-
...PaSkUdY, ZwAnE KilOgRaMaMi... ;)
Hej Ludziska
Już od jakiegoś czasu zaglądałam na to forum i Wasze osiągnięcia mnie zmotywowały, żeby przyłączyć się do Was Tak więc , w końcu się zarejestrowałam i... jestem Ważę 59kg. przy wzroście 155cm... Malutki człowieczek ze mnie, więc te wszystkie kilogramy rozchodzą się we mnie szybciej... hehe Wraz z podjęciem decyzji o wyjeździe na wakacje do Włoch postanowiłam ze moja waga spadnie do min. 52kg. Moja dieta nie jest jakimś cudem...Po prostu jem mniej, staram się mieścić w 1000 kcal. Więcej się ruszam... I jakoś powoli idzie Zaczęłam w czwartek, dziś sobota... Powoli do przodu Jeśli macie ochote napisac o Waszej walce z tymi paskudami, potocznie nazywanymi kilogramami, to piszcie
-
3mam kciuki
-
a ile masz latek? #mam kciuki i mam nadzieje,ze Tobie pojdzie lepiej niz mi obecnie...
-
także życze powodzenia
-
-
Dziękuję Wam za wsparcie... Póki co jestem pełna nadziei że się uda I również trzymam kciuki za Was !! Napiszcie coś wiecej o sobie, jaką diete stosujecie, od kiedy itp. Będę się starała często tu zaglądać Buziaki :*:*
MłodyAniołek ---> Mam 16 latek. A Ty??
-
O właśnie... Jak już bedziecie miały zamiar pozostawić coś w moim temaciku, to napiszce równiez jak zaczeły sie Wasze kłopoty ze zbędnymi kilogramami... Ja od dziecka byłam niejadkiem... Ile ja się nasłuchałam, że babcia mnie ganiała z talerzem po uliczce heheh Byłam ruchliwym dzieckiem, nie miałam czasu na nic innego poza bieganiem po dworzu z innymi dzieciakami Przez 2-3 lata chodziłam na taniec towarzyski... Dzięki niemu do tej pory lubię tańczyć i wykształciły mi się troszkę mięsnie... Kiedy się przeprowzdziłam - taniec sie skonczyl... I wszytko inne rózniez Tyle za nadal byłam niejadkiem, ale totalnie olałam ruch... I tak mi zostało do teraz :/ Nie jem nic tłustego, bo nie lubie... Ale tymi rzeczami które lubię jesc , się "napcham"...a ze przy okazji lubie słodycze Moi znajomi mówią ze jestem taka w sam raz... Ale wiecie jak to jest. ! Chce schudnać dla siebie, dopiero potem dla innych Czekam na Wasze odpowiedzi :*
-
ja mam 18lat choc wygladam na duzo mniej :P podobno
-
Rozumiem cie
Ja to byłam zupełnie inna, zero ruchu i góry żarcia, wszytko.. U mnie tatko lubi pojeść i brat też. Nie było dnia bez slodyczy..Teraz nie jem ich już 7 miesięcy i sie dobrze z tym czuje. Wcześniej to się jadło tak że na talerzu sie nie miescilo
Ale naszczęscie sie opamiętałam ufff ;d
A i polecam diete 1200 kcal, mi akurat ten limit pasuje, ale ty ustal sobie wlasny pasujący na każdym do 1500 bedziesz ładnie chudła, tylko nie schodź poniżej 1000.
-
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki