Przyznam, że lekko mnie przeraża ten Twój entuzjazm. Biorąc pod uwagę to w jakiej stagnacyjnej gęstej zupie ja się duszę od pewnego czasu. Nie dzieje się nic, nie ma niczego. I mnie nic się nie chce. To nie jest MÓJ rok zmian.
No cóż, czekam zatem na wiadomości jak już będziesz mogła powiedzieć.
W sumie miałam coś powiedzieć, ale teraz znowu wydaje mi się to głupie. Zmykam do pracy. Mój niedokończony szef... ehhh...
Zakładki