Wątek: ButtErFlY on a diet xD nowe fotki s.80|81|90

50 min. cwiczen no no no ambitnie hehe a 30 i tak super bo ja po 10 wysiadam heheh
jedzonko tez super poki co

jestem zła na siebie strasznie znowu dzisiaj nie przestrzegałam diety rano było super a pozniej i pewnie miałam z 2000 kcal :P i znowu longery tylko ze tym razem 2 szło mi tak dobrze do niedzieli wtedy pozwolilam sobie na wiecej i od tego czasu z dieta mi sie nie udaje chce sie poddac ale wiem ze nie moge nalezy mi sie porzadna zjebka od jutra musi byc tysiaczek :P

Buziolki :*

oj oj te longery :P sama bym zjadła.. ale nie martw się, od jutra sie bierzemy!!

a mi jakoś przeszła ochota na niezdrowe jedzonko- po tym jak było mi niedobrze po pizzy

mi nigdy nie było niedobrze po pizzy, ale kiedys jak wracaliśmy z imprezy to kupilismy w budkach hamburgery, no i byłam troche wcięta, zjadłam go i w domu musiałam zwymiotować, po tym zdarzeniu chyba przez pół roku nie miałam ochoty na fast food

ja sie oduczyłam fast foodów po wykładzie pani od techniki co nam czytała afery i czytała skałd tych hambórgerów z mcD

kiedyś na wycieczce szkolnej ja i dwie moje kumpelki kupiłyśmy 6 ogromnych paczek chipsów i zjadłyśmy je w jedna noc
przez bardzo długi okres czasu nie mogłam jesć chipsów bo mnie cofało

no co za duzo to niezdrowo - a najgorsze jest to jeśli przez dietke zmniejszy ci sie zoladek, a ty wpakujesz sporo niezdrowego jedzenia... ohyda

nom
ja pierwszy raz w zyciu na moich urodzinach zdałam sobie sprawe ze więcej słodyczy zjesc już nie moge bo buntuje mi się żoładek
w zyciu tak nie miałam mogłam jeść bez ograniczeń

dokłądnie, tymbardziej , że żołądek, przyzwyczajony do zdorwego jedzonka nagle dostaje chipsy cała pake, albo inne ścierwo i sie buntuje zgagami, nadkwasotą...