Nie wiem co sie ze mna ostatnio dzieje caly czas chce mi sie slodkiego (a na dodatek mama co chwile kupuje jakieś łakocie)... czy moge z dnia na dzien zwiekszyc dawke o 200kcal? z 450 (bo niestety tak ostatnio jadlam) na 650?;/ kurcze zaczyna mnie to dobijac... waga stoi ja jem coraz mniej a jak juz cos zjem to mi sie wszystko wybrzusza i mam wrazenie ze moj brzuch jest przeogromny a do tego ta dolna czesc za zadne skarby nie chce zejsc![]()
Co ja mam robić?![]()
![]()
Zakładki