Hej Nocko ;*
Wiesz co? Ja też mam problem z ważeniem się... Mam takiego stracha, że dupa boli... I, kurde, muszę się w końcu nauczyć nie uzależniać wszystkiego od wagi... Bo to jest jakaś masakra, żeby bać się głupich dwóch cyferek (dobrze, że jeszcze nie trzech). One mają mi pomagać się dobrze czuć
Super masz z tymi wakacjami, takie cieplutkie morze, mmm... <marzyciel> Bałtyk jest zimny jak cholera, ale według teorii (wymyślonej :P) mojej kumpeli łatwiej pozbyć się cellulitu
Buziam ;*
Zakładki