-
witam
dzis dzionek rozpoczety od spacerku z pieskiem jakoś mam dobry humorek sama nie wiem nawet czemu ale to chyba dobrze nie? dzionek mam wolny i nie wiem czy isc na siłke skro byłam wczoraj 3 godzinki
chyba pora na sniadanie? polecacie cos bo ja sama nie wiem
w ogole kupiłam rano ten sok fit z tymbarka odkreciłam i hmm całkiem dobre choc ja nie lubie soku z pomidorów a tam sa pomidorki to ten mi smakuje i mimo że jem duzo warzyw postanowiłam ze 2-3 razy w tyg bede sobie go pic uwazacie ze to dobry pomysł?
kurcze nio i nikt mi nie powiedział jak to z tym siemieniem lnianym czy go liczyc czy nie bo podobnoo go nie trawimy a mam taki w łuskach
-
wiedziałam ze tak bedzie jak siedze w domu ciagle chce mi sie jeść na koncie mam juz ponad 400 kcal chyba pojde pocwiczyc na siłke zamiast sie uczyc do matury to ja ide spalac
i z dobrego humorku zno jest dół przez to jedzenie
-
hej!!
nie dawaj sie chandrze z powodu jedzenia, moze idz na spacer, albo jak masz niedaleko to faktycznie na silke, heh podobno jak czlowiek jest zmeczony w sensie fizycznym to lepiej przyswaja wiedze mamusia mi tak mowi, a na ile to jest prawda to nie wiem, aczkolwiek u mnie sie to nie sprawdza..
swoja droga znam ten bol, siedziec caly dzien w domu i nie myslec o jedzeniu- wyzsza szkola jazdy jeszcze siedziec przy kompie cos robic to czas jakos szybciej leci, ale uczyc sie.. nawet nie wiesz jak Cie rozumiem,i pewnie nie ja jedna.
3mam kciuki za Ciebie!! buzka :*
-
Witam. Siemie lniane trzeba koniecznie mielić bo inaczej nie ma pozytywnego wpływu na nasz układ pokarmowy. Te ziarenka przelatują bez żadnego pożytku. A jeśli się je zmieli to wtedy dosypane do jogurtu, owsianki, musli czy nawet sałatki, ladnie usprawnia prace jelit.
Poczytalam sobie u Ciebie i widze niepokojące objawy...u mnie też tak się to właśnie zaczynało, niskokaloryczna dieta niestety jest dla organizmu zbyt destrukcyjna...radze Ci jeść więcej póki jeszcze nad sobą panujesz jako tako. Przeczytaj mój pierwszy post...a zrozumiesz o czym mówie...
-
destination wiem o tym ze źle sie ze mną dzieje..wiem bo siada mi psycha i ciagle mam napady głodu i mysle non stop o jedzeniu a to juz mnie przerasta
napycham sie a potem ide katowac sie na siłke..to juz jest masakra..
-
dzis zrobiłam tak ze namoczyłam to siemie we wrzatku a potem dodałam do kefirku mam nadzieje ze bedzie ok bo zrobił sie z tego pyszny kleik
-
wybiła 18 i ja koncze z jedzonkiem na dziś
napchałam sie jak nie wiem
nawet nie chce mi sie o tym pisać ale bilans na dzis to ok 1300-1350 kcal wiem ze za duzo ale...
-
Za dużo? Oj zle się dzieje....problem tkwi w tym że Twoja psychika już się zmienia od długotrwałej diety. Nie wiem ile ćwiczyłaś ale 1350 to naprawde mało...jeśli się przejmujesz taką ilością to naprawde nie jest dobrze...
-
paulaniunia obejrzałam właśnie Twoje zdjęcia!
REWELACJA!!! JAK TO ZROBIŁAS??? Powiem Ci szczerze,że gdybym zobaczyła Twpje zdjęcie na początku odchudzania i teraz, to nie powiedziałabym, ze to ta sama osoba. Naprawde kawał zajebistej roboty!!! Świetnie wyglądasz. Ogromne gratulacje z mojej strony!!!
PS Zdradź swoj sekrecik,że CI się udało.. Ja chce schudnac 8 kg..do wiosny
Pozdrawiam
-
sorka za tak długa nieobecnośc.ale miałam problemy z logowaniem;( i sie wkurzałam.ja mam kilo w dół czyli jakies 57 kilosków.hehe
super fotunie.wygladasz super Paula
był kompuls!!!!!!!!!!!!!!!! niestety ale co tam.
jutro imieninki kolaezanki i ciacho.
wczoraj odmówiłam sobie paczka za to piwo wypiłam.a w tłusty czwartek az 4 paczki.ale cio tam
p,s,
mam nowy kompuerek notebook acer 2692
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki