Witam po przymusowej przerwie

Z przyczyn niezależnych nie miałem możliwości zamieszczania nowych wpisów,
na szczęście sytuacja wróciła do normy.

Po weekendzie zaktualizowałem tylko strażnika wagi. Tendencja spadkowa utrzymana
Cel już bliżej niż dalej.

Bieganie i ćwiczenia kontynuowane bez zmian. Na razie mi się jeszcze chce póki aura za oknem dopisuje.

Pozdro dla wszystkich czytających.