Wersja do druku
Mam pytanko. Jak robi się powtórzenia np. pierwszego ćwiczenia, gdzie podnosi sie kolejno jedną nogę to jeśli liczba powtórzeń jest np. 8 to musze podnieść każdą nogę 8 razy czyli razem 18 czy każda noga to jedno podniesienie?
A drogue to:
ćwicze brzuch, przedewszystkim tą aerobiczną ''6'' + jakieś inne ćwiczenia i formują mi się piersi na klacie, ale bardziej się zaokrąglają... czy są jakieś ćwiczenia, aby zrobiły się bardziej ''kwadratowe''?
Ja robie kazda liczbe powtorzen na kazda noge, czyli np. 8x2=razem 16 :!: razy.
Tylko jak liczyc kiedy nogi sa zlaczone?
Hmm ja zawsze liczyłam na jedną nogę. Jagbym liczyła na dwie to był zddechła przy 8 dniu.
powtorzenia liczy sie do kazdej nogi czyl w 1, 3 i 5 cwiczeniu naprawde wykonuje sie ich 2 razy tyle ile jest napisane, no a jezeli nogi sa zlaczone to juz normalnie
chodzi o to, ze wykonujac cwiczenie do jednej nogi, cwicza miesnie z jednej strony i pelne powtorzenie jest wtedy gdy cwicza z jednej i z drugie czyli gdy wykonamy cwiczenie na jedna i druga noge
mam-kompleksy nie zdechalbys przy 8 dniu jak ja dalam rade przejsc przez 6 i miec sile zeby cwiczyc dalej
od wczoraj zaczęłam ćwiczyć... brzucha nie czuję w ogóle :( ale za to bolą mnie plecy... dosyc wysoko, tak mniej więcej w ich połowie... co to może być za ból, mięśnie grzbietu?
mam nadzieję, że wytrwam do końca :D
poczułam dzisiaj brzuszek :D przed chwilą zrobiłam 3 dzień A6W... więc wierzę, że efekty będą widoczne :)
tylko nie wiem co z tymi plecami. wydaje mi się, że dzisiaj podczas cwiczenia bolały mnie jakby mniej... ale nie wiem czy to nie tylko wrażenie. jeśli mimo wszystko nie to by znaczyło, że to chyab jednak mięśnie grzebietu... oby :)
Wczoraj zaczelam od nowa cwiczyc a6w :) Kiedys juz probowalam, doszlam chyba do 30 dnia, ale przestalam. Dlaczego? Bo te cwiczenia staly sie piekielnie nudne!
Mam nadzieje, ze teraz bede miala wiecej silnej woli :) Trzymajcie kciuki.
Nudne są to prawda :/. Ja dzis jestem po 16 dniu i juz nawet fajna muzyka nie pomaga ... nie chce mi sie. Dziś robiłam po południu, ale wczoraj ten moment odkładałam az do chyba 22 albo 23 :p . Ale skoro juz jestem tak daleko to szkoda by było przerwac i raczej wydaje mi sie ze dobrnę do konca. Pozatym efekty są wiec licze ze beda jeszcze lepsze :lol:
ja mam za soba dopiero 7 dzien , czyli 1 tydzien i zostalo jeszcze tylko 5 :wink:
mnie te cwiczenia strasznie mecza az wstyd sie przyznac :roll:
bardzo chce zrobic wkoncu 6 w calosci, zeby moc sie wkoncu na wlasnej skorze przekonac jakie sa jej efekty koncowe
Ja mam już za sobą 18 dni i przyznaję że widzę ogromną poprawę. Dodałam do szóstki jeszcze inne ćwiczenia i kręcenie hula hopem. Ogólnie mój brzuch wygląda lepiej niż wtedy gdy ważyłam 56 kg :) A ważę aktualnie 62... Także oczy mi się błyszczą na samą myśl o tym jak będzie wyglądał jak zrzucę jeszcze 5 kg...
a ja rezynuję :oops:
powody są dwa:
:arrow: to zbyt wyczerpujace i nudne
:arrow: mój men nie preferuje kratek u kobiet i lubi jak kobieta ma mały brzuszekv :D
ach ci faceci :wink:
Hehe Zeuska no ja wlasnie cwicze po to, zeby miec maly brzuszek :):) :)
ja też ćwiczę, żeby brzuszek był mniejszy a nie większy ;)
dziś 5 dzień :D jest dobrze ale jak pomyślę że przede mną jeszcze 37 dni... :roll: :P
Ja juz kiedyś miałam dwa górne ,,rządki" kostki i naprawdę to fajnei wyglądało. Niestety tak sie złożyło, że musiałam przestać ćwiczyć..... Teraz chcę to zrobić od nowa, już góra jest zarysowana, mam nadzieję żę dotrwam do końca i będę mogła sie chwalić kosteczką :D Pozdrrawiam:*
A ja mam dziś przed soba 18 dzien i NIE CHCE MI SIE!! ale sie nie poddam! :D
oj zeuska81 mialysmy razem robic i sie wspierac a Ty rezygnujesz co to wogole ma byc :?: :?: :?: :roll:
ja dzisiaj zrobilam 9 dzien i do tego staram sie byc na 1000 kcal i powiem, ze jeszcze troszke a bede mogla chodzic w takich spodniach w ktorych mi sie ciezko bylo zapiac
a poza tym kratke u kobiet bardzo ciezko zrobic, a skoro wyczerpujace to chyba dobrze, bo czuje sie ze miesnie pracuje i napawa to optymizmem ze bedzie jakis znaczacy efekt
dla mnie bardziej nudne jest krecenie hulahop niz robienie szostki
Od poniedziałku zaczynam 6 weidera, chcę schudnąć 2 kg do 26 marca. Mam nadzieję, że uda mi się to.
Trzymajcie kciuki :lol:
wiem, wiem gw1azdko - ale dwa dni przerwy - czyli musiałabym wszystko od początku robić. Może wezmę się teraz za pilates - ćwiczenia na brzuch - bo nie zamierzam przestać ćwiczyć - a zta kratka to mnie troche pocieszyłaś, że nie łatwo ja osiągnąć.
Co do HULA-HOP to jakoś mi jeszcze idzie, ale coraz mniej entuzjastycznie - przy muzyce jeszcze jako tako, bo sobie pospiewam i zapominam o kółku, które jakby nie było samo mi sie kręci - ale podczas filmu - wzrok mój ucieka na zegarek i mam ochotę juz skończyć.
No nic mogę teraz tylko trzymać kciuki za waszą wytrwalość - może kiedys zacznę jeszcze raz Weidera - ale na razie robie sobie dłuższą przerwę :wink:
mnie sie dzisiaj strasznie nie chcialo bo zmeczona troche jestem po wczorajszym :wink: ale zrobilam 10 dzien i od razu lepiej
musze powiedziec, ze juz czuje ze miesnie mi sie troche wzmocnily, a jutro 10 powtorzen - dam rade :P
a jak wam idzie :?: :?: prosze sie pochwalic :D
Za mną 12 dzień. Różnica już jest, więc jestem zadowolona. Tragedią jest dla mnie tylko 6 cwiczenie. Ciężko mi podnosic te ogromne, ciężkie zwały tłuszczu z odrobiną kości i mięśni zwane nogami. Zawsze poza napięciem mięśni brzucha, czuję napięcie mięśni nóg.
Jest jeszcze jedno małe "ale", które mnie martwi. O ile górne mięśnie brzucha pięknie się powoli zarysowują i brzuszek maleje(zeszło mi już 5 cm), to dolne mięśnie brzucha nadal ukryte i tłuszczyk tam jak był tak jest, to samo z"boczkami" w tamtych rejonach. Zastanawiam się dlaczego się tak dzieje. Czy przy te cwiczonka mniej pomagają na dolne mięśnie brzucha? A może wykonuję je nieprawidłowo? Zaznaczam, że kiedy cwiczę czuję, że dolne mięśnie też się napinają. Nie wiem co z tym dalej robic. Czy Ktoś mógłby mi doradzic? Będę bardzo wdzięczna.
Za mną 12 dzień. Różnica już jest, więc jestem zadowolona. Tragedią jest dla mnie tylko 6 cwiczenie. Ciężko mi podnosic te ogromne, ciężkie zwały tłuszczu z odrobiną kości i mięśni zwane nogami. Zawsze poza napięciem mięśni brzucha, czuję napięcie mięśni nóg.
Jest jeszcze jedno małe "ale", które mnie martwi. O ile górne mięśnie brzucha pięknie się powoli zarysowują i brzuszek maleje(zeszło mi już 5 cm), to dolne mięśnie brzucha nadal ukryte i tłuszczyk tam jak był tak jest, to samo z"boczkami" w tamtych rejonach. Zastanawiam się dlaczego się tak dzieje. Czy przy te cwiczonka mniej pomagają na dolne mięśnie brzucha? A może wykonuję je nieprawidłowo? Zaznaczam, że kiedy cwiczę czuję, że dolne mięśnie też się napinają. Nie wiem co z tym dalej robic. Czy Ktoś mógłby mi doradzic? Będę bardzo wdzięczna.
z ta falda tluszczu ktora jest na dole brzucha chyba kazda z nas ma problem i chyba jedynym skutecznym sposobem na nia sa aeroby, dzieki ktorym spala sie tluszcz
cwiczac tylko szostke robia nam sie miesnie brzucha, ale jezeli nie bedziemy stosowac zadnej dietki i wlasnie aerobow to owszem miesnie bedziemy miec, ale schowane pod warstwa tluszczu
nie wiem jak u was, ale u mnie szostka bardzo dobrze robi tez na nogi, bo jakby nie bylo trzeba sie niezle nimi namachac
Dietę stosuję. Codziennie maksymalnie 1000 kalorii. Zazwyczaj coś w okolicach 850.
Mam pytanie:nie mam zielonego pojęcia co oznacza pojęcie aeroby?
Dietę stosuję. Codziennie maksymalnie 1000 kalorii. Zazwyczaj coś w okolicach 850.
Mam pytanie:nie mam zielonego pojęcia co oznacza pojęcie aeroby?
Nie prawda, oczwiście że dieta jest ważna żeby utzrymać sylwetkę, ale najważniejsze są ćwiczenia. Dzięki nim pozbywamy się tkanki tłuszczowej tam gdzie chcemyCytat:
ale jezeli nie bedziemy stosowac zadnej dietki i wlasnie aerobow to owszem miesnie bedziemy miec, ale schowane pod warstwa tluszczu
19 dzien, jest juz późno, juz nawet miałam dzis nie robić, ale zrobie, na dodatek aż 14 powtózen !! cięzko bedzie oj cięzko!
Skonczyłam szóstkę! Może za mało się przykładałam,bo chociaż u góry brzucha mięśnie łądnie się zarysowały, to na dole brzusia nadal jest fałdka... chyba musze zacząć od nowa... :wink:
pannahobbitka :arrow: gratuluje :)
Z własnych doświadczen widzę ze jeśli juz przekroczy sie tak gdzieś 14 dzien to raczej sie juz skonczy bo szkoda przerwać. Więc dziewuszki trzymajcie sie dzielnie
dzieki :) teraz się zabieram za ćwiczenia na dolne partie brzusia :)
Hmm .... ja to sie obawiam że zeby tą "fałdke" zlikwidowac to po prostu trzeba schudnąc pare kilo bo nawet najlepiej wyrobione mięsnie nie spełnią swojej estetycznej funcji jesli bedą ukryte pod tluszczykiem :/
cheerli chyba troszke zle mnie zrozumialas, ja nie napisalam ze cwiczenia nie sa wazne, tylko ze sama szoskta czy weidernie wiele pomoga na znikniecie tluszczu tylko wyrobia nam miesnie, ktore beda pod tluszczykiem
a tluszczyk zniknie owszem po cwiczeniach ale takich jak bieganie, jazda na rowerze, plywanie czy aerobic
pannahobbitka gratulacje
Ninti mnie tez sie nie bardzo chce cwiczyc, ale to takie lenistwo ktore do kazdej z nas po jakims czasie przychodzi a dzisiaj do zrobienia 11 dzien
Ja atakże niedwano zaczęłam szóstkę i dziś jestem na 6 dniu. Brzuch już jest ciut lepszy, choć wiadomo, że bez rewalcji, bo tłuszczyk zalega:/
Ja bym nie chciała negatywnie mówić, ale ja ćwiczyłam prawie do końca zostały mi chyba z 5 dni i nie widziałam u siebie żadnej poprawy :(. Ale chyba zaczne od nowa i znowu je zaczne ćwiczyć. Niewiem jak terz wyjdzie ale jestem w dobrej wierze :)
jakos nie chce mi sie w to wuerzyc, ze nie bylo zadnej poprawy...nie mialas mocniejszych miesni :?: :?: wlasnie podczas koncowych dni powinny byc najwieksze efekty, bo wtedy jest bardzo duzo powtorzen, ja teraz robie 10 i nie jest lekko,a miesnie troszke lepsze
a wszystko robilas tak jak trzeba :?: :?:
nie no nie mozliwe, może jestes zbyt krytyczna wobec siebie lub spodziewałas sie jakiejs nieprawdopodobnej odmiany i dlatego wydaje Ci sie ze nie ma efektu :)
Prosze o opis 6 na maila chrobok73@interia.pl
Pozdrawiam
Jola
Za mna 7 dzien :) a wiec zostalo jeszcze 5 tygodni. Ciezko jest, ale dam rade :D o ile mi sie znowu nie znudzi oczywiscie.
Jolcia :arrow: nie rozumiem, przeciez w tym temacie w pierwszym poscie jest dokladny opis co i jak.
A ja dziś dzien 22 ... bosh ... dobijają mnie te ćwiczenia :cry: , ale nie poddam sie nie ma mowy!!
Od jutra 16 powtórzeń :shock: .. a niech mnie.
O! a nawet nie zauwazyłąm ze wczoraj pszeszlam połowe hehe ...
Możliwe że mogłam być dla siebie zbyt krytyczna ale ćwiczyłam dzień w dzień ani jednego dnia nie opuściłam i jak widze tutaj noto dobrze wykonywałam ćwiczenia, a czasem to nawet więcej niż powinno się. Może minimalna różnica, ale naprawde minimalna, a może poprostu ja taka dziwna jestem :) Ale teraz spróbuje od nowa może dopiero teraz mi wszystko wyjdzie jak powinno ? niewiem. zobaczymy :) Ide sobie poćwiczyć :) Od dzisiaj zaczynam swoją drugą serie! :) może mi potrzeba 2 serii :D.
PAPA!
Ja mam pytanie :)
Jak robicie te cwiczenia to od 1-6 jedno po drugim a potem druga seria? Czy jak? I o co chodzi z tymi powtorzeniami? Ze w pierwszym dniu mam kazde cwiczenie 6 razy powtorzyc?
Chyba jakas glupia jestem ze tego nie lapie :(