Wątek: Zabieram się do roboty!!!

a więc jutro same jabłka i woda mineralna bo mam orkiestre i cały dzień bede zbierała wiec nie zdąze nic zjeśc

heh a od poniedziałąku dieta 1200-1300 i ćwiczonka (ale nie wiem jakie jeszcze, coś wymyśłe)

witajcie dzisiaj chodziłąm po mieście około 5-6 godzin...
zjadlam już 1100 kcal
więc na kolacje jabłko

No to całkiem w normie congratulations
A ja ostatnio znalazłam patent na napad głodu, a mianowicie wypijam duszkiem 1l wody i już mogę zmieścic co najwyżej jabłko albo np. w czasie jedzenia, kiedy myślę że jeszcze nie jestem syta odchodzę od stołu myję ząbki, wracam i już nie jestem głodna. Albo jeszcze u mnie guma do żucia eliminuje głód (chociaż teoretycznie żucie go wzmaga), hmmm... jestem inna :P
Kiniucha czy Ty też masz jakoś w najbliższym czasie bal gimnazjalny? bo my mamy w piątek i to mnie dodatkowo motywuje do dietki
i jeszcze bardzo jestem hepi bo chyba osiągnę swój cel: do balu: 49 kg JUPI!!!
Buziaczki 4 all :* :*

Ale ja ci zazdroszcze bo juz prawie osiagnelas swoj cel a moja waga od grudnia stoi w miejscu. musze sie ostro wziac do pracy hehe

Malvvka ja mam ten bal dopiero w maju. ale mam 16 kg do zrzucenia to musze się teraz już za siebie wziąć
a Ty hna pewno osiągniesz swój cel
trzymam kciuki

Lansada no musimy sie wziąc do roboty


a tak poza tym to dzisiaj okrągle 1200kcal
jutro rano jak nie bedzie mocno wiało to ide biegać
mam nadzieje ze nie bedzie wialo

Ślicznie Ci idzie.
Oby tak dalej :*

mam nadzieje

super Ci idzie serio:0 oby tak dalej

czesc zlociutka
no widze ze juz sobie radzisz ;]
i tak ma bycccc )
gratuluje ;*
pzdrowki

mam nadzieje ze tak!!!