milego weekendu ;*
milego weekendu ;*
no to baw się dobrze i spróbuj sie ograniczyć z jedzonkiem , żeby nie zaprzepaścić tego co juz osiagnęłaś
"ograniczyć się" łatwo powiedzieć wiecie co? dałam sobie spokój z odchudzaniem na ten ostatni wakacyjny weekend nie obżerałam się, ale też głodna nie chodziłam pizza, mcdoland, ciastka - wszystko co zakazane... nie utyłam - bo od poniedziałku znowu 1200 kcal + zaczełam A6W...
w szkole słyszę... "ale schudłaś!!!" to motywuje do działania bardziej niż 10 kg mniej na wadze!
Nie ma to jak komentarze ludzi ze szkoły.. odchudzajmy się dalej to będziemy słyszeć "Ty chudniesz w oczach!! jak Ty to robisz?"
kurcze widz ze ta ideta to cierpliowsci uczy poniewaz waga czasami nawet tydzien stoi ale kurcze kiedys musi ruszyc no nie?? ( chyba musi)
waga stoi, ale ty i tak chudniesz wyrabiaja sie miesnie jezeli cwiczysz na pewno Twoje wymiary się zmieniają
a ja dzisiaj tak poszalałam
śn - 2 kromki pieczywa fitness ze śliwką (100); 2 trójkąciki topione (100); 2 plasterki szynki (100)
2śn - jabłko (75); batonik zbożowy (120)
ob - 100 g. kuskusa (320); zupka pomidorowa 80% warzyw (55)
po - jabłko (75)
ko - owsianka na mleku 0% z rodzynkami (265)
zaokrąglam te liczby, bo tak łatwiej liczyć i nie wpadam w jakąś manię liczenia co do 1 kcal
razem - 1210 kcal
zadowolona z siebie
za chwile zalicze kolejny dzien A6W i jakiś serial w TV na orbitreku
pięknie pięknie ale moja waga też stoi , na razie w marzeniach chcę zobaczyć 53 a potem 50 :P
ślicznie.
wiecie co? cieżkie są te ćwiczenia z aerobowej 6 weidera... mam też wątpliwości co do ćwiczenia 5 - tam gdzie trzeba podnosić barki i robić jednocześnie rowerek?
Zakładki