U mnie dziś dzień 5:D
Wersja do druku
U mnie dziś dzień 5:D
Kurcze a ja sobie każdego dnia mówię dziś zacznę i wytrwam i póki co na gadaniu się kończy, dochodzę do któregoś dnia i koniec :roll:
Muszę od jutra mocne postanowienie poprawy zrobić i przede wszystkim strzelićsobie fotosa dla zmobilizowania się :oops:
Ja zaczelam wczoraj, mam nadzieje ze wytrwam do konca. Nie chodzi o to, ze nie bedzie mi sie chialo, ale poprostu moge ktoregos dnia zapomniec o cwiczeniu :roll: Dlatego juz wieszam kartke na scianie, zeby pamietac :oops:
Hehe :wink: Dobry motyw. Niestety większość ludzi nie jest wytrwała, bo te ćwiczenia są mozolne :P
a mam pytanko jeszcze, jak jestem przy 3 seriach to moge rozlozyc sobie je w ciagu dnia? np 1 seria rano, 2 wieczorem? czy trzeba robic pod rząd?
no niech ktos kto wie odpowie, jakie przerwy mozna robic pomiedzy seriami.
Odpowiadam: nie możesz rozłożyć! Przerwy między seriami mogą wynosić około minuty, ale lepiej gdyby ich nie było!
U mnie dziś będzie dzień 22, przekroczyłam magiczną połowę:)
Pozdrawiam
u mnie dzień 2 ... proboje sie zmobilizowac do cwiczen ... opornie mi to idzie ale zaraz sie za nie zabiore ! :D ...
eh wiedzialm ze tak bedzie :evil: na weekend pojechalam odwiedzic rodzicow, no i oczywiscie w sobote zapomnialam o cwiczeniach, bo nie mialam przed nosem kartki, naszczescie duzo nie stracilam, bo to byl 5 dzien. Dzisiaj zaczynam od poczatku, chyba ustawie sobie w telefonie przypomnienia :twisted:
Aaaa....powoli widać efekty! Jestem po dniu 24. Nie mam tendencji do przyrostu mięśni, nigdy nie miałam. A brzuszków w życiu narobiłam się sporo! I chyba mam teraz "najlepszy brzuch w życiu", tzn. jak na mnie
Pozdrawiam