Wątek: sayowe odchudzanie trwa

Oj, ja też kupiłabym sobie coś nowego. Jutro będzie kaska na koniec roku, to może coś sobie kupię :P

a u mnie nie bedzie, ale w koncu niedlugo mam urodziny to wtedy sobie kupie jakas spodnice

ooo spódnice ja nie mam żadnej... zawsze tylko spodnie... bo sa praktyczniejsze, wygodniejsze

Ja też zawsze w spodniach albo szortach Nie mam żadnych spódnic ani sukienek

Ja prawie nigdy w kieckach nie chodzę. Chyba, że jest jakaś naprawdę ważna uroczystość. Tak to zawsze szorty...Nie lubię kiecek, a przede wszystkim źle sie w nich czuję...

ja dzis boska kiecke kupilam

byłam na zakupach i nic nie kupilam

uuu...czyli pewnie masz teraz doła...
Nieudane zakupy zawsze(przynajmniej mnie) wprawiają w podły humor...

Ale nie martw się
Następnym razem na pewno cos kupisz

mnie tak samo. Jutro idę, podobno przeceny się zaczynają, może kupię coś jeszcze przed wyjazdem.

zastanawiam sie jak ja kiedys wygladalam, skoro przy 61 kg czuje sie strasznie grubo