Wątek: 13.02- koniec tego złego... Zamykam sprawę...

heeey suszona zycze powodzenia w dietkowaniu i witaj wsrod odchudzajacych sie

Oooo jak ja dawno nie pisałam...
Zaniedbuję...

Dzisiaj się zaczęło... Jak tam było u Was dziewczyny? U mnie spoko zobaczyłam część klasy (jakoś tak wyszło), mamy nowych kolegów w klasie hehehe

dzisiaj kurcze jedzenia dopiero się czepiłam ok 15... zjadlam 2 batoniki corn flakes... przyszlam to domu i zjadlam spagetti i znowu 2 batoniki corn flakes.. wyszlo mi 774 (chyba) kalorie...
liczylam kutrzejsze i mi wyjdzie cos kolo560... troche malo...

a ile liczysz za te batoniki ?

mniam batoniki cornfalkes ile jeden ma kalorii bo jestem malo zorientowana

Batonik corn flakes ma 81kcal, ale to nie znaczy że można ich jeść duz o w ciągu dnia :P można sobie pozwolić na jednego, a resztę dnia uzupełniać bardziej wartościowymi kaloriami

cornflakes są pyszne.. ja zazwyczaj jem w szkole jak juz mi sie sniadanie konczy a głód dopada.. wtedy się sprawdzają.. ale tak dla przyjemności to radzę z nimi nie przesadzać

no one są pyszniotkie ja najbardziej lubie z jabłkiem mmm!!
a dietkowanie idzie super
dobra, thanks za to ze jesteście...eh...ale mm dobry humorek!!
idem ćwiczyc :*:*
papa

wow masz siłe jeszcze na ćwiczonka ? ja wysiadam przez tą szkołę :/

Daaawno nie pisałam...
Jakoś tak nie mam kiedy...
Dieta mi idzie jak narazie waga pokazuje rozbieżność między 53,5 a 55,5kg nie wiem sama ile waże

teraz jak chodze do szkoły to nie wychodzi mi wiecej niz 650kcal dziennie...a jestem najedzona- wręcz napycham sie jak wracam do domu...

rano jem płatki z mlekiem, w szkole jabłko albo batonika cornflakes (albo jakiś inny z tej serii) przychodze i jem jakieś spagetti i poznij jeszcze budyń, albo jakiś gorący kubek czy coś w tym rodzaju... od poniedzialku planuje podniesc kalorycznosc do 700-800 trzeba zwiekszac no bo jak to tak? mama juz sie wkurza hehe

teraz ide nyny

Oj malo jesz:/ powinnas jesc prynajmniej 1000kcal!