Hehe teraz będzie dopiero drugi, ale przedtem jeszcze dwie poprawki niestety.Zamieszczone przez tagotta
A dziękuję. Staram się do odchudzania podchodzić racjonalnie choć przyznaję, że zależy mi na czasie, a do października zostało go niewiele, oczywiście zdaję sobie sprawę z tego, że strata ponad 20 kg w 2 miesiące jest niewykonalna ale różnicę chciałbym już widzieć i liczę na to, że tak będzie. Chyba muszę przetrawić to, że zacząłem się trochę za późno odchudzać, trzeba było zacząć w czerwcu.
Co do powrotu do normalnego żywienia to licze, że to nie nastąpi, czuję, że naprawde przeszedłem przemianę pod względem psychicznym, nie traktuje już jedzenia jako przyjemność tylko jako konieczność do funkcjonowania organizmu, zresztą jak podczas kopenhaskiej wytrzymałem w 7 dniu tylko kawałek mięsa na 24 godziny to nie ma rzeczy, której nie potrafiłbym zrobić w kwestii odchudzania.
Pozdrawiam
Zakładki