Wątek: JOGA

Co mnie zainspirowało? Po prostu jest to coś, czego nie próbowałam do tej pory. Inspiracja trochę marna, ale koszmarnie zabrać mi się do zwykłych ćwieczeń, więc pomyślałam, że może takie jakby to nazwać 2 w 1 (oczyszczenie ciała i umysłu) może być całkiem faje Ale jednak będę ćwiczyła wieczorem... Rano jakoś nie umie. Jestem tak strasznie głodna, że po prostu rzucam się na śniadanie zaraz jak wstanę. No a z pełnym żołądkiem to nie mam sensu. No nic, będę walczyć wieczorem.
Tudimisia Ty już 3 tydzień tak? Bo się zdubiłam...

Tak w ten piątek będzie mój trzeci tydzień w ćwiczeniu jogi. Mnie to zachęciło lenistwo do wyboru tychże ćwiczeń No ale jak już kosztowało mnie tyle zachodu z kupieniem tej książki to się po prostu zawzięłam i ćwiczę.

Rano nie ćwiczę, bo o 4:00 to się smacznie przewracam na drugi bok - choć niektóre szkoły jogi tego wymagają, po to by ćwiczyć swój hart ducha. Ale uważam, że dla osób początkujących to zniechęcająca zasada. A pozatym z kąd mamy w mieście wziąść super łąkę, żeby ćwiczyć vinjasę powitanie słońca Zatem ćwiczę wieczorem, o 19:00 jem ostatni posiłek, o 21:00 ćwiczenia. Potem prysznic, TV i spać.

Czyli i tak mam zapas, bo nie wolno jeść minimum godzinę przed ćwiczeniami. I nie polecam jeść cokolwiek przed ćwiczeniami bo się na prawdę można poczuć niefajnie.

A ja delej nie zaczęłam A w sumie to wszystko przez pogodę Bo mam tak strasnzie zimno w domu, że musiałabym ćwiczyć w jakimś grubym swetrze w którym aktualnie przemiszczam się się mieszkaniu, a to raczej nie teges, bo próbolwałam i mi strasznie przeszkadza A niestety w sierpniu centralne ogrzewanie nie działa...

no ćwiczyć należy przynajmniej 3 godz. po posiłku, wszędzie to się pisze, początkujący mogą sobie pozwolić na 2 godz. przerwy wiecie, zainteresowałam się ostatnio ajurvedą, może coś z tym zrobię, zacznę się odzywiać wg swojego typu itp.

Zamieszczone przez xixatushka69

zacznę się odzywiać wg swojego typu itp.

A o co tu dokładnie chodzi? Jak określić te "typy" ??

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Wczoraj oglądałam TV i pokazywali MADONNĘ, która ostatnio nie rusza się nigdzie bez swojej instruktorki JOGI. Dając koncert MADONNA śpiewa, a obok stoi jej instruktorka. Te gwiazdy to mają fisia trochę... Czyżby zrobiła się jakaś moda na jogę

tudimisia gratuluję wytrwałości w jodze, ja też mam tę książkę, ale tylko mam

tak było do dziś, bo właśnie jestem po pierwszym dniu i powiem szczerze, nawet mi się spodobało i też będę ćwiczyć tą jogę, mam nadzieje że wytrwam a widzisz u siebie już efekty po tych 3 tygodniach??

Ja już zaczęłam 4-ty tydzień. Muszę powiedzieć, że pierwsze 2 tygodnie są to ćwiczenia bardzo relaksujące Te następne 2 są już bardziej męczące i wymagają więcej wysiłku

Zauważyłam, że faktycznie nie ciągnie mnie do słodyczy! Mam smuklejsze nogi i ogólnie jestem bardziej rozciągnięta

Tydzień szybko leci i zaraz trzeba zmieniać schemat ćwiczeń. Myślę, że jeśli przerbię całą książkę to później będę robiła takie ćwczenia na jakie będę miała ochotę

Polecam kupić matę, kadzidełka i super strój do jogi - to pomaga się zmotywować!

Cześć Dziewczynki

Inezzo, jak miło Cie tu widziec .

Pomyslalam, ze skoro juz się zajmuje jogą, to zajrzę sobie na wątek jogowy.

Ja już poważnie cwiczę to chyba drugi tydzień, nie zarejestrowałam dokladnie poczatku. I widzę efekty. Przede wszystkim rozciągam się i to mi się bardzo podoba.
Cwiczę wg ksiazki pani Maliny Michalskiej i będę ją propagowac chyba do końca życia , bo jest bardzo fajna, bardzo przystępne sczegółowe opisy, fotografie. Fakt, że ksiazka ma juz pare latek, ale jest genialna moim zdaniem.

Ja odrzucam cała filozofie, bo jakoś to do mnie nie trafia Ćwiczę na mojej starej karimatce, która normalnie zabieram na liczne wyjazdy, i na ktorej sobie śpię. Ćwiczę bez muzyki i kadzidełek, bo mnie to rozprasza - w pustym pokoju przy otwartym oknie, najlepiej jak nikogo nie ma w domu albo inni spią.

Zapraszam też na mój wątek, tam opisuje moje jogowe osiagnięcia i inne też Zwłaszcza tu: http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?p=770786#770786 - najświeższe dane