-
ja narazie jestem chora wiec cwiczenia to tylko zwykle brzuszki 3razy po 16, po odstawieniu antybiotyku sproboje ta 8abs... ale nie wiem czy wytrzymam... obejrzalam filmik... boze przeciez tak bedzie bolal kark !
Wiecie co. Zeby nie ta strona, nie dalabym rady. Wszystkie dyskusje, porady, sa bardzo potrzebne. Motywuja i pomagaja. Aż sie chce walczyć.
-
mamy ciężej, bo jesteśmy niskie.
ja mam 158 cm i ważę 53 kg. i wierzcie mi, to wciąż nie wygląda to zbyt dobrze. mimo, że tamtego lata ważyłam 58 kg. to dopiero tragedia była. eeeh.
a im mniej wazymy, tym ciężej zrzucać. ja dążę do 48, to byłby perfekt. ale naprawdę kiepsko mi idzie. naprawdę. :/
pocieszam się jedynie faktem, że mi się nie spieszy i mam czas do lata, zeby zgubić te 5 kg. eeeh.
pozdrawiam maluszki.
-
o
Tremere-jak ja to doskonale znam! Rok temu ważylam 59 kg przy wzroscie 159/160. Teraz dąże do 48, bo bardzo dobrze wiem, ze wtedy bede wygladala wlasnie tak, jak chce.
Tylko tak cholernie ciezko
-
dziewcznyny, weźcie mnie nie załamujcie! Ja waże 59 kg przy wzroście 158 cm ... Gdzybym ja ważyła 53 kg to już bym była w siódmym niebie! A o 48 kg nawet nie marze :P :P
-
Ja jestem wyzsza troche, ale to tez moj cel.
48 kg... mmm
stare dobre czasy , ale wroce do tej wagi
-
niejem, a co stosujesz i jak Ci idzie?
jestes juz bardzo zgrabna bo 52 przy 168 to moim zdaniem bosko, no ale to taka dygresja. W kazdym razie wydaje mi sie ze teraz bedzie troche trudniej schudnac skoro praktycznie nie ma z czego u Ciebie oczywiscie. Ja tez daze do 48 tylko ze jest od Ciebie prawie 10 cm nizsza. No, pozdrawiam
-
napewno jest zgrabna, moja kumpelka ma 168 i wazy 53 kg i jest jedną z najszczuplejszych dziewczyn w szkole
no ale wiadomo to rózna budowa jest
-
a mnie szlag trafia, bo gdybym miala 5 cm więcej, to nie musialabym wcale chudnac. i mialabym wszystko gdzies. eh. ciezkie to zycie.
wcale nie czuje sie na 53 kg. predzej na 63. naprawde.
wciaz mam grube nogi, ramiona, lydki. brzuch w miare, ale jak siadam to tez sie sfaldowuje. nic mi sie nie chce. gdyby bylo slonko, moglabym gdziesc isc polatac, poplywac, pojezdzic, a tak - lipa. tylko zarcie mi w glowie. jedzenie i przeliczanie to moja obsesja.
-
Jestem jakas zmeczona.
Drugi dzien.
Szkoda ze nie dwudziesty .
-
Oj nie załamuj się!! Naprawde, te forum świetnie motywowuje Wiem coś o tym...
Na początku lutego ważyłam 59 kg Teraz ważę 53kg przy wzroście 158 cm. I tak jak tremere chciałabym ważyć 48 kg... Moja mama wie jedynie, że będę się odchudzać do 50 kg, ale jak coś to jej nie będe mówiła, że ważę 48 kg (Jeśli oczywiście do tego dojdę, a dojdę napewno, dzieki Wam :*)
No to się rozpisałam
Pozdrawiam i powodzenia:*
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki