Strona 97 z 304 PierwszyPierwszy ... 47 87 95 96 97 98 99 107 147 197 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 961 do 970 z 3039

Wątek: sayowe odchudzanie trwa

  1. #961
    say
    say jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-06-2006
    Mieszka w
    Leszno
    Posty
    60

    Domyślnie

    co zrobic zeby nie miec napadow?

  2. #962
    Nika1990 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    29-03-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Ja chęć na słodycze i obżarstwo miałam przez pierwsz 2-3 tygodnie odchudzania...
    Teraz nawet o tym nie myślę...
    Wogóle mi nie przeszkadza jak ktoś przy mnie coś je...
    Więc nie wiem jak Ci pomóc niesety

  3. #963
    chudniemy jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-01-2007
    Mieszka w
    Rabka Zdrój
    Posty
    22

    Domyślnie

    jeść w małych odstępach czasowych co 2/3 godziny tak żeby zawsze coś było w brzuszku
    przy okazji organizm będzie spalał na bieżąco kalorie , a nie magazynował
    polecam produkty, które ochrzciłam "zapychaczami" czyli suszone śliwki , siemie lniane , gotowane buraki - pęcznieją w brzuchu i mamy uczucie sytośći

  4. #964
    say
    say jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-06-2006
    Mieszka w
    Leszno
    Posty
    60

    Domyślnie

    ja nie mam na slodycze, ja mam na normalne jedzenie. bułka czy coś
    no wlasnie ja na poczatku nie mialam kryzysow, dopiero teraz, po 12 kg zrzuconych przyszedl pozostaje mi isc zrobic 8 min abs, cos na uda tez, wieczorem to samo, a kalorie... hmmm... maksymalnie 1500 dzis, musi mi sie udac. musi musi musi! i zeby nie bylo cholernego napadu wieczorem..

  5. #965
    chudniemy jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-01-2007
    Mieszka w
    Rabka Zdrój
    Posty
    22

    Domyślnie

    sprobuj jeszcze arbuza albo maliny bo to najmniej kaloryczne owoce....
    ja potrafie pol kilo malin na raz zjeść a 100 gramów ma tylko 27 kalorii

  6. #966
    say
    say jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-06-2006
    Mieszka w
    Leszno
    Posty
    60

    Domyślnie

    narazie zapchałam się grahamką i jest ok. za dwie godziny mały obiad no i potem planuję jabłko. czyli powinnam się zamknąć w 1200. no ale jeszcze są moje napady... ile bym dała, żeby to było przez okres, no ale on dopiero za 6 dni, więc to chyba nie to.. chociaż..

  7. #967
    GuZi007 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    03-05-2005
    Posty
    4

    Domyślnie

    ooo say jak ja sie ciesze widzac ze piszesz 1200 kcal a nie 500 uffffffffffff
    Napady moga byc przez okres, nawet jesli ma on byc dopiero za 6 dni:P
    Bo powodem sa hormony ,a nie krwawienie ,a hormony wariuja wtedy kiedy tylko im sie podoba ´

  8. #968
    Guest

    Domyślnie

    Tez mam ostatnio coraz częściej.. Boję się, że całkiem efekty dotychczasowej diety zmarnuję.. No ale nic.. Walczę z apetytem

  9. #969
    say
    say jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-06-2006
    Mieszka w
    Leszno
    Posty
    60

    Domyślnie

    na tych 500 byłam mniej głodna niż teraz :P

  10. #970
    MalutkaJa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    17-06-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Znam twój ból, nie chce się jeść słodyczy tylko te takie proste produkty jak buła z dżemem czy coś podobnego , ja mam tak przez dwa dni już.. pewnie mi ten 1kg co go zrzuciłam już wrócił ale ważę się tylko w pon. a w pon. mnie nie ma więc zważę się dopiero 15.07 rano jak z obozu wrócę tam rygor będzie konkretny
    Chociaż będę pewnie straaaszliwie tęsknić ale jeść nie

Strona 97 z 304 PierwszyPierwszy ... 47 87 95 96 97 98 99 107 147 197 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •