Nie podchodzą mi żadne soki warzywne...
Nie podchodzą mi żadne soki warzywne...
dla mie np. fit 8 warzyw to zupa a nie sok.
Ja to mogę na obiad zjeeść ;d
witam moje ukochane Dziewczyneczki
ehh dopiero teraz zasiadam bo skonczylam moje "prace domowe"
wstałam o 9 i zjadłam płatki Fitness z jogutrem nat. i mandarynką
pózniej zabralam sie za robie nie leczo (ala SB oczywiscie), bo moja mama jest od rana w pracy. Skonczylam leczo i przed 12 zjadlam loda SB (bdb). Nastepnie zrobilam obiad dla taty (leczo jest dla mnie): ziemniaki (duszone z cebula, maslem i smietana) i koltety wieprzowe (w panierce hehe), teraz chwile posiedze z Wami na forum i w miedzy czasie zrobie zadanie z niemca i polaka, po czym zrobie obiad dla mamy (łosoś z grzybami w sosie jogurtowym- moj przepis) i odgrzeje obiad tacie... pozniej pocwicze i sie wykapie jak bede miala czas to sobie cos zjem i pojade na 17 do kina... przyjade i posiedze z moim menem do 22 i pojde spac...
zawalony dzien hehe
Parish- ja tez ten sok pilam na obiad
a jak dieta u Was?
Ja chyba wymienię jabłka na marchewki :P
kocham marchew za to że nie nadyma ;d
ale jabuszka też dobre na odchudzanie, tylko wiadomo że z nimi trzeba bardziej uważać. Marchewke to można jeść i jeść ;d
nom dobra jest![]()
Nom, ale ja lubię taką prosto z ziemi (znaczy umytą ;P ale świeżo wyrwaną). Chyba sobie w ogródku posadzę :P
taka jest najlepsza
Tak najlepszaI je sią ją tak jak królik Bugs (czy jak mu tam) "Co jest doktorku?" :P
hahaha dokladnie
Zakładki