oj tam to nie wazne!!
tylko raz zeszlam do 53 potem sie zlamalam
i jadlam wszystko i przytylam i znowu musialam zrzucac
a teraz sie nie lamie i proboje zejsc ponizej tego
jak zejde to wtedy bede skakac z radosci przez tydzien:P
oj tam to nie wazne!!
tylko raz zeszlam do 53 potem sie zlamalam
i jadlam wszystko i przytylam i znowu musialam zrzucac
a teraz sie nie lamie i proboje zejsc ponizej tego
jak zejde to wtedy bede skakac z radosci przez tydzien:P
Masz racje...
ja jak zejde ponizej 65 kg to bede skakac :P
Potem 60 :P <super>
A jeszcze pozniej... 55 kg... to bedzie juz lux :P
ooo ble, reklama Milki wlasnie leci
ja nie mam kolo sibie zadnych pokus na szczescie
nie jem czekolady :P
Nie moge i nie chce :P
ja dawno jadlam czekolade i dobrze
No i efekty sa :P
a owszem owszem
teraz tak naprawde to szkoda mi grzeszyc....
Tez tak mysle...
Bożę, chyba bede w 7 niebie jak schudne :P
Fajnie sie tak nakrecic
Thnx Wam :*
do uslug
ja sie musze nakrecic na to zeby na wadze bylo 49 a nie 51:d
Zakładki