masz rację, już się z nimi nie zadaję
a co do jedzenia to jem to na co mam ochotę, ale muszę jeść więcej warzyw, tak myślę , no i chleba nie jeść i makaronu bo bardzo zamulają organizm
a tak chyba jest ok :P ,
narazie mam 520kcal na liczniku to wyjdę jakoś znośnie
a na rower czy coś nie mam czasu bo jutro 2 prace i kartkówka więc zgon murowany dopiero w czwartek mogę na jakiś trening skoczyć, szkoda, a mam ochotę ale nauka też ważna, bynajmniej dla mnie