Wątek: Wracam... <nocjestmloda> czytać od 124 str. ^^

Jejeku ja też gum nigdy nie licze
Ja codziennie wcianam jedną paczkę- bo tak jak DOrcas w szkole bym nie wytrzymała...

No liczę, liczę gumy Bo niestety też mają kalorie Hehe... Ale dzisiaj ładnie dietke potrzymałam... nareszcie sie w garść wzięłam ,nie ma co Zaraz pojeżdżę na rowerku z 40 minut... A tego ogórka to tak policzyłam bo to była surówka z ogórków o! Widze,że tutaj prawie nikt gum nie liczy... też nie liczyłam...Ale zaczęłam żeby nie wychodzić za mocno za limit W końcu opakowanie gum to około 90 kcal Ehh... dzięki dziewczyny za odwiedziny i wsparcie

ile?! 7 kcal?! nie popadajmy w panaroje, zaraz bedziesz liczyc gryza, bułki itd ;P

e tam ,ale wykonujac normalne zyciowe funckcje to spalisz te gumy nawet jak maja 100 kcal ! o !

Heh mieląc ją spalasz ją ;D

Ehh ...witam Dzis z dieta całkiem całkiem... tzn było 1200 około ale trudno sie mówi i idzie dalej Mówcie co u was, bo ja normalnie czuje się przygnieciona nauką i to tyle

A co wyście tak zamilkły dziewczyny? Ja dzisiaj zjadłam około 1050 - 1100 kcal No i fajnie... A wy mi tutaj piszcie coś ciekawego ... czy nikt już tu nie zagląda?

Ja zagladam!
Ladnie Ci dzisiaj poszlo, mi niestety dzisiaj troche gorzej, bo zjadlam juz 1200kcal i nadal jestem glodna.. okres mi sie zbliza

Hehe... bardzo mi miło Luziu, że jeszcze nie wszyscy o mnie zapomnieli
Znam to... też tak mam przed okresem... A 1200 to wcale nie dużo...

ale jest coraz gorzej, juz sie pogubilam aktualnie to chyba jest cos kolo 1300, bo wlasnie goracy kubek zjadlam.. mam nadzieje, ze teraz to juz tylko wode bede miala w ustach