Wątek: DO WAKACJI INNA JA :D

no dobra dRr naprawde, uwarzasz ze ja zmieniajac moje terazniejsze jedznei moge schudnac te 17kg,,, na dietce, gdize bede jadal obiady takie jak w domu sa, tzn, prawie wszystko, tyle ze mniej..... bo onee jedza np, salatke i kurczaka czy rybe, ja musze jesc o co mama ugotuje, bi nie mam cczasu ani kasy
wiec nie wiem

jesli mama robi kotlety,to usmaz sobie z tego samego miesa ale bez tluszczu ,albo ugotuj,to zajmuje mas 20 minut.u mnie tez mama gotuje obiady,ale ja sie wyłamałam jesli tylko wreszcie wezmieesz sie porzadnie,bez zadnego wymyslania,kombinowania to schudniesz zanim sie obejrzysz tylko ustal konkretna diete i konkretnie sie jej trzymaj a jesli masz ochote na cos slodkiego to kup batonika musli,,ktory ma okolo 100 kcal ! i duzo duzo ruchu,ktore pewnie ci nie brakuje skoro sie uczysz

ja zazwyczaj jem to co dają, tylko mniejszą ilosc
no chyba ze to prawdziwa bomba kaloryczna wtedy kombinuje

o bozeee ale ze mnie kretynka.... co ja dzis zzartalm???? nie normalna jestem, az cholernie wstyd
a niech bedize napisze,, ale sie nie przerazcie, sama nie wiem gdzie to sie miesic??
serek waniliowy
poł paczki prazonej pszenicy
ze 100g platkow kukirydzianych
paczka cukierkow hoops
1lir coli light
2kromki chleba z maslem
mega micha popcornu
pol talerza zupy warzywnej
duzo rodzynek i suszontch ziaren slonecznika
2 gofry z dzemem
5 szklanek soku malinowego

....matko...chyba wszsytko... ;(
a dopiero 14....nie wytrzymam tego psychicnzie dłużej,,,, czemu tak se niszcze ;/ czemu nie umeim zyyc normalnie mimo ze chce

lemonka,odezwij sie do mnie na gg,albo daj swoj numer,zaradzimy cos ja powoli sobie z tym juz radze moj nr wyslalam ci na priwa

im szybciej zrozumiesz ze głodówka i taki sposób myślenia, typu, jestem beznadziejna gruba i nigdy nie schudne, nie jest dobry. Dobijasz się takimi pesymistycznymi wizjami i zresz jeszcze bardziej zeby sie pocieszyc. Trzeba to zrozumiec , wziasc sie w garsc i przejsc na racjonalna, madra diete i byc przy tym konsekwentnym

nie mozesz jesc ponizej 1000kcal, bo masz dopiero 17 lat (zreszta tak jak ja) i tylko zrujnujesz swój organizm i metabolizm, i moze i schudniesz po jakims czasie, ale efekt bedzie taki => chuda szkapa bez włosów zebów i paznokci yyy.... jeszcze masz wybór, bo potem jak już "wpadniesz" to ci nawet dobry psycholog nie pomoze... nie rób głupstw

Zamieszczone przez bucik

efekt bedzie taki => chuda szkapa bez włosów zebów i paznokci yyy.... jeszcze masz wybór, bo potem jak już "wpadniesz" to ci nawet dobry psycholog nie pomoze... nie rób głupstw

albo zupelnie odwrotny,w pewnym momemncie zaczniesz zrec i zrec,az dojdziesz do 90...100...itd :/
tylko ze takie rzeczy ,to sie rozumie dopiero wtedy gdy sie je przezyje,ja swego czasu byłam na granicy any,potem przytylam kilka kilo wlasnie przez napady po glodowce i teraz chudne super na racjonalnej diecie

yhy, dzieki, dzieki za wszsytko. do ciebie dRr odezwe sie na gg, jak bedziesz,,, wiecie to juz nawet nie chodiz o te 17kg. ucieszy mnie i 10kg, wazne by zaczac w maire normalnie jesc

cieszem się ze tak myślisz

dla Ciebie z okazji dnia kobitek

gdybym nie przezyła,a moze nadal nie przezywała co Ty teraz to bym tu nawet nie pisała,ale doskonale wiem jak to zatruwa zycie,wlasnie nie ta waga,jak napady