Wątek: DO WAKACJI INNA JA :D

sniadanie9.00:mleko z prazona pszenica-miodowa---300kcal
2sniadanie;12.00----jablko----70kcal
obiad:15.20->2 jajka na miekko, 3 wasy, 2 ogorki kiszone---260kcal
kolacja:18.00->marchewka
razem:730kcal

wiem, mało, no ale cóż, siedze cały dzien w domu, zero ruchu, no poza 1h cwiczen, wiec nie mam ochoty na wiecej to co sie bede zmuszac
dzis ogladalam jakis tam program o modelkach ,to sie zalamalam, jakie ne chude ale motywacja wzrosła

Zamieszczone przez bucik

dRr jak to nie będzie co spalac to ile Ty ważysz i przy jakiem wzroście

teraz waze ok.52 kg,ale chce znowu 48
a ze nie bedzie co spalac to chodzi mi o to ze znowu bede szczuplutka

Zamieszczone przez dRr

Zamieszczone przez bucik

dRr i przy jakiem wzroście

no właśnie, bo nie odpowiedziałaś

pozwolę sobie odpowiedzieć za nią 159 cm

no i co u Was, dziewczynki

u mnie nie za dobrze...yyy... mój dzisiejszy limit, czyli 1200kcal, zjadłam już na śniadanko 3,5 godziny temu... eee... no kas tak... a nawet głodna nie byłam, taka mnie melancholia dopadła i jadłam... jadłam... jadłam... i ani się obejrzałam jak pochłonęłam 1200kcal... tragedia... resztę dnia na wodzie a od jutra normalnie 4-5 posiłków ależ ja dzisiaj głupoty robię

U mnie tez Buciku nie zadobrze dziś
No ale ja już jutro też pięknie dietkuje

och,nie martwcie sie dziewczyny, jutro bedzie lepszy dzien
a u mnie ok, jak narazie zjadlam 300kcal,,,, a wieczorkiem wszsytko podlicze, ale dzis powinno byc ok
walczymy i koniec :P

U mnie też w sumie dobrze...Jak na razie .Mam na koncie jakieś 470 kcal. Czyli do wieczora będzie jakieś 1000 .No i poćwiczyłam też. Powodzenia .

sniadanie:9.00->serek o smaku sernika z paroma rodzynkami, 4wasy->300kcal
obiad;13.50->kotlet mielony, ziemniaki,3 ogorki kiszone->450kcal
kolacja;17.00->marchewka i jabłko starte połączone->100kcal
RAZEM:850kcal

nie wiedzialam ze ta marchewka+jabłko, to tyle tego wyjdzie i ze takie pycha
heh dzis nie dobilam do tysiaka, ale cały dzien w domu siedze, a zresza kotlet smazony, ech

wiecie jest mi teraz tak smutno, jak by ktos mi umarł, czuje sie taka samotna nie mam nikogo, wszyscsy mnie zostawili,,, jeszcze bede chuda i pokaze im na co mnie stac ale jakos to mnie nie pociesza

hehe, no to się prawidłowo czujesz bo twój tłuszcz umiera ktoś kiedyś powiedział, ze "schudnąc to jakby trochę umrzec"