: 29. [MÓJ WĄTEK]

  2. #22
    Awatar limecia
    limecia jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    18-01-2005
    Posty
    272

    Domyślnie

    No walsnie nie wiem po co ta cala klotnia. Ja wole sie nacieszyc moimi bliskimi a nie czwartym kawalkiem ciasta. Sprobuje wszystkiego, owszem bo taka tradycja ale w malych porcjach bo wole pozniej nie czuc sie jak wielka beczka.
    ETAP PIERWSZY


    mój wątek -->Pozbywam się nadwagi z weight watchers.

  3. #23
    yasminsofija Guest

    Domyślnie

    jest jeszce jadna sprawa. świeta nie kończa sie w wigilie. istnieje jeszcze pierszy i drugi dzien swiat. wydaje mi sie ze tu moze byc problem, bo w wigilie je sie dopiero wieczo i rze zywiscie mozna zjesc nieduzo i w miare dietetycznie. natomiast jkolejne dni to sniadanie swiateczne obiad switeczny spotkanie , kolacje swiateczne kawa swiateczna itd itp. no i co w zwiazku z tym? ja mam przerabane bo nie dosc ze wigilie bede m,iala dwie , to pierwszy dzien swiat u rodzicow, czyli w miare tradycyjnie ale tlusto i duzo ciasta, drugi dzien swiat u tesciow, czyli tlusto duzo i ciasta ale domowe, prawdziewe, az wole nie myslec co ze mna sie stanie... dwa dni obfitych swiatecznych sniadan. taka tradycja. dwa dni obiadkow u rodziny. atmosfera rodzinna atmosfera, ale prawda jest taka ze swieta wiaza sie z suto zastawionym stole i z tym ze ciagle sie cos je. i to jest straszne

  4. #24
    candies jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-11-2005
    Posty
    0

    Domyślnie


  5. #25
    Asiontek jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-08-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    ja jeśli nie chcę się objeść, to zakładam przylegające do ciała ciuszki. Nie takie, w których się nie da oddychać, tylko lekko dopasowane. No i jak się stają mocno mocno dopasowane po jedzonku to mówię sobie "stop"

  6. #26
    makbet jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    17-10-2004
    Mieszka w
    Ełk
    Posty
    34

    Domyślnie

    limecia: Ja wole sie nacieszyc moimi bliskimi a nie czwartym kawalkiem ciasta. Sprobuje wszystkiego, owszem bo taka tradycja ale w malych porcjach bo wole pozniej nie czuc sie jak wielka beczka.

    POPIERAM

  7. #27
    Madsteel jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-11-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    polecam picie herbatek green tea (ja kupilam ostatnio cytrynowa i vanila).. jesc posilki 3-5 razy i nie podjadac.. jak juz wam sie zdazy to pic herbatke i sie ruszac ... ale powiedzmy sobie szczerze to w koncu swieta i sa raz do roku... pamietajmy nie rzucac sie na jadlo jak swinki , ale dawkowac z umiarem.. ja teraz 2 dni podjadlam troche tortu z moich urodzin , ale tez z umiarem ... jestem na diecie 1000 od 1 listopada i waga spadla z 64 do 56,2(z dzisiaj).. Wiem , ze male porcje ucisnily mi miejsce w brzuchu bo jak cos zjem w wiekszej ilosci to czuje jakbym miala zaraz peknac...
    RADA :
    jesc z umiarem, smakowac po troszeczku i bawic sie dobrze .. odrobnina ruchu nie zaszkodzi ...

  8. #28
    makbet jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    17-10-2004
    Mieszka w
    Ełk
    Posty
    34

    Domyślnie

    picie herbatek nie załatwi całej sprawy
    szczerze mówiąc wkurzaja mnie takie posty typu" pijcie herbatki" ja pije herbatki ty pij herbatki bedziesz ładny schudniesz itepe
    herbatki to tylko element one nie powodują chudniecia!
    tu wazny jest umiar, umiejetnosc jedzenia małych ilosci, a nie picie herbatek sory

  9. #29
    makbet jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    17-10-2004
    Mieszka w
    Ełk
    Posty
    34

    Domyślnie

    w czym te herbatki niby pomgadają? to tylko goroacy napar z ziołł nic wiecj, bardziej działa psychika, myslac ze herbatka cos da widzimi efekty choctak naprawde efekty to dieta i ruch nie herbatka od herbatki sie nie schudnie

  10. #30
    MlodyAniolek jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-05-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    moze chodzi im o to,ze herbatka troche napelnia zoładek i zaspokoja glod? potem mniej sie zje. moze to i jakis sposob..W kazdym razie dla mnie swieta sa czasem, w ktorym zamiast kombinowac i zamartwiac sie co tu zrobic aby nie zjesc za duzo, zamiast liczyc kalorie i rozmyslac o dietce wole skupic sie na atmosferze swiat i rodzince. Dziewczyny po prostu jedzmy aby nie byc glodnym ale sie i nie napchac, sprobujmy to na co mamy ochote i nie myslmy o jedzeniu w kategorich:" ten kawalek ma 322,5kcal". Raz mozna sobie odpuscic,a zamiast tracic czas na liczenie kalorii lepiej przeznaczyc go dla bliskich. Poza tym nie trzeba ciagle tkwic przy stole. A po dietce wrocimy do dawnego,zdrowego jedzonka i dalej bedziemy trzymac wage czy chudnac. Mysle,ze nawet jak troszke sobie popuscimy to i tak nie przytyjemy,a jesli przybedzie kilosek to trudno, zrzuci sie po swietach i po klopocie

Strona 3 z 9 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 5 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •