Wątek: I żeby nie było nudno, znowu ja :) czyli biolog na diecie

To nieżle Ty robisz brzuszki, czy co?? Ładnie ci te wymiarki zeszły )

śliczne! też bym takie chciała

40 brzuszków, 20 pompek, 600 kcal na takim urządzonku i pare kilometrów na rowerze dziennie
szaleje

super!! oby tka dalej to szybko zżucić kilosy!

a jakie to urzadzonko na ktorym tyle kcal spalasz;>> nommm ladnie ladnie moje gratulejszyn i oby tak dalej

Moi rodzice z tv-marketu coś zamówili... To sie chyba nazywa Gezelle Freestyle
W każdym razie jest na tyle ciche, że można sobie tv oglądać i nawet nie czuć jak kg spadają.
Joł, piątka z przodu na wadze. Wchodze sobie dzisiaj a tu 59,4 kg. To mi sie podoba

Kylpie nieżle ci ta waga juz spadła gratuluję
jestem pod wrazeniem

No nieźle na prawdę A pompki wzykłe, czy damskie??;d

wow!!!! moje gratulacje!!

Jak jestem zmęczona to robie damskie, a jak nie to staram się całe męskie dociągać.
To zależy od dnia
Dzięki wszystkim za duchowe wsparcie.
Nie wiem co bym bez was zrobiła
Jadłospis z dzisiaj:
Śniadanko:
płatki fitness z jogurtem + wasa żytnia z pomidorkiem
Śniadanko II:
dwie wasy z serkiem bakoma
Obiad:
makaron z jogurtem (rodzinka miała z pikantnym sosem i indykiem )
Oj, oj... 650 kcal, mało troche. Co by tu jeszcze zjeść...