Strona 19 z 36 PierwszyPierwszy ... 9 17 18 19 20 21 29 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 181 do 190 z 359

Wątek: Magiczny kociołek. - Część 1

  1. #181
    Awatar Niobe
    Niobe jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    07-02-2016
    Posty
    320

    Domyślnie Odp: Magiczny kociołek.

    WO 5/42

    - sok (marchew, burak, seler naciowy, mieta, czerwona papryka, pół jabłka)
    - zupa krem zbiałych warzyw z kiełkami
    - sałatka z zielska, pomidora, cebulki i ogórkow kiszonych
    - dynia na parze ze szpinakiem z czosnkiem

    Przez pewną część dnia było mi strasznie zimno. Załozyłam szlafrok, skarpetki i wskoczyłam pod kocyk. Po jakimś czasie przeszło. Już nie jestem głodna, ale jem bo warzywa mi smakują.

    ----------------------------------
    Pan Marian nie dotarł :/

  2. #182
    Awatar Shinden
    Shinden jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-02-2016
    Posty
    345

    Domyślnie Odp: Magiczny kociołek.

    Cytat Zamieszczone przez Niobe Zobacz posta
    Shin, błagam, kocham Cię, ale nie możesz mi tak mówić. Przecież ja wiem, że to głodówka. Ale to właśnie tak ma być. Wyedukowałam się, znam zasady, zaakceptowałam je, dojrzałam do decyzji i teraz zamierzam wytrwać. Proszę, jak będę czytać o waszych wątpliwościach to sama zwątpię. A bardzo tego nie chcę. Innym się udaje to mi też może się udać.
    Wrzucam codziennie michę i odczucia, żeby mieć to udokumentowane. To dla mnie ważne. A może ktoś bedzie chciał skorzystać z moich dościwadczeń? Kto wie?
    Jak już wyjdę z postu to wtedy będziesz mogła mnie opierniczać za zbyt mało jedzenia. Ale teraz nie. Bo ma być mało. To jest POST. A nawet takie niewinne żarciki ciągną moją głowę w mrok.
    ojojoj, tak, ja wiem, ja wiem, że to ma być takie, ja wiem! I wiem też, że ten post ma znaczenie i jeśli miałabym na jakiś przechodzić byłby to właśnie ten! Wytrwaj! Trzymaj się! I pisz! Jest szansa, że i na mnie przyjdzie ten dzień

    A sprawa urzędowa... nie mogę jej odpuścić. I to nie jest kwestia dobrej lub złej woli urzędnika. Potrzebny jest papier, którego nie mam. Mam jeszcze małą nadzieję, że ktoś mi pomoże. Ale pewności żadnej. Wszystko rozwiąże się na dniach. Albo i nie. Sama już nie wiem.
    no to trzymam kciuki! Niech się dzieje dobrze!

    "panno katastrofo" i tak cię kochamy

    A jeszcze kilka dni temu miałam sen z M w roli głównej i teraz nie mogę się uwolnić od myśli, że go (słowo na K - nie powiem tego). Mam jakieś problemy emocjonalne?
    Nie zawsze coś co wydaje się nam chorobą nią jest i nie zawsze to co uważamy za normę dorosłego człowieka jest nią.

    Aaaa... waga leci w dół. Ale nie powiem ile.
    to ciii, nic nie mów! Niech leci!

  3. #183
    Awatar Niobe
    Niobe jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    07-02-2016
    Posty
    320

    Domyślnie Odp: Magiczny kociołek.

    WO 6/42

    - jabłko
    - micha zielska z ogórkiem kiszonym, pomidorem i cebulką
    - miseczka zupy krem z warzyw
    - pół jabłka, buraczki gotowane tarte z cebulką
    - dynia na parze
    - marchewka do schrupania

    Zero głodu, zero dolegliwości. Chyba pójdę skopać ogródek. Mnóstwo energii. Chciałabym pobiegać.
    O, nie mam ogródka

  4. #184
    Awatar Shinden
    Shinden jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-02-2016
    Posty
    345

    Domyślnie Odp: Magiczny kociołek.

    hahahhaa, muszę wam coś powiedzieć!
    Byłam na badaniu składu ciała i okazuje się, że jestem laska
    waga 59,5 (ubranie.... no dobra, nie ma co ściemniać, nie tylko ubranie )
    tłuszcz 26,9% (21 - 33% to norma)
    masa tłuszczu - 16 kg (jest nad czym pracować, ale nie ma tragedii)
    masa mięśni -
    41.3kg (wow!)
    masa kości - 2.2kg

    Beztłuszczowa masa ciała 43.5kg
    Wskaźnik tkanki trzewnej - 3! (do 10 jest poziom średni, a potem wysoki i bardzo wysoki)
    BMR - Podstawowa Przemiana Materii - 1308kcal. Ale tu nie wzięli pod uwagę ruchu. Jeśli leżę i nic nie robię to tyle wychodzi.
    TBW (całkowita ilość wody w organizmie) - 31.2kg (!) czyli jakieś 52.4% masy ciała! Nie za mało?
    - Woda zewnątrzkomórkowa - 13.3kg
    - Woda wewnątrzkomórkowa - 17.9kg
    Oraz, bardzo ważne: Wiek metaboliczny - 25lat

    Ja cieeee, Frey, dzięki za kartę! Najśmieszniejsze jest to, że jakiś czas temu chciałam do nich chodzić na jogę, ale cena mi przeszkadzała i się opierałam. A teraz mogę za free wypróbować a potem się pewnie zakocham w jodze i zostanę na dłużej

    Niobe, jak już się cała poskładasz i będziesz chciała pośmigać po twoich fitnesach, to ja do końca września też mogę! A jak mi się spodoba i zapiszę się na dłużej, to jak będzie zima, to zabiorę cię na saunę! Ja wiem, że nie lubisz, ale cię zabiorę. Same kobiety. Pomogę ci przejść pierwsze bycie tam. A potem pomogę ci pokochać letnią wodę, a potem będziesz błagać o zimną Zobaczysz! Ale po kolei. Najpierw ciepława, może letnia. Tylko musi mi się spodobać i się muszę zapisać na dłużej. Bo teraz trochę za ciepło na saunę Już wymyśliłam skąd finanse znajdę na to, aby zostać z nimi dłużej. Zobaczymy potem.

    Brawo z dietą! Brawo! Znajoma też mówiła o tym przypływie energii! Dobrze! Wszystko idzie dobrze! Trzymaj się tego i nie napsoć, a będzie dobrze! <heart>


    aha, cała analiza jaką się dostaje wygląda [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]Tylko to nie moja, to przykładowa
    Ostatnio edytowane przez Shinden ; 31-08-2016 o 21:38

  5. #185
    Awatar Niobe
    Niobe jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    07-02-2016
    Posty
    320

    Domyślnie Odp: Magiczny kociołek.

    Shin, nie chcę studzić twoejgo entuzjazmu, ale powszechnie wiadomo, że wyniki badania na Tanicie (ta maszyna) są bzdurne i kompletnie niewiarygodne. Przepraszam za krytycyzm, ale tak jest. Poza naprawdę profesjonalnymi badaniami w ośrodkach dla sportowców, w domu jedynym w miarę wiarygodnym sposobem pomaru fatu w ciele jest kaliper. Oczywiście, w doświadczonych wprawnych rękach, trzeba się znać po prostu.
    Samą PPM już ci zaniżyli. Znajdź w sieci jakikolwiek kalkulator PPM i sprawdź. Te kalkulatory są ustawione jako średnia dla populacji. Ty masz sporo mięśnia i mało tłuszczu, a mięcho spala dużo więcej energii w spoczynku leżąc i pachnąc niż tłuszcz. Jaki z tego wniosek?

    Ja już karty nie mam. Oddałam. I raczej w najbliższym czasie nie będę miała jak i kiedy się gdziekolwiek wybrać ze względu na szkołę Młodej. No niestety, taka cena. Może z czasem jakoś to ogarniemy.

  6. #186
    Awatar Niobe
    Niobe jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    07-02-2016
    Posty
    320

    Domyślnie Odp: Magiczny kociołek.

    Jeszcze o tej analizie... Zobacz...

    Masa mięśni to nie jest masa mięśni tylko tzw. beztłuszczowa masa ciała. Czyli woda, tkanka mięśniowa, ścięgna, organy wewnętrzne itd. To + tłuszcz+ kości dają ,mniej więcej twoją wagę. No i jakoś tak za mało te twoje kości ważą.

    Ale tak czy inaczej, traktuj wynik z przymrużeniem oka. Co nie zmienia faktu, że jesteś laska!!!

  7. #187
    Awatar Shinden
    Shinden jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-02-2016
    Posty
    345

    Domyślnie Odp: Magiczny kociołek.

    Cytat Zamieszczone przez Niobe Zobacz posta
    Jeszcze o tej analizie... Zobacz...

    Masa mięśni to nie jest masa mięśni tylko tzw. beztłuszczowa masa ciała. Czyli woda, tkanka mięśniowa, ścięgna, organy wewnętrzne itd. To + tłuszcz+ kości dają ,mniej więcej twoją wagę. No i jakoś tak za mało te twoje kości ważą.

    Ale tak czy inaczej, traktuj wynik z przymrużeniem oka. Co nie zmienia faktu, że jesteś laska!!!
    No. I wszystko się zgadza. Chyba nie zrozumiałam tego co napisałaś.
    Jeśli chodzi o PPM zaniżyli mi o 59kcal. O jedną kanapkę. Suchą.
    Granica błędu wynosi jakieś 2-3%. Myślę, że to przeboleję
    A waga kości w moim wieku to 2,40kg - tyle wynosi średnia

  8. #188
    Awatar Niobe
    Niobe jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    07-02-2016
    Posty
    320

    Domyślnie Odp: Magiczny kociołek.

    Shin, nie czepiam się. Nie wierzę Tanicie. Ale to ja.

    A dziś jest kolejny dzień z tych, które zaczynają się źle a potem jest tylko gorzej. Czy ja komuś naprawdę jakaś krzywdę wielką kiedyś zrobiłam a "karma to suka"?
    Bez jaj, ile jeszcze? W każdej szafie mieszka trup czy tylko w tych moich?

  9. #189
    Awatar Freyra_77
    Freyra_77 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    07-02-2016
    Mieszka w
    Bydgoszcz
    Posty
    176

    Domyślnie Odp: Magiczny kociołek.

    Każdy ma jakieś trupy w szafie......
    U mnie na przykład - rozpoczęcie roku szkolnego..... wszystko pięknie.... tylko dzisiaj pierwszego dnia odbierałam młodego po lekcjach z tekstem "mamusiu wszystko mnie boli", w domu temperatura 38,5, chwilę było dobrze po syropie, a teraz już 39 i zaraz zbieramy się do lekarza

  10. #190
    Awatar Shinden
    Shinden jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-02-2016
    Posty
    345

    Domyślnie Odp: Magiczny kociołek.

    U mnie trupów nie ma w szafie. Obecnie to ja nim jestem. Nie wiem co się stało. Po wczorajszym pilatesie wszystko mnie zaczęło boleć. Ale nie od razu. Po tym jak przez kilka godzin sprzątałam, robiłam soki, sprzątałam, robiłam wypasiony obiad, sprzątałam... Potem poszliśmy na spacer z psem i nagle zaczęły boleć mnie żebra, ręce, plecy... I jak wróciliśmy, przez chwilę robiłam na drutach i ciach. Usnęłam na fotelu. Spałam bardzo głęboko (o 20:00) ale G mnie obudził. Miałam dziś biegać i mogłam. Ale to nagłe osłabienie wyłączyło mnie totalnie!
    Z drugiej strony, jak obliczyłam ile km mi wyjdzie w tygodniu, to stwierdziłam, że to trochę przesada :P No i to, że padłam tak! Pff! Jakby po prostu ktoś wyłączył prąd.

    Frey, ten nasz system biegowy naprawdę się u mnie sprawdził. Lubię, chcę, cieszę się i nie mogę się doczekać na kolejne biegi!
    Chciałam powiedzieć, że jutro rano idę na jogę (8:15) a w zasadzie na coś co nazywa się power joga (wow) i trwa 1:15min. Na rowerze tam jadę.... A później planuję krótki bieg. 4-6km z szybszymi akcentami przed niedzielą. Piszesz się?

    3kg aronii + 4 pomarańcze już w słoikach. W skrzynce jeszcze trochę zostało tych owoców, ale chyba zrobię je do picia na bieżąco. Nie mam już słoiczków! Zostały mi tylko wielkie!

    Właśnie G powiedział, że nie da mi loda. Zapytał czy wiem skąd się biorą pingwiny. Pingwiny to ptaki, które żarły po 18tej :P Się wyedukował :P

    Kuźwa, jak mnie bolą mięśnie brzucha!!! I żebra! I ręce!!!!

    Idę. Idę, bo już się nakręciłam, już mi się spać nie chce, już nie jestem trupem (bo właśnie odkryłam, że lekarz w Szkocji truje moją znajomą. Wystawił błędną diagnozę i pogarsza jej stan.... grrrr Jeśli moja metoda zadziała to chyba wyjadę do Szkocji i pójdę na medycynę....)

    A wracając do trupów w szafie.
    Teraz dzieje się to co mówiłam. To jest rok zmian. Dla niektórych mega (jak wam powiem o G, gdy już wszystko będzie załatwione, to padniecie!). Im człowiek dalej od swojego wewnętrznego serca, im dalej od tego co sobie Dusza zaplanowała na to życie, im więcej w życiu rezygnowania z marzeń, rezygnowania z rzeczy, które sprawiają radość, kierowania się strachem a nie miłością im mniej pokory - tym więcej trupów w szafie. I z tego co wiem, może być coraz gorzej.

Strona 19 z 36 PierwszyPierwszy ... 9 17 18 19 20 21 29 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •