dla chcacego nic trudnego
dla chcacego nic trudnego
Loooodyyy?! Mruuu! A tyle kalorii... Wszędzie w sklepach są, ostatnio koleżanka sobie kupiła i na rynku siedziałyśmy, ona szamała loda, a ja jabłko
Hyhy
Hehe... ja tam już zapomniałam,że te lody jadłam... Ale były pycha i koniec tematu o nich bo znowu mi się zechce Gratuluję PERwerS oparcia się lodom Ehh... jutro się nie ugnę... nie dam się łakociom bo zawaliłam ostatnie 3 dni diety i starczy wpadek jak na ten czas
e tam nie przesadzajcie przeciez lody nie sa kalorycze jakos fest ..
ja narazie nie kupuje ,ale moze na weekend sobie kupie ! o !
No witam... Dzisiaj sie "podniosłam" i zjadłam jak dotychczas tyle:
owsiankę moja - 150 kcal
jabłko - 100 kcal
zupa jarzynowa - 100 kcal
pieczywo chrupkie - 50 kcal
ziemniaki gotowane - 70 kcal
ogórek kiszony - 20 kcal
jogurt Jogobella Light - 90 kcal
2 łyzki otrębów - 50 kcal
warzywa smażone- 200 kcal
łyżka ryżu - 40 kcal
kromka pieczywa ryżowego - 13 kcal
2 gumy do zucia - 18 kcal
Czyli już zjadłam 900 kcal Zostało 100-200
no i ślicznie
wspaniale Ci idzie
LICZYSZ GUMY?!~
ej ja nie licze ! zjadlam dizisiaj cala paczke
ej dlaczego policzylas za ogorka 20 kcal ?;o jak 20 kcal ma 3 ogorrki
ja tez nie licze gum
Ladnie Ci idzie
gdybym liczyla gumy to bym sie nie naliczyla
ja nie mam dnia zebym w szkole na lekcjach gum bez cukrowych nie żuła
Zakładki