Strona 707 z 836 PierwszyPierwszy ... 207 607 657 697 705 706 707 708 709 717 757 807 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 7,061 do 7,070 z 8359

Wątek: Hmmm...

  1. #7061
    Mayha jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    19-10-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    wow juz 1,5 roku
    ale masz zdrowie
    hm to dobrze ze nic Ci takiego nie zapada w pamiec

  2. #7062
    pseutonim jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    18-07-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    ech rozumiem Cię Julix

    nie powiem żeby mi jedzenie wczesniej nie smakowało ale takie ciągłe myślenie o jedzeniu wzięło właśnie przez podjecie decyzji o odchudzaniu jakoś teraz smakuje mi 2x bardziej xD byłam grubsza bo żywiłam się fastfoodami i lodami, ale zjadałam i zapominałam, a teraz tylko żarcie bla bla... nawet jak przerywałam dietę miałam myśli w stylu "o jakie to pyszne", "oj musze kupić sobie nutellę/masło orzechowe", "w szafce są ciasteczka" xD jak się nagle zaczyna zwracać uwagę na swoja tuszę, to jedzenie się traktuje inaczej... jak zakazany owoc :/ xD tak też jest z tego co zaobserwowalam ze świeżo odchudzonymi osobami; grubas siedzi w glowie xD

  3. #7063
    julix jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-02-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    hmm dokladnie niby mam wrazenie, ze sa momenty w ktorych nie liczylam w ogole kalorii w ciagu tego 1,5 roku. kilka takich na poczatku bylo, ale potem weszlo mi to w krew. ostatni raz tak dluzej kcal nie liczylam na wielkanoc i chyba w ferie paranoja to istna jest ja w sumie nie jem z glodu... tylko z lakomstwa. no nei do tego stopnia, ze powiedzmy mam na cos ochote, a tego w domu nie ma i pojde kupic. po prostu w domu kusi mnie co jest, jakbym sama sobie lodowke zaopatrywala, to bym w ogole problemow nie miala. po porstu to co jest pod reka mnie zabija. i jeszcze jedzenie ze znajomymi niby widze, ze nie tyje, ale jedzenie to taki grzech. nie powinnam go popelniac, ale diabel kusi

  4. #7064
    Mayha jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    19-10-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    noo to tak jak ja - ponad rok liczenia - ale zaaawsze
    a dzis i wczoraj - no summing <ale i tak nei jem - bo jestem glodna, tylko bo jest wieczor i moze by sie cos pociapalo.. eh >

  5. #7065
    pseutonim jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    18-07-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hmm no jakby u mnie w domu nie byłoby słodyczy, albo gdybym ich ze znajomymi dodatkwo nie zajadała to byłabym chuda jak patyk. U mnie niestety apetyt rośnie w miarę jedzenia - łatwo sie uzależniam od rafinowanego cukru, na pewno nie polecę do sklepu po samego słodycza ale b. czesto robie zakupy i zaraz u mnie wyląduje jakiś słodycz w koszyku xd

  6. #7066
    sylwi7 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    03-08-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Bo naukowo jest, że taki cukier uzależnia:/ normalnie jak nikotyna, kofeina i ja w to wierzę.

  7. #7067
    diamond jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-07-2007
    Posty
    3

    Domyślnie

    tak to prawda...slodycze sa takie pyszne mnie tez wszystko kusi...

    julix, niezle wygladasz

  8. #7068
    julix jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-02-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    ja osobiscie rzadko kupuje sama slodycze, jak juz to jakis corny. ale tak to rodzice, alebo jak sie z przyjaciolka umiawiam, czy cos.

    jezu kart z matmy byla, porazka, jak 2 bedzie, to dobrze. totalnie pokrecilam za to z chemii mialam maxa 5 dostalam.

    kurde spodnie dzis, ktorych od 2 tyg nie nosilam na tylek wciagnelam i yyy wzynaja mi sie w tylek jak mi bockzi nie wylaza, a jak je opuszczam i sie nie wzynaja, to wtedy boczki mam masakra noo wymiary mam przeciez podobne, w sumie w biodrach mi sie wiecej zrobilo bo noga i brzuch mniej wiecej to samo. yyych mam ochote zrzucic to buee, pamietam jak tych spodni nie nosilam, bo byly za duze

  9. #7069
    Mayha jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    19-10-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    rozumiem cie :*
    ale to nie dlatego ze przytylas czy cos - tylko wszystko bioderka ! na 10000000(...) 0% !
    mialam tooo samo, w jedne spodnie to juz sie w ogole nie zmieszcze choc no nosilam je niedlugo przed odchudzaniem :P ale cialo sie zmienilo
    a twoje wraca do siebie po katowaniu dietami i bioderka normalna sprawa, wiecnie przejmuj sie tu !! :***
    aha gratki za chemie

  10. #7070
    julix jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-02-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    ech no ale samo to ledwo wlazeie w te spodnie dobijajace (w biodrach jakies 2 tyg temu mialam tak 87, a teraz 89 albo i 90)
    swoja droga te spodnie maja jakis spaczony rozmiar. bo sorry ale to jest 28 a tak to mam 27 i wchodze normalnie

    ogolnie, to musze cos zrobic, zeby jesc mniejsze kolacje. bo normalnie to do obiadu mam tak 1100 kcal, ale potem z 300 na podwieczorek i na kolacje nawej z 600 chcialabym ograniczyc jakos ta kolacje, ale ja tak lubie wieczorkiem wcinac
    cholera no nie wiem skad u mnie taki apetyt. jadlam obiad duzy godzine temu i juz bym cos zzarla

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •