ahh te nieszczesne rozmiary......
wlasnie kochana wklej tu fotki jakies...... :P
ahh te nieszczesne rozmiary......
wlasnie kochana wklej tu fotki jakies...... :P
Patrz, ale nie dotykaj! Smakuj, ale nie połykaj!
ehh te rozmiary...
ja tez gdzies nie moga znalezc na siebie niczego odpowiedniego... jak juz znajde jakies fajne spodnie to nie ma rozmiaru to samo z bluzkami...
czasami to jest wkurzajace
Tydzień temu byłam w sklepie kupić bluzke, sprawdzam rozmiar S. Za maly w biusice (mam 70 D coś takiego) sprawdzam M dalej za mały, już zdenerwowana sprawdzam L, za mały w biuscie ale juz zaczyna odstawac w pasie(bo to miala byc taka obcisla bluzka a pryz tym rozmiarze roila sie luzna) ale co tam spradzam dalej XL nadal za mała heheh i wiekszych w sklepie juz nie mieli. swietnie nie?![]()
Ja byłam naprawde za chudaa...bo mam mase spodni 32 ktore w udach mi wisaly jak w pasie byly okay....
Teraz, no cóż nie jestem chudzielcem, ale jak narazie czuje sie dobrze.
Czuje sie jak babka nie ma cooo ;d
schudne, schudne ale raczej na wiosne..bedzie latwiej.
Teraz mi dobrze jest...spodni nie wywalam, nosze sobie te co na mnie kompletnie wisaly ale je zachowalam, wiec te 32 tez zachowam, bo kto wie czy do nich kiedys nie dojde..ale prawde powiedziawszy nie chce..bo jak patrze teraz trzeźwym okiem to sa mikroskopijne, kolezanki sie smialy ze ja mam pelno tylko dzieciecych ciuchow ;p
no ale nie powiem ze mnie one nie kuszaaa....tak mysle ze wiosna tu sobie zaloze wąteczek i bede z wami zrzucac troszke.
Ale teraz pobede sobie kobietkaaa...kto wie czy mi sie teraźniejszosc bardziej nie spodoba![]()
Na dzien dzisiejszy jest okim....za diete sie nie umiem jeszcze zabrac ;p
ale pewnie wroce znajac mnie hehehhe ;d
Ja też bym chciała wyglądac jak kobietaa nie dziecko 12-letnie
w jednym sklepie z ciuchami to mi powiedzieli żebym poszła do sklepu dla dzieci bo nigdzie infdziej spodni nie dostanę
ale ja nie mogę przytyć, chce, jem sporo ale nic z tego waga stoi
jak na złość
![]()
Bjedrona a ile jesz? Liczysz kcal? ćwiczysz?
zjedz sobie dziennie przynajmniej 200 g. slonecznika bez lupek ;p
ja jadlam w mega ilosciach..hehe ;d
ale aby przytyc to naprawdze dzien w dzien jadlam z 4 tys jak nie wiecej buehhehe ;p
Ćwicze okazjonalnielestem leniem, ale czasem jak się nudze to poskacze na skakance, a jem normalnie, słodycze też, nie głodze się
ale mam ptoblemy z tarczycą, szybką przemianę materii z tym związaną i musze raczej uważac żeby nie schudnąć niż przytyć, ale szczerze to wolałabym być o te trzy kilo grubsza bo teraz wszyscy się ze mnie śmieją że kości mi sterczą i niedługo się połamie
![]()
Bjedrona:
jak chudlaś to nie widzialaś że za bardzo już stracilaś na wadze?
czy to przez tą tarczyce tak cie wzielo? i jeszcze jednojaki rozmiar nosilaś przed dietą, trzymam kciuki za twoją dietkę, moja mama też próbuje przytyć, wiem jak to ciężko idzie<nie mi oczywiście ja to moge przytyc ile chcę![]()
![]()
![]()
><<<nawet jak nie chce>>>>
![]()
![]()
![]()
ja sie ostatnio ciesze nawte, bo mimo iz schudlam az tak dzuo jak keisdys w bisucie nei stracilam. no jest cos jak 75b/c lub 70b/c. heh w 75 musze sie zpainac najciasnej, w 70 najluzniej heh nei wiem co wole;p
Zakładki